Polecamy: intrygujące książkowe nowości od INITIUM: „Zbrodnia na blokowisku” Aleksandry Rumin i „Nie wywołuj wilka z lasu” Kariny Bonowicz
Noworoczna lista postanowień, książkowe wyzwanie na blogu dla bookinistek, plakat-zdrapka „100 książek do przeczytania przed śmiercią”, czytelnicze bingo… Niezależnie od tego, co w tym roku motywuje Cię do czytania, warto zacząć je od lektur, które wciągają już od pierwszych stron, nie zniechęcając do zgłębiania kolejnych tomów ze stosu na nocnym stoliku. Przedstawiamy dwie propozycje, które Cię nie zawiodą!
Już 14 lutego nakładem wydawnictwa INITUM ukażą się dwie intrygujące nowości pióra młodych polskich autorek. „Zbrodnia na blokowisku” Aleksandry Rumin i „Nie wywołuj wilka z lasu” Kariny Bonowicz to jednak nie tylko powieści na Walentynki! Zamiast miłosnych uniesień znajdziecie w nich przywodzące o dreszcze tajemnice, mroczne postacie, przedmioty emanujące czarcią aurą i… dawkę humoru, jakiej nie powstydziłby się najlepszy kabaret!
kolaż własny redakcji, źródło zdjęcia w tle: www.unsplash.com (priscilla-du-preez-WWD93Icc30Y-unsplash)
Polecamy: intrygujące książkowe nowości od INITIUM: „Zbrodnia na blokowisku” Aleksandry Rumin i „Nie wywołuj wilka z lasu” Kariny Bonowicz
„Zbrodnia na blokowisku” Aleksandry Rumin
Masz już dość kryminałów o łudząco podobnym schemacie, które w tydzień od zakończenia lektury wyrzucasz mimochodem z pamięci, by już po miesiącu nie pamiętać nawet ich tytułów? Jeśli tak, komedia kryminalna Aleksandry Rumin będzie dla Ciebie odświeżającym czytelniczym doświadczeniem! Opowiada ona historię skompromitowanego dziennikarza, Piotra Kasztelana, który okrył się niechlubną sławą po tym, jak na skutek niefortunnego zbiegu okoliczności przejechał gwiazdę muzyki pop. Bohater podejmuje pracę w lokalnej gazecie, gdzie trawi czas na tropieniu dzielnicowych sensacji aż pewnego dnia wdaje się w tajemniczy konflikt z właścicielem wydawnictwa Złota Rybka. Nieoczekiwanie, ze znanych wyłącznie sobie powodów, postanawia zepchnąć mężczyznę z mostku nad Potokiem Bielańskim. Wydarzeniu temu nie przygląda się jednak żaden świadek, bo telewizja emituje akurat mecz Polski z Somalią. Brak zatem świadków, ale też motywu i dowodów przestępstwa. Wydaje się, że tym razem zbrodnia ujdzie Piotrowi na sucho. Pewnego dnia pod drzwi redakcji zostaje jednak podrzucony anonimowy list. Kartka papieru zawiera tylko trzy słowa: „Wiem, co zrobiłeś”.
Aleksandra Rumin zadebiutowała zaledwie rok temu powieścią „Zbrodnia i Karaś”, którą bardzo pozytywnie przyjęli krytycy literaccy (m.in. Bernadetta Darska) oraz czytelnicy. Pół roku później ukazała się jej druga książka – „Zbrodnia po irlandzku”, powtarzając sukces poprzedniczki. W obu przypadkach Rumin udowodniła, że ma szczególne poczucie humoru, okraszone dużą dawką sarkazmu i celnym portretowaniem różnych nacji czy grup społecznych. Jej najnowsze dzieło – „Zbrodnia na blokowisku” – w niczym nie ustępuje pod tym względem swym poprzedniczkom.
„Nie wywołuj wilka z lasu” Kariny Bonowicz
Jak głosi legenda, wieki temu czworo przyjaciół zostało wygnanych z rodzinnej wioski, gdzie obawiano się ich magicznej mocy. Rozeszli się na cztery strony świata, ale zadziwiającym zbiegiem okoliczności wszyscy dotarli w to samo miejsce – do czarciego kamienia. Tam wywołali diabła i postanowili dobić z nim targu… Ich potomkowie przez wieki odczuwali efekty zawarcia tego paktu, bezskutecznie próbując się z niego wywikłać. Czy przedstawicielom kolejnego pokolenia uda się wreszcie przywrócić normalność? Jakie przeszkody będą musieli pokonać na drodze do upragnionego spokoju? Związani magiczną przysięgą, Alicja i Nikodem nie ustają w poszukiwaniach naczynia, bez którego odprawienie koniecznego rytuału jest niemożliwe. Tymczasem dookoła dochodzi do serii morderstw. Część ofiar powraca jednak ze świata umarłych. Para nastolatków może ufać wyłącznie sobie…
Oceń ten artykuł:
(148 głosów, średnia: 4,13 z 5)
zapisuję głos...