Yerba mate – herbata życia. Dlaczego warto ją pić?

Yerba mate jest naparem przygotowywanym z liści niewielkiego krzewu rosnącego w lasach deszczowych –Ostrokrzewu paragwajskiego (Ilex paraguariensis). Do naszych sklepów trafia z Ameryki Południowej, a dokładniej z rejonów: północnej Argentyny, południowej Brazylii, Paragwaju i Urugwaju. Jej picie nie tylko wpływa korzystnie na nasze zdrowie i samopoczucie, ale także jest prawdziwym rytuałem! Jeżeli jeszcze nie próbowałyście Yerba mate, poznajcie jej historię i przeczytajcie, dlaczego warto ją pić!

yerba mate

źródło: www.pixabay.com

Yerba mate – herbata życia. Dlaczego warto ją pić?

Przeczytaj także: 9 powodów, dla których kofeina jest najlepszą używką

 

Uważa się, że pierwszymi ludźmi uprawiającymi ostrokrzew paragwajski byli jezuiccy misjonarze, którzy około 1670 roku stworzyli całe uprawy yerby. Rośliny tej najprawdopodobniej używali także Indianie Guarani, którym przypisuje się wprowadzenie yerba mate także do innych grup etnicznych jak choćby Indian Keczua czy Chiriguano.  Od Indian Guarani zwyczaj picia mate przejęli również podobno Hiszpanie.

Warto wiedzieć, że mate parzona w tradycyjny sposób zawiera ok. 165mg kofeiny i wykazuje znacznie dłuższe i łagodniejsze działanie pobudzające niż kawa.

 

Co zawiera Yerba Mate?

Skład „herbaty życia” jest imponujący. Zawiera ona bowiem substancje i mikroelementy takie jak:

Kofeina

Kofeina ma działanie pobudzające na korę mózgową, rozszerza naczynia wieńcowe, przyspieszając akcję serca, pobudzając wydzielanie soku żołądkowego i działając moczopędnie. Pobudza i łagodzi ból.

 

Teobromina

Yerba mate zawiera 0,15-0,9% teobrominy, która działa rozkurczająco na mięśnie gładkie naczyń krwionośnych, zwiększa przepływ krwi przez nerki i stymuluje filtrację w kłębuszkach nerkowych.

 

Polifenole

Związki fenolowe posiadają właściwości przeciwutleniające i antymutagenne, dzięki czemu zapobiegają nowotworom, udarom mózgu oraz przewlekłym chorobom układu krążenia.

Minerały

W naparze Yerba mate znajdziemy bardzo duże ilości potasu, magnezu i manganu oraz – w mniejszych ilościach -siarkę, wapń i fosfor. Obecność potasu może być pomocna przy obniżaniu ciśnienia krwi. Warto dodać, że yerba mate nie zawiera kadmu ani ołowiu.

 

Antyoksydanty

Yerba mate ma dzięki nim silne właściwości przeciwutleniające. Oczyszcza organizm z toksyn, a – regularnie pita -odmładza wygląd skóry.

 

yerba mate

źródło: www.pixabay.com

Jak picie yerba mate wpływa na organizm?

Yerba mate zmniejsza odkładanie się cholesterolu w ściankach naczyń krwionośnych, przeciwdziałając w ten sposób utlenianiu się złego cholesterolu (LDL) i podnosi poziom cholesterolu dobrego (HDL). Dzięki temu chroni przed miażdżycą, łagodzi dysfunkcję mięśnia sercowego spowodowaną przez niedokrwienie oraz usprawnia krążenie krwi, działając ochronnie na serce. Wspomaga także trawienie (pobudza wydzielanie żółci), wykazuje właściwości przeciwcukrzycowe i chroni przed powikłaniami cukrzycy. Potwierdzono jej szerokie działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze i przeciwpasożytnicze. Yerba Mate ma też łagodzący wpływ na układ oddechowy, dostarczając większą ilość powietrza do płuc i tlenu wprost do mózgu. Poprawiając natlenienie organizmu, polepsza proces myślowy.

 

Yerba mate – herbata życia. Dlaczego warto ją pić?

yerba mate

źródło: www.pixabay.com

Czy Yerba mate wspomaga odchudzanie?

