Ziemniaczane kuleczki z serem i ziołami
Jak sprytnie wykorzystać resztki jedzenia, by nie zmarnował się ani okruszek? Proponujemy przepis na ziemniaczane kuleczki z serem i ziołami.
Marco Ghia, szef Akademii Kulinarnej Whirlpool, ekspert kuchni włoskiej i mistrz kulinarnego recyklingu, podpowiada jak sprytnie wykorzystać resztki jedzenia, by nie zmarnował się ani okruszek. Oto przepis na kuleczki ziemniaczane z serem i ziołami
Ziemniaczane kuleczki z serem i ziołami
Składniki:
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- 4 jajka
- 150 g sera (dowolnego)
- 150 g bułki tartej
- 10 g szałwii (lub bazylii czy rozmarynu)
- Sól, pieprz
- Olej (do smażenia)
Sposób przygotowania:
Rozgniatamy ziemniaki, dodajemy jajka i starty ser. Doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy drobno poszatkowaną szałwię. Formujemy kuleczki i obtaczamy je w bułce tartej. Smażymy na patelni i podajemy na gorąco lub odkładamy do lodówki i odgrzewamy w piekarniku na 5 minut przed podaniem.
Więcej przepisów na www.akademiakulinarnawhirlpool.pl

Włoskie kopytka ziemniaczane z pomidorami – GNOCCHI
ciekawe jak smakuja
oo dobry sposób na nowe życie ziemniaków, które zostały nam z obiadu 🙂
Ładnie się prezentują, ale smak może być dziwny z powodu szałwii.
Często takie robię z resztek ziemniakow w formie kulek albo placuszkow i dodaj np. papryke, boczek czy cebule.Wariacji jest bardzo duzo w zaleznosci od tego co mamy aktualnie pid reka.
U mnie szałwia odpada natomiast inne dodatki owszem może być bazylia papryka czy ser biały z tymi dodatkami często robię z pozostałych ziemniaków ale najczęściej śląskie
Fajny sposób na urozmaicenie obiadu
Kiedyś były popularne takie ziemniaczane kuleczki tylko mrożone 🙂
Fajny prosty przepis, a zapewne smakuje wybornie. U mnie w domu robi się z podobnych składników i trochę z innymi przyprawami takie małe kotleciki albo placuszki. Tez smakują świetnie. A do tego takie rumiane i chrupiące.
fajnie przetworzone ziemniaki
My bardzo lubimy kulki ziemniaczane – pomimo ich tuczących właściwości 🙂 i jeśli nie robię ich sama to często kupujemy je gotowe – mrożone 🙂 ale przepis wypróbuję .