Jak wybrać dobre mydło ze zdrowym składem?
Spis treści:
Dobre mydło – czyli jakie? Mydło, produkt będący w użytku już od ponad 5 tysięcy lat jest coraz częściej zastępowany przez dermokosmetyki dla alergików. Dlaczego tak się dzieje? Wokół mydła krąży wiele negatywnych opinii o jego szkodliwości przede wszystkim o wysuszaniu. Czy to wszystko prawda? Wyjaśniamy!
Mydła pojawiły się w codziennym użytku jeszcze przed naszą erą. Początkowo były wykonywane z tłuszczy zwierzęcych, później także roślinnych z dodatkiem wody, soli z Morza Śródziemnego, wapna, soli potasowych, kwasów karboksylowych, kwasu cytrynowego, olejów i ekstraktów. Jako produkt masowy powstały setki kostek i emulsji, których składy mają od kilku do nawet 20 pozycji.
Moc mydła – czy zdajesz sobie z niej sprawę?
Mydła to wbrew pozorom bardzo silne środki myjące. Kiedyś używane do prania i odkażania ran, teraz stosujemy do mycia twarzy, ciała, okolic intymnych i oczywiście rąk. Przeciętne mydło charakteryzują się wysokim, zasadowym odczynem pH, który jest przeciwny do odczynu naszej skóry, pokrytej kwaśnym płaszczem lipidowym. Mydło działa powierzchniowo, usuwając zanieczyszczenia i bakterie. Wytworzona piana powoduję oderwanie się zanieczyszczeń od powierzchni skóry i jest wraz z nimi zmywana przez wodę. W przypadku antybakteryjnych kostek i emulsji, likwidują nawet do 99.9% bakterii. Jeśli nie jesteś przekonany do użycia mydła, przeczytaj jak zrobić domowy płyn do dezynfekcji rąk.
Jak działa dobre mydło?
Nie ma co demonizować tego produktu. Wiele z nas stosuje je codziennie i nie odczuwa żadnych negatywnych skutków. Dużo uwagi do wyboru mydła powinni poświęcić przede wszystkim wrażliwcy, alergicy, osoby z trądzikiem i problemami dermatologicznymi. Oni z pewnością odczują obecność składników czyszczących, kompozycji zapachowych i innych, syntetycznych dodatków. Skóra może stać się napięta, wysuszona, a nawet łuszcząca i pękająca. Może dochodzić do stanów zapalnych, a w przypadku twarzy, do zwiększenia wytwarzania sebum. Wiele z nas nie łączy takich objawów z mydłem, a to jeden z kosmetyków, z którym mamy kontakt nawet kilka razy dziennie. Na baczności powinni się mieć także rodzice. Wrażliwa skóra niemowląt i dzieci wymaga specjalnej opieki. Skoro mamy taki wybór, lepiej sięgnąć po produkty naturalne, które zadbają o odpowiednie nawilżenie skóry i nie zaburzą naturalnego PH skóry.
Mydło mydłu nierówne – poznaj różnice
Mydła mogą być produkowane na bazie sodowej, potasowej lub glicerynie. Można je w dużym uproszczeniu podzielić na 4 grupy – tanie, drogeryjne mydła, mydła antybakteryjne, mydła naturalne i mydła lecznicze. W mydle powinniśmy szukać bazy tłuszczowej pochodzenia roślinnego (np. Sodium Cocoate, Palm Kernelate, Palmate, Olivate), olejów i tłuszczy roślinnych, emolientów, humektanów, witamin, substancji nawilżających, regenerujących. Zdecydowanie powinnyśmy unikać parafiny (Paraffinum, Petrolatum), silikonów, alkoholu składników pochodzenia zwierzęcego (Sodium Tallowate, Tallow Acid), substancji silnie drażniących (Tetrasodium Etidronate,EDTA, Etidronic Acid) i syntetycznych detergentów (np. Sodium Lauryl Sulfate). Do tego, w większości mydeł znajdziemy środki spieniające (np. Sodium Isethionate), czyszczące (np. Sodium Dodecylbenzinesulfonate), zmiękczacze wody, kompozycje zapachowe, barwniki oraz środki bakteriobójcze (np. triklosan i triklokarban). Część z nich to silne, a nawet drażniące składniki, które są dozwolone do użytku w minimalnych stężeniach. Są używane także do produkcji proszków do prania czy detergentów medycznych. Składniki zawarte w mydłach antybakteryjnych, przy codziennym stosowaniu mogą uodparniać bakterie żyjące w naszym organizmie na działanie antybiotyków. Warto pamiętać – im silniejsze mydło, tym więcej brudu i bakterii uda się nim usunąć. Usuwając zanieczyszczenia, pozbywamy się także dobrych bakterii, żyjących z ludzkim organizmie w symbiozie oraz niszczymy ochronny, lipidowy płaszcz skóry.
Po co więc sięgać? Im mniej chemii i potencjalnie szkodliwych składników, tym lepiej. W trosce o swoją skórę powinniśmy sięgać po produkty z jak największą ilością składników naturalnych, odbudowujących warstwę lipidową, nawilżających, witamin, ekstraktów i olejów. Wiele z nich, ze względu na swoje „wrodzone” właściwości, mogą nie tylko zapewnić codzienną pielęgnację na najwyższym poziomie, ale też pomagać w leczeniu schorzeń dermatologicznych.
Po co sięgać, by mydło nie szkodziło, a pomagało?
Osoby z wrażliwą skórą lub skłonnością do alergii powinny zupełnie zrezygnować z mydeł drogeryjnych oraz antybakteryjnych i sięgnąć po mydła naturalne. Do najpopularniejszych składników należy mydło marsylskie i mydło Aleppo. W nawilżaniu i regeneracji skóry sprawdzi się m.in. oliwa z oliwek, wosk pszczeli, aloes, masło shea, olej kokosowy. Olejki z cytrusów działają antybakteryjnie, odświeżająco, przeciwzapalnie, przeciwgrzybicznie. Olej lawendowy ma działanie kojące i antyseptyczne. O barierę ochronną naszej skóry, czyli warstwę sebum, zadba olejek z rokitnika, który posiada drogocenny kwas palmitolejowy. Olej laurowy polecany jest dla osób borykających się z łuszczeniem skóry: łuszczycą, egzemą, a także z trądzikiem. Posiada działanie antyseptyczne, dezynfekujące, przeciwzapalne. Odnawia także płaszcz hydrolipidowy skóry. Tych składników jest wiele, wiele więcej, dlatego jest w czym wybierać.
Podobnie jak w przypadku wszystkich produktów dobrej jakości, za mydła naturalne o bogatym składzie zapłacimy nieco więcej, niż zwykłe mydło z supermarketu. Warto jednak pamiętać, że inwestycja zwróci nam się w stanie naszej skóry.