Spożywanie naparu Yerba mate dodaje energii, poprawiając zdolność koncentracji, pamięć i wyostrzając pracę umysłu. Nie każdy jednak wie, że pijąc yerba mate i uprawiając sport możemy także spalać więcej kalorii i uchronić się przed zakwasami. Regularne spożywanie naparu wspomoże przy tym proces odchudzania zwłaszcza jeśli połączymy yerba mate z guaraną, ponieważ składniki te w połączeniu przyspieszają przemianę materii i zapewniają uczucie sytości.

Co więcej, napar ten działa oczyszczająco na organizm, regulując nasze procesy trawienne i opóźniając proces rozkładania się pokarmów w żołądku, co objawia się lepszym samopoczuciem. Regularne picie Yerba mate dwa razy dziennie sprawi, że pozbędziemy się nawet od 5 do 10% masy naszego ciała, czyli dosłownie kilku kilogramów w ciągu 3 miesięcy!

 

Jak prawidłowo przygotować Yerba mate?

Yerba mate parzy się na wiele sposobów zależnie od regionu. Inaczej w Argentynie i Brazylii, inaczej w Paragwaju, inaczej na Bliskim Wschodzie. Najpopularniejszy sposób parzenia mate to używanie tykwy. Można także parzyć ją w naczyniach drewnianych, ceramicznych i z innych materiałów. Konieczna jest bombilla, czyli specjalna słomka, przez którą pije się napar. Jedni wkładają bombillę do suchego suszu inni do zalanego już wodą. Najprościej jest włożyć bombillę do naczynia, nasypać Yerba mate w ilości od ½ do ¾ objętości naczynia i zalać ją gorącą wodą.

Pamiętajcie, by nie mieszać jej bombillą (grozi zapchaniem)!

Ważne jest, by woda, którą zalewamy fusy nie była wrząca. Powinna mieć około 70-80 stopni Celsjusza. Można zakupić specjalny termometr do pomiaru wody albo po prostu odczekać, aż trochę przestygnie przed zalaniem. Wodę na kolejne dolewki trzymamy w termosie (istnieją specjalne termosy do yerby, ale tradycyjny będzie równie dobry). Istotne by miał otwierany zaworek do wylewania, aby nie trzeba było odkręcać całości – dzięki temu woda pozostanie odpowiednio gorąca przez cały czas.

Po wypiciu zalewamy ponownie wodą ten sam susz. Ten proces można powtarzać kilkakrotnie i Yerba nadal będzie miała takie samo działanie.

Tradycyjne niesłodzonego mate to amargo (gorzkie mate). Gdy dodamy do niego cukier lub miód, otrzymamy mate dulce (słodkie mate). Można dodać też różne zioła, cytrynę, trawę cytrynową, hibiskus lub owoce suszone.

Ciekawostką jest, że yerba mate pomaga lepiej tolerować ciepłą, wilgotną pogodę. Na upały idealna jest natomiast zimna wersja mate, zwana terere.

 

Początkowo smak yerby będzie się nam wydawał gorzki i kojarzył z tytoniem. Lepiej więc najpierw kupić Yerba Mate w torebkach do zaparzania, aby powoli się z nią zapoznać.

 

Oto moja ulubiona Yerba mate. A wersji podróżnej, dla wygodnych, jest dostępna w jednorazowych pojemnikach.

fot: AnnStyl

To zestaw, w który wchodzi:
  1. termos jednorazowy piankowy o pojemności 720 ml z dwoma zapasowymi pokrywkami otwieranymi i zamykanymi, aby wylać gorącą wodę
  2. 35 gramów Yerba mate Taragui
  3. plastikowe mateo
  4. plastikowa bardzo solidna bombilla
  5. dwie saszetki cukru dla tych co lubią słodką mate
  6. plastikowy pojemnik do rozpuszczenia cukru.

fot: AnnStyl

 

Panuje opinia, że Yerba mate się od razu pokocha lub znienawidzi. Gorąco zachęcam jednak wszystkich do przygody z Yerba mate!

