Zabawy na deszczowe dni
„W czasie deszczu dzieci się nudzą” – jak mówią słowa piosenki, którą wszyscy znamy. Właśnie nadchodzi pora deszczy i słot. Co zrobić, aby zapewnić naszym pociechom atrakcje w długie, jesienne wieczory? Wystarczy kilka kartek papieru, nożyczki i parę fajnych pomysłów.
Deszcz i słota wyganiają nasze dzieci z placów zabaw i podwórek. Chcąc uniknąć wielogodzinnych sesji przed komputerem musimy sami zorganizować im czas. Domowe gry i zabawy muszą być na tyle interesujące, aby po kilku chwilach spragnione wciąż nowych wrażeń dzieciaki, wciąż były zaciekawione. Jak okiełznać niespożytą energię, którą latem mogły wykorzystać na zabawy z kolegami i koleżankami, i jak osłodzić im czekanie na następną wiosnę? Wykorzystaj kilka naszych rad.
Makaron, kasza, ryż
Produkty, które na co dzień wykorzystujemy w kuchni często mogą przydać się naszym dzieciom przy kreatywnej zabawie. Jedną z nich jest wyklejana mozaika. Przygotowujemy drobny makaron, różnego rodzaju kasze, ryż lub inne drobne nasiona. Na sztywnym kartonie rysujemy, a później wycinamy szablony o prostych, ciekawych kształtach np. słońca, misia, motyla. Poszczególne partie naszej tekturowej figury smarujemy klejem do styropianu. Na tak przygotowanej powierzchni rozsypujemy makaron i inne ziarna. Figurki schną około doby. Aby nasze prace były bardziej kolorowe, możemy po wyschnięciu kleju pomalować je farbami. Jeśli chcemy, aby ozdoba stała w doniczce lub wazonie, należy z tyłu przykleić cienki patyczek (np. do szaszłyków). Możemy również powiesić ją na ścianie lub w oknie naklejając od spodu tasiemkę.
Druga propozycja na spożywcze zabawy plastyczne z pewnością ucieszy wszystkie małe i duże dziewczynki. Makaronowe korale i bransoletki są bardzo proste w wykonaniu, a jedynym ograniczeniem jest kres naszej wyobraźni. Warto postarać się i przygotować makarony o najróżniejszych kształtach i wielkościach. Nawlekamy świderki lub kolanka na dratwę, dostosowując długość biżuterii do naszych potrzeb. Poszczególne części możemy pomalować farbami akrylowymi, niemodnym już lakierem do paznokci, czy złotym sprayem. Jeśli chcemy uzyskać bardziej naturalny efekt, warto uprażyć makaron na patelni. Przygotowana biżuteria będzie idealnym prezentem dla mamy, babci, czy najlepszej koleżanki.
Innym pomysłem jest masa solna. Przygotujesz z niej dowolne ozdoby i zabawki, które wspólnie ususzycie w piekarniku.
Żółte, rude, zielonkawe
Jesienią przyroda daje nam niezliczone możliwości wykorzystania naszych plastycznych pasji. Dlatego warto poszukiwaniu nowych inspiracji wybrać się z naszym dzieckiem na spacer do parku. Pierwszym pomysłem na twórcze wykorzystanie darów jesieni są pejzaże z liści. Będzie nam potrzebna duża kartka papieru, kolorowe liście o różnych kształtach, farby plakatowe oraz klej. Na kartce rysujemy szkic ulubionego jesiennego krajobrazu, może to być widok parku lub szczyty gór. W dowolne miejsca wklejamy odpowiednio dobrane liście, które mogą imitować drzewa lub postacie na ścieżce. Resztę naszego pejzażu malujemy farbami. Innym pomysłem na wykorzystanie liści w naszych wieczornych zabawach przy biurku są kolorowe pieczątki. Ta propozycja spodoba się wszystkim małym i dużym miłośnikom sztuki abstrakcyjnej. Znów przygotowujemy liście w różnych kształtach, im ciekawsze tym lepsze. Tutaj liczy się nie tylko forma i wielkość liścia, ale przede wszystkim jego faktura. Oprócz tego potrzebna będzie kartka papieru
i farby plakatowe. Na blat biurka rozłóżmy stare gazety, aby go niechcący nie pobrudzić. Liście malujemy farbami, każdy na inny kolor. Następnie układamy je na kartce papieru, pomalowaną stroną do dołu. Może to być przemyślana kompozycja lub wręcz przeciwnie – ?nieład artystyczny?. Musimy zrobić to w miarę sprawnie tak, aby farba na naszych liściach nie wyschła. Dokładnie dociskamy elementy, aby wszystkie z nich odbiły się na czystej kartce. Na końcu delikatnie odrywamy liście i mamy gotową kompozycję stworzoną z jesiennych pieczątek.
Pamiętaj o domowym placu zabaw
Należy pamiętać o przygotowaniu odpowiedniego i zdrowego miejsca zabaw dla naszych dzieci. Nawet podczas zabawy nie zapominajmy o zdrowym kręgosłupie. Biurko, które na co dzień służy naszemu dziecku do nauki, wieczorami powinno zamieniać się w fascynujący kącik zabaw. Dobrym rozwiązaniem jest mebel, który dostosuje się nie tylko do wzrostu dziecka, ale również do konkretnej sytuacji. ? Po kilku godzinach siedzenia w ławce, ciężko jest zatrzymać małych uczniów w jednym miejscu – mówi Olga Koźlik, ekspert ds. wyposażenia wnętrz, współpracująca z firmą Moll. ? W takiej sytuacji ciekawym pomysłem są biurka, które możemy z łatwością podwyższyć do poziomu, dzięki któremu nasze dziecko będzie mogło bawić się przy nim stojąc. Ponadto ważną funkcją dla komfortu oczu jest regulowane nachylenie blatu ? dodaje. Z drugiej strony, kiedy maluch będzie miał ochotę posiedzieć, zadbajmy o krzesło w żaden sposób nieprzypominające tego ze szkolnej ławki. ? Ergonomiczne krzesło w dziecięcym pokoju nie tylko musi być dobre dla zdrowej postawy, ale również musi dobrze wyglądać? mówi Olga Koźlik. ? Te najbardziej kolorowe, a przy tym dopasowujące się do kręgosłupa malucha wygrywają. Nie zapominajmy o drobnych, ale bardzo ważnych szczegółach. Po pierwsze: dobre oświetlenie, które nie będzie męczyło dziecięcych oczu w jesienne wieczory. Po drugie: małe i duże pudełka oraz kontenery. Dzięki nim będziemy w stanie utrzymać w porządku wszystkie plastyczne akcesoria naszego dziecka. Kiedy tak przygotowany kącik będzie już gotowy, zabawę czas zacząć!