[Wyniki!] Zimowy konkurs z MAOAM – zapraszamy do zabawy!

W grudniu, zwłaszcza, gdy tak jak w tym roku, świat pokrywa puszek pięknego białego śniegu, wszystko wydaje się nieco bardziej magiczne. Płatki śniegu tańczące za oknem, otulające nas światełka choinkowych lamp i kubek zimowej herbaty. Wielu z nas ten miesiąc kojarzy się z dzieciństwem i przypomina najpiękniejsze chwile. Kiedyś szukaliśmy ukrytych przez rodziców mikołajkowych prezentów, a dzisiaj to my je ukrywamy. Co zrobić, kiedy dziecko zapyta, czy Mikołaj istnieje naprawdę? Jakie są Wasze kreatywne pomysły, by wciągnąć dzieci w ten magiczny zwyczaj? Z okazji nadchodzących Mikołajek, marka MAOAM zaprasza Was do udziału w konkursie, który pozwoli Wam na chwilę wrócić do tych magicznych chwil z dzieciństwa, kiedy z wielką niecierpliwością oczekiwaliście mikołajkowych prezentów.

Weź udział w naszym konkursie i wygraj boks pełen słodkości! Nagrodzimy aż 3 osoby!

Zimowy konkurs z MAOAM: zadanie konkursowe

Razem z marką MAOAM przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania jest boks pełen słodkości. Co należy zrobić, żeby wziąć udział w konkursie? Szczegóły poniżej!

  1. Sięgnij do swoich wspomnień z dzieciństwa i magicznych chwil wręczania świątecznych prezentów. Twoi rodzice z pewnością mieli swoje sposoby na to, żebyście jak najdłużej wierzyli w Mikołaja. W komentarzu pod artykułem napisz jakie szalone pomysły związane ze świątecznymi podarunkami mieli Wasi rodzice? Ciotka przebrana w strój biskupa, sąsiad, którego poznaliście po butach? Podzielcie się z nami szalonymi wspomnieniami!
  2. Na Twoją odpowiedź czekamy do 31 grudnia br. Najciekawsze odpowiedzi nagrodzimy wciągającymi smakiem boksami od MAOAM z zapasem soczystych i różnorodnych gum rozpuszczalnych.

Nagrody

Do wygrania boks soczystych i owocowych gum rozpuszczalnych MAOAM. Świat produktów MAOAM po prostu wciąga smakiem! Jest słodki, kolorowy i przede wszystkim różnorodny. Szeroki wybór produktów sprawia, że niezależnie od wieku, każdy znajdzie swój ulubiony wariant gum. W kolorowym boksie od MAOAM znajdzie się:

  • MAOAM Christmas Mixx – niezwykła kompozycja różnorodnych kształtów, kolorów i smaków. W limitowanym, świątecznym opakowaniu zmiksowane zostały ulubione produkty – Happy Fruttis, Joystixx, Stripes oraz Stripes kwaśne. Pojedynczo pakowane porcje zachęcają do dzielenia się z najbliższymi w tym wyjątkowym czasie.
  • MAOAM Kracher – unikatowy produkt na rynku gum rozpuszczalnych – lekko musujące wnętrze ukryte w chrupiącej otoczce, dzięki czemu każdy pojedynczy KRACHER gwarantuje wyjątkowo intensywny smak. Do wyboru w wielu pysznych owocowych odsłonach. To oferta idealna dla poszukiwaczy niesamowitych wrażeń – superodlotowy smak gwarantowany!
  • MAOAM Maomixx – prawdziwa gratka dla fanów smaków MAOAM! W jednym opakowaniu zmiksowane zostały wszystkie ulubione produkty MAOAM – Bloxx, Pinballs, Happy Fruttis, Joystixx, Stripes oraz Stripes kwaśne. Ta kompozycja różnych smaków i kształtów to gwarancja doskonałej zabawy dla każdego. Zatem… mixuj do woli!
  • MAOAM Happy Fruttis – kolorowa zabawa dla łasuchów w każdym wieku! Pojedyncze porcje ułatwiają dzielenie się i gwarantują ekstremalnie smaczne przeżycia. Znajdziemy wśród nich gumy rozpuszczalne w 6 owocowych wariantach. Happy Fruttis to połączenie wyjątkowych smaków i pysznej zabawy! Takiej paczce nie sposób się oprzeć!
  • MAOAM Joystixx – gumy rozpuszczalne MAOAM w nietypowym formacie XXL! Do wyboru mamy aż 6 wariantów smakowych w jednej torebce. To nowa propozycja od MAOAM dla wszystkich, którzy nie lubią ograniczeń.
  • MAOAM Pinballs – soczyste, owocowe i… okrągłe gumy rozpuszczalne. To unikatowy produkt dostępny tylko w ofercie MAOAM. Połączenie chrupiącej otoczki z lekko musującym wnętrzem gwarantuje doskonały, rozpływający się w ustach smak.
  • MAOAM Bloxx – klasyczna guma rozpuszczalna uwielbiana od lat! Każda kostka pakowana jest osobno, dzięki czemu
  • MAOAM Bloxx są idealne do dzielenia się. Do żucia dla małych i dużych!
  • MAOAM Pinballs 32 g – okrągłe gumy rozpuszczalne w wygodnym i poręcznym opakowaniu, idealnym do konsumpcji poza domem.

