Zupa fasolowa na chłodne jesienne dni
Nic tak nie rozgrzeje w chłodny jesienny dzień jak pyszna zupa fasolowa – a przygotowana zgodnie z naszym przepisem jest najlepsza!
Jesień przyszła w tym roku bardzo szybko, wieczory są już coraz dłuższe i coraz chłodniejsze. Wszyscy dobrze wiedzą, że na takie dni najlepsze są pyszne, gorące zupy. Takim przykładem może być np. fasolowa z boczkiem i kiełbasą. Przygotowana prawdziwie domowym sposobem nie tylko nas rozgrzeje, ale także odpowiednio nasyci.
Składniki na danie – Zupa fasolowa na chłodne jesienne dni:
- woda – ok. 3l
- liść laurowy – 3 szt.
- ziele ang. – 6-7 ziarnek
- marchewka – 2 szt.
- pietruszka – 1 szt.
- seler – ¼ szt
- ziemniaki – 3-4 szt.
- Kiełbasa ostrołęcka – np. ZM Pekpol – 200g
- Boczek z komina – np. ZM Pekpol – 200g
- cebula – 2 szt.
- olej – 3 łyżki
- mąka – 1 płaska łyżka
- czosnek – 4-6 ząbków
- majeranek, pieprz czarny mielony, pieprz ziołowy
Sposób przyrządzenia
- Fasolę należy namoczyć minimum parę godzin przed gotowaniem
- Do garnka z wodą wkładamy liść laurowy, ziele, a następnie gotujemy ok. 20 minut
- Następnie dokładamy odcedzoną z wody fasolę oraz warzywa pokrojone w kostkę
- Gdy fasola będzie już prawie miękka, dodajemy ziemniaki
- Boczek i kiełbasę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju razem z posiekaną cebulą
- Pod koniec smażenia dodajemy mąkę i czekamy aż całość się zarumieni
- Zawartość patelni dodajemy do zupy, doprawiamy majerankiem, pieprzem oraz wyciśniętym czosnkiem. Smacznego!
Przepis został przygotowany przez Szefa Kuchni Dworu Korona Karkonoszy – Roberta Muzyczkę
Komentarze
lubię fasolwówke choć często jets po nie niestrawność
Sycąca i pyszna, bardzo dobry pomysł.
Ja również bardzo lubię zupę fasolową,muszę w najbliższym czasie ją ugotować.
Ile fasoli?;)
Baaaardzo lubię zupę fasolową 🙂
Ja robię zupę według podobnego przepisu , tylko nieco „chudszą ” ponieważ robię bez zasmażki – tak mi lepiej smakuje to przede wszystkim , apoza tym jest zdecydowanie mnie tucząca .
Kochana zapomniałaś w składnikach dodać tego najważniejszego czyli fasoli 🙂
uwielbiam z boczkiem
Bardzo lubię zupę fasolową, ale gotuję ją troszkę inaczej. Fasola musi być prawie miękka i wtedy dopiero dodaję warzywa,i gotuję ją na mięsie, i podsmażam kiełbaskę. Ale nigdy nie dodawałam do niej czosnku. Spróbuję z tym czosnkiem.
Fasola często gości na moim stole. No faktycznie ciekawy ten artykuł Zupka na pewno smaczna..Można poznać kulturę innych krajów.Ale nasze zwyczaje są dla mnie najmilsze.Zmiany i owszem,można jakieś wprowadzać, ale tradycja musi być.