Zalety podglądania: Bristol Stool chart pokaże Ci, czy masz zdrowy układ pokarmowy
Z pewnością zaglądanie do sedesu nie wydaje się nam zajęciem kuszącym. Warto to jednak zrobić od czasu do czasu, ponieważ stolec może dostarczyć wielu informacji na temat naszego organizmu. Już sam wygląd kału (a także konsystencja i zapach) informują o stanie układu pokarmowego. Chcesz wiedzieć, czy masz zdrowe jelita? Zachęcamy Cię do analizy poniższej infografiki – Bristol Stool chart. Nasze wyjaśnienia z pewnością Ci w tym pomogą. Pamiętaj, że uważna obserwacja pomaga zareagować, ZANIM pojawią się problemy zdrowotne.

źródło: http://www.continence.org.au/
Interpretacja Bristol Stool chart
Pytanie: który z rysunków przedstawia prawidłowo uformowany stolec? Oczywiście rys 3 i 4.
Na rys 1,2 oraz 5-7 mamy do czynienia z nieprawidłowym wyglądem stolca.
Przeanalizujmy rysunki z infografiki:
Type 1 – charakterystyczny dla bardzo poważnych zaprać
Type 2- poważne zaparcia
Type 5- brak włókna w diecie (konsystencja „błotnista”, tłuszczowa)
Type 6- stan zapalny toczący się w jelitach (konsystencja papkowata, poszarpane krawędzie)
Type 7- stan zapalny toczący się w jelitach (konsystencja wodnista)
Stolec zbyt miękki i nieregularny (typ 6,7) co robić?
Nie ma na co czekać – należy bezwzględnie udać się do lekarza. Nie wolno lekceważyć tych objawów, szczególnie jeśli nie są wynikiem zatrucia pokarmowego.
Czekając na wynik analizy wprowadzamy do diety: banany, ryż, mus jabłkowy, herbata (zielona), jabłka. Jednocześnie eliminujemy z diety: gluten, produkty które mogą wywoływać reakcję (nietolerancję), produkty przetworzone, słodycze.
Stolec zbyt twardy i nieregularny (typ 1,2) co robić?
Należy jak najszybciej zlecić analizę stolca, i jak najszybciej udać się do lekarza. 1 i 2 towarzyszy często problemom z tarczycą. Ale zaparcia mogą oznaczać i bardzo często oznaczają zbyt mało magnezu w diecie
Czekając na wynik analizy wprowadzamy do diety: gruszki, suszone śliwki , nasiona (chia), orzechy, magnez (suplementacja dobrana do wieku) i probiotyki !!!!!
Wszystko o Bristol stool chart znajdziesz tu: http://www.continence.org.au/pages/bristol-stool-chart.html
***
Autor: Prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska
Prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska – biochemik i specjalista z dziedziny żywienia człowieka. Kieruje Zakładem Biochemii i Żywienia Człowieka Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Specjalizuje się w dobieraniu sposobu żywienia dla osób z nasilonym procesem miażdżycowym, które przeszły operację przeszczepu nerki oraz badaniami nad wpływem lipidów na proces zapalny. Właściciel poradni Dietetica www.dietetica.com.pl
Rzeczywiście zajęcie nieciekawe, ale przecież to tylko zaglądanie do sedesu, a nie inne czynności 🙂 Temat niewdzięczny do opowiadania, ale warto przeczytać te wskazówki i zajrzeć, od czasu do czasu 🙂
myślę, że większość z nas zagląda do sedesu, ale o tym nie mówi, bo przecież nie ma się czym chwalić. Nie jest to temat do rozmów
No cóż..ktoś to musi robić..A wskazówki cenne ,przydadzą się
Pół żartem, pół serio, może trzeba wydrukować tę infografikę i powiesić ją sobie w łazience 😀 A tak serio to ludzka rzecz – i pewnie, że warto zapobiegać, niż leczyć.
Ludzka sprawa, choć mówi się, że dziewczynki nie robią kupki hehe. 🙂 Patrząc na Interpretację Bristol Stool chart wszystko u mnie w porządku. 🙂 Mnie w sumie temat kupy nie krępuje 🙂
Bardzo ciekawy i potrzebny artykuł, ponieważ jakoś ciągle u nas unika się wstydliwych tematów. Tylko napisy w tym schemacie mógłby być przetłumaczony na polski.
Z jednej strony ludzka rzecz, z drugiej raczej nie są to tematy poruszane przy kawie z sąsiadką. Niemniej dotyczy to przecież każdego z nas. Zaglądanie do sedesu? Cóż w tym dziwnego? Taka obserwacja jest istotna w szybkim rozpoznaniu nieprawidłowości.
Jasne, że nic co ludzkie nie jest mi obce… ale z drugiej strony niektórych tematów to czasem warto unikać, bo to ani przyjemne, ani ciekawe 😉
Całkiem normalna, naturalna czynność. Czasem warto spojrzeć, czy wszystko jest w porządku, w końcu to nasze. Na cudze nikt nie każe patrzeć 🙂
Powiem tak że artykuł bardzo ciekawy i zwrócił uwagę może na niezbyt miłą dla oka i nosa rzecz ale uświadomił mi na co zwracać uwagę nawet nie zaglądając codziennie do sedesu bo punkt 1 i 2 to i bez zaglądania wiadomo ale że to jest oznaka braku magnezu w organizmie to nie wiedziałam bo i skąd bo o tym się nie rozmawia
To chyba jeden z najbardziej obrzydliwych artykułów , jaki w ostatnim czasie , albo w ogóle czytałam na waszej stronie . Nie zaglądam do sedesu i nie będę , ponieważ mnie to brzydzi .