P.S. Na wiadomości od Zwycięzców z danymi do wysyłki nagrody będziemy czekać 14 dni po ogłoszeniu wyników!

WYNIKI!

Dziękujemy wszystkim za udział w konkursie. Nagrody zdobywają:

  • ewalub 28 grudnia 2022 15:20
    Przez kilka lat za Świętego przebierał się mój ulubiony wujek. Miał idealną do tego sylwetkę i najlepsze zdolności aktorskie. Nawet głos potrafił zmienić. Jednego roku zginęły gdzieś rękawiczki od stroju, a wujek miał charakterystyczne znamię na dłoni. Od razu zauważyłam. I płacz! Rozpacz! Święty był super, bo przynosił prezenty, ale wujek był jeszcze lepszy bo przychodzić częściej niż Mikołaj i świetnie się bawił. A tu właśnie Mikołaj zrobił coś złego wujkowi. Pamiętam mój strach, pamiętam, że byłam przekonana, że Mikołaj zrobił cos złego ulubionemu wujkowi. Pamiętam, że nagle Święty dostał pilny telefon i musiał szybko opuścić mieszkanie. A po paru minutach powrócił wujek z czekoladą w ręce, bo właśnie wrócił ze sklepu, do którego wyskoczył, bo zachciało mu się czegoś słodkiego 🙂
  • Danka 22 grudnia 2022 15:16
    Co roku casting na gwiazdora w naszej rodzinie wygrywał wujek Jurek z racji tego, że był najgrubszy i najwyższy. To on przychodził przebrany w strój gwiazdora i wręczał prezenty. Aby dostać wymarzony prezent trzeba było zaśpiewać kolędę lub powiedzieć wierszyk. Pewnego razu wujek przyjechał z ciocią przed wigilią, a moja mama poczęstowała wujostwo kawą i makowcem. Po chwili wujek uśmiechnął się do cioci i zniknął. Ciocia pilnowała, abym nie wyszła z pokoju. Po chwili słyszę dzwonek do drzwi i oczom nie wierzę wreszcie i do mnie przyjechał gwiazdor wysoki, gruby z białą brodą , workiem i poprosił, abym zaśpiewała kolędę. Ja drżącym ze strachu głosem zaśpiewałam najpiękniej jak potrafiłam i gwiazdor wziął mnie na kolana. Pomyślałam, że chyba dobrze mi poszło i dostanę wymarzoną lalkę o którą prosiłam w liście do niego. Nagle gwiazdor uśmiechnął się, patrzę i widzę , że ma mak między zębami czyli jadł makowiec. Od razu pomyślałam o wujku Jurku, bo taki sam wzrost, brzuch i podobny głos. Zrobiło mi się bardzo przykro i się popłakałam, że to nie prawdziwy gwiazdor do mnie przyjechał. Czar prysł niczym bańka mydlana i od tej pamiętnej wigilii przestałam wierzyć w gwiazdora.
  • Nietoperzwkapeluszu 31 grudnia 2022 12:28
    Jako mały berbeć byłam wyjątkowo dociekliwą małą bestią i bardzo chciałam sprawdzić, jak to jest z Mikołajem.
    Wieczorem – pucując buty, bo to był wszak warunek jego wizyty – postanowiłam w jednym z nich umieścić liścik do świętego i schowaną podczas kolacji kanapkę. Skoro Mikołaj przychodzi naprawdę, to zje kanapkę i weźmie list.
    Problem w tym, że w moich małych butkach nie mieściła się ani kanapka, zgrabnie opakowana w chusteczkę higieniczną, ani liścik nabazgrany na pocztówce.
    Na szczęście obok moich stały buty taty. A przecież Mikołaj przychodzi do wszystkich, nie tylko do dzieci! Uznałam, że wykorzystam tatowe buciory do przechowania listu – święty domyśli się po podpisie, że to ja byłam autorką i że tylko okoliczności zmusiły mnie do zmiany obuwia…
    Taaaak…
    Następnego dnia bardzo wcześnie rano obudziły mnie na moment podniesione głosy rodziców w korytarzu – ale nie skojarzyłam tego ani trochę z kanapką, zresztą, głos zaraz ucichł, a ja uznałam, że mogę jeszcze pospać trochę.
    Później, gdy już wstałam, szybko pobiegłam sprawdzić, co i jak z tym Mikołajem. Prezenty? Były. Liścik? Zniknął. Razem z kanapką. Buty taty stały jednak puste.
    Mama, wesoła w podejrzany sposób, wyjaśniła mi, że Mikołaj był w nocy, podziękował za list i poczęstunek, prezenty zostawił nam wszystkim, tylko tata swoje już wziął. A buty zostały, bo tego dnia postanowił wziąć inne. I tylko dziwne, że w środku jeden z nich – ten, w którym zostawiłam kanapkę – był dziwnie mokry i pachniał proszkiem do prania…

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (45 głosów, średnia: 4,78 z 5)
zapisuję głos...