Jak zostać ratownikiem medycznym
Osoba, która chce zostać ratownikiem medycznym ma obowiązek ukończenia studiów licencjackich na uczelni medycznej. Od 2013 roku nie ma już możliwości zdobycia uprawnień w 2-letniej szkole policealnej. Dodatkowo, kandydat na ratownika medycznego powinien być zdrowy, posiadać pełną zdolność do czynności prawnych oraz znajomość języka polskiego na poziomie umożliwiającym wykonywanie zawodu. Nie należy zapominać o naturalnych predyspozycjach, takich opanowanie i odporność na stres.
Kto może zostać ratownikiem medycznym: podstawy prawne
Ratownictwo medyczne w Polsce, w tym zawód ratownika medycznego jest regulowany Ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 2006 roku. Według zapisów ustawy ratownikiem medycznym może zostać osoba, która:
- ma pełną zdolność do czynności prawnych,
- posiada stan zdrowia umożliwiający wykonywanie tego zawodu,
- zna język polski na poziomie wystarczającym do wykonywania zawodu ratownika medycznego,
- ukończyła studia na kierunku ratownictwo medyczne lub szkołę policealną, gdzie uzyskała tytuł zawodowy ratownika medycznego,
- posiada kwalifikacje do wykonywania zawodu ratownika medycznego nabyte w innym kraju, a uznawane przez Państwo Polskie.
Ratownik medyczny tylko po studiach: szkoły policealne nie mogą już kształcić ratowników
Do roku 2013 uprawnienia do wykonywania zawodu ratownika medycznego można było uzyskać na dwa sposoby: kończąc studia wyższe lub 2-letnią szkołę policealną. Od tego czasu szkoły policealne nie mają już uprawnień do nadawania dyplomów i tytułów zawodowych ratownika medycznego. Zawód mogą jednak wykonywać osoby, które naukę w szkole policealnej rozpoczęły przed 1 marca 2013 roku. Pozostali mają obowiązek ukończenia minimum 3-letnich studiów licencjackich na uczelni medycznej. Studia obejmują nie tylko przygotowanie do przeprowadzenia akcji ratunkowej i udzielenia pierwszej pomocy, ale też zajęcia z psychologii, socjologii i etyki.
Doskonalenie zawodowe ratowników medycznych
Ratownik medyczny po ukończonych studiach ma obowiązek dalszego doskonalenia zawodowego. Może brać udział w specjalnych kursach doszkalających i seminariach. Uznawane są także formy samokształcenia, takie jak przygotowywanie referatów na konferencje, sympozja naukowe i posiedzenia towarzystwa naukowego, udział w szkoleniach i internetowych programach edukacyjnych, publikowanie artykułów i książek z zakresu ratownictwa medycznego. Każda tego typu działalność jest punktowana. Ratownik medyczny ma obowiązek zdobycia co najmniej 200 punktów w każdym okresie edukacyjnym, czyli w ciągu 5 lat.
Dobry ratownik medyczny – predyspozycje i umiejętności
Zawód ratownika medycznego wymaga nie tylko szerokiej wiedzy teoretycznej, sprawności fizycznej, ale także naturalnych predyspozycji i cech charakteru odpowiednich dla tej profesji. Należy pamiętać, że ratownik medyczny ma styczność z sytuacjami bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia – musi działać w sposób szybki i zdecydowany. Dobry ratownik medyczny powinien być więc odporny psychicznie, posiadać umiejętność szybkiej oceny sytuacji i zachowania trzeźwości myślenia w każdych warunkach. Zawód wiąże się z dużą odpowiedzialnością i stresem, dlatego mogą go wykonywać wyłącznie osoby silne mentalnie.
Link do ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 2006 roku: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20061911410
dobrze , że szkoły policealne nie mogą już kształcić ratowników, bo co to by był za ratownik po takiej dwuletniej szkole, jak to trzeba 5 lat się uczyć, to nie jest byle jaki zawód, tylko ratujący życie i zdrowie
Popieram.
Podziwiam ratowników medycznych. Są to ludzie o stalowych nerwach, mocnej psychice, a przy tym poświęcający się, walczący o sekundy czyjegoś życia. Powiem kolokwialnie, że wykonują kawał dobrej roboty. Są pod dużą presją, bo to od nich często zależy, czy ktoś przeżyje, czy nie. Muszą być także bardzo mądrzy, posiadać wiedzę, jakiej nie powstydziłby się sam lekarz.
Nie każdy nadaje się do takiego zawodu. Ale, rzecz jasna, szanuję 🙂
Ratownik medyczny musi mieć stalowe nerwy umieć sobie radzić w sytuacjach kryzysowych i w szczególnych warunkach także na pewno nie każdy się do tej pracy nadaje ja bardzo podziwiam ratowników górskich
W 2017 roku kończę studia jako ratownik medyczny.Uważam,że zniesienie szkół policealnych w tym kierunku było dobrym posunięciem.W ciągu przynajmniej 3 lat studiów mamy czas by nauczyć się więcej oraz spędzać czas na praktykach w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych,Pogotowiu Ratunkowym czy Straży Pożarnej.W ciągu tego czasu jesteśmy w stanie podłapać dużo więcej rzeczy w praktyce (na nic nie zda się przeczytanie 100 książek bez praktyki „w terenie”).Ratownik nie tylko musi mieć nerwy ze stali,nie podchodzić do pracy emocjonalnie,czy mieć siłę fizyczną ważna jest też odporność na widoki często dość drastyczne.Często jako ratownik medyczny trzeba zmierzyć się z działaniem ,które normalnego człowieka przerasta emocjonalnie(np.wypadek komunikacyjny z dziećmi) ,ale mamy możliwość korzystania z psychologa ,który stara się pomagać ratownikom radzić sobie z sytuacjami bardzo stresującymi i obciążającymi psychikę.
Nadal czekam,aż ludzie zaczną traktować ratowników jako osoby ratujące zdrowie i życie innych ludzi a nie jako „noszowego” ,a karetkę jako środek transportu poszkodowanego w stanie zagrożenia życia do szpitala a nie jako „darmową taksówkę”