 

Autor: AnnStyl


Od redakcji:
AnnStyl pisze dla nas ciekawe porady, które sukcesywnie publikujemy. Jeżeli chciałabyś, by i Twoja publikacja ukazała się na portalu, za co przyznajemy oczywiście dodatkowe punkty, zgłoś się do nas!
Śródtytuły i pogrubienia w artykule pochodzą od redakcji.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (253 głosów, średnia: 4,54 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. A. czy  1 lutego 2017 14:51

    Jeszcze nigdy w życiu nie miałam przyjemności próbować yerba mate, ale strasznie mnie to kusi. Jestem ciekawa jak to smakuje XD

    Odpowiedz
    • AnnStyl  1 lutego 2017 22:54

      Warto więc spróbować 🙂

      Odpowiedz
  2. macierzanka  1 lutego 2017 15:05

    Yerba mate ma tyle dobroczynnych właściwości ,że zacznę ją pić.

    Odpowiedz
    • AnnStyl  1 lutego 2017 22:53

      Cieszę się, że udało m się zachęcić do jej picia 🙂

      Odpowiedz
  3. Aneta  1 lutego 2017 15:13

    Niedawno mój chłopak zamówił właśnie Yerbę i ten kubeczek do niej 😉 Czasem się od niego napiję, choć raczej nie jest to mój ulubiony smak, trzeba przyznać 😀

    Odpowiedz
    • AnnStyl  1 lutego 2017 22:57

      Kto wie może z czasem się nim stanie?

      Odpowiedz
      • Aneta  2 lutego 2017 09:45

        Może 🙂

        Odpowiedz
  4. monicitia  1 lutego 2017 21:39

    Ja niestety nie mogę znieść tego smaku…:(

    Odpowiedz
    • AnnStyl  1 lutego 2017 22:56

      Szkoda :(. Zawsze można dodać coś do niej dla poprawy smaku. Albo zaparzyć słabą jak zwykłą herbatę. Będzie mniej esencjonalna ale zawsze to yerba.

      Odpowiedz
    • ewalub  2 lutego 2017 09:46

      Ja jeszcze nie piłam, chociaż mam w domu. Znajomy nam podarował na spróbowanie, ale jakoś nas do niej nie ciągnie

      Odpowiedz
      • AnnStyl  2 lutego 2017 23:14

        Początki zawsze bywają trudne 😉 Ale potem już idzie z górki. Jednak zachęcam do wypróbowania bo na prawdę warto.

        Odpowiedz
        • ewalub  3 lutego 2017 08:21

          To jest aż takie straszne? 🙂

          Odpowiedz
          • AnnStyl  3 lutego 2017 16:03

            Jeśli pić ją w stężeniu to jest cierpka w smaku ale jeśli pić słabą na początek z dodatkami to jest jak zielona herbata.

        • linea  3 lutego 2017 09:28

          Ja pamietam moje początki z herbata zieloną, pierwsza filiżanka w ogóle mi nie smakowała, nastepna weszła lepiej, a teraz piję ją kilka razy w tygodniu i kocham ten smak.

          Odpowiedz
          • AnnStyl  3 lutego 2017 16:05

            A tyle zdrowia w tym, że warto pić jak najczęściej.

          • ewalub  3 lutego 2017 16:12

            Ja od razu polubiłam smak zielonek herbaty. Piją ją każdego dnia. Ale pamiętam jak poczęstowałam nią ciocię i ona cukier poprosiła 🙂

  5. luna341  3 lutego 2017 19:21

    Próbowałam ale nie posmakowała mi .

    Odpowiedz
    • AnnStyl  10 lutego 2017 10:59

      🙁 szkoda

      Odpowiedz
  6. martucha180  4 lutego 2017 18:58

    Jeszcze nie piłam.

    Odpowiedz
    • AnnStyl  10 lutego 2017 10:59

      🙂 warto spróbować

      Odpowiedz
  7. sylwiawes  5 lutego 2017 13:00

    Ja bardzo lubię Yerba Mate 🙂

    Odpowiedz
    • AnnStyl  10 lutego 2017 10:58

      🙂 Miło

      Odpowiedz
  8. Amaretta  15 stycznia 2020 12:26

    Mam i pije codziennie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany