Wybieramy depilator: jaki będzie najlepszy dla Ciebie?

Golenie jednorazową maszynką nie daje długotrwałych efektów. Depilacja woskiem albo kremem bywa nieskuteczna. Wiele kobiet jednak, w obawie o bolesne doznania, waha się czy kupić depilator. Tymczasem jest on bardzo efektywny i wcale nie musi sprawiać bólu.

depilator

Jeśli już zaczęłaś poszukiwania idealnego depilatora dla siebie, to z pewnością zauważyłaś, że na rynku jest kilkadziesiąt rodzajów tych urządzeń. Różnią się one od siebie nie tylko kolorystyką, ale również parametrami technicznymi i dodatkowymi funkcjami. Ponadto, jedne się nadają do włosków rzadszych i delikatniejszych, a inne są uniwersalne i spełnią oczekiwania również bardzo wymagających kobiet. Jakie zatem cechy powinny przesądzić o wyborze konkretnego urządzenia wśród całej dostępnej gamy depilatorów?

Dyski czy pęsety?

Najważniejszą częścią każdego depilatora jest głowica – od jej budowy zależy sposób depilacji. Zbudowana może być głowica z pęset albo dysków. Wyposażone w dyski depilatory łapią jednocześnie więcej włosów, dzięki czemu są bardzo dokładne. Idealnie nadają się do miejsc o mocnym i gęstym owłosieniu. To co jest ich zaletą, jest jednak także wadą: wyrywanie z cebulką kępki włosów może być ciężkie do zniesienia dla skóry delikatnej i wrażliwej. Dodatkowo, dyski wykonane z metalu mogą powodować reakcję alergiczną. Głowica pęsetowa (ma ją m.in. depilator Rowenta) jest doskonałym wyborem dla osób z rzadszym owłosieniem. Zawiera ona od 18 do 40 par pęset, przy czym, im więcej, tym depilacja jest bardziej dokładna i trwa krócej. Mając jednak bardzo wrażliwą albo delikatną skórę, lepiej unikać depilatorów z maksymalną liczbą pęset – mogą one podrażniać naskórek.

Żeby nie bolało!

Niektóre kobiety wybierają inne metody usuwania owłosienia niż depilator w obawie przed bólem. Rzeczywiście, przy najtańszych i tym samym najmniej zaawansowanych modelach, istnieje spore ryzyko doświadczenia nieprzyjemnych wrażeń. Większość urządzeń ze średniej półki jest jednak wyposażona w dodatkowe funkcje mające zminimalizować ból podczas zabiegu. Ich wybór zależy od osobistych preferencji każdej kobiety. W niektórych urządzeniach są to głowice chłodzące – wypełnione specjalnym płynem pojemniki, które przed zabiegiem należy zamrozić, a następnie założyć na depilator. Podczas golenia schładzana przez nakładkę skóra staje się mniej wrażliwa na ból. Inne depilatory są wyposażone w rolki masujące: obracające się podczas zabiegu zębatki masują naskórek i sprawiają, że depilacja staje się mniej bolesna. Do jeszcze innych urządzeń dołączane są nasadki łagodzące – plastikowa nakładka zasłania wówczas część pęset, zmniejszając tym samym częstotliwość wyrywania owłosienia. Ta nakładka jest polecana również do depilacji miejsc intymnych i pod pachami. Ważna jest także prędkość obracania się elementów depilujących. Im jest większa, tym golenie jest efektywniejsze, ale i doznania bardziej bolesne. Dlatego najlepiej wybrać urządzenie, które ma możliwość regulowania prędkości. Z reguły są dostępne dwie: wolniejsza i szybsza. Przykład tutaj: http://www.rowenta.pl/Pages/catalog/Body-care/Epilators/Ultra-Eco-EP1030F0.aspx

Dodatkowe funkcje

Przy zakupie depilatora warto zwrócić uwagę także na dodatkowe funkcje tego urządzenia. Przede wszystkim na sposób zasilania. Jest możliwy przewodowy i bezprzewodowy. Ten pierwszy jest mniej wygodny, zwłaszcza jeśli kabel jest za krótki, a gniazdka elektryczne umiejscowione w trudno dostępnych miejscach. Wówczas lepiej się sprawdza depilator na akumulatory. Warto jednak postawić na akumulatory bardziej pojemne i sprawdzone, ponieważ te gorszej jakości mogą z czasem trzymać coraz krócej aż ostatecznie przestaną się ładować. Dobrym wyborem jest combo – depilator łączący obydwa rozwiązania. Ciekawym dodatkiem do niektórych urządzeń jest latarka – sprawdza się ona nie tylko w pomieszczeniach ze sztucznym światłem, ale także sprawia, że golenie w trudno dostępnych obszarach jest ułatwione. Aby móc dokładnie wyczyścić sprzęt po zabiegu, warto sięgnąć po modele z funkcją mycia pod wodą. Niektóre posiadają wodoszczelną obudowę i umożliwiają depilację pod prysznicem.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (161 głosów, średnia: 4,32 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Ewelina  27 kwietnia 2016 16:56

    Obecnie posiadam depilator Braun model Skil Epil 7. Jestem w sumie z niego zadowolona jeśli chodzi o depilację nóg, na inne miejsca na pewno bym się nie zdecydowała, bo jednak boli!! Przymierzam się do Lumei 🙂

    Odpowiedz
  2. Jaworka  27 kwietnia 2016 19:19

    Do golenia nóg mam depilator Philips i nie sprawia mi to zbytniego bólu chociaż są czasami takie dni kiedy bardziej boli ale to wszystko w granicach wytrzymałości natomiast pachy to już pozostaje tylko maszynka

    Odpowiedz
  3. Tara  28 kwietnia 2016 07:59

    Miałam depilator… Użyłam go kilka razy i wróciłam do maszynki :/
    Golenie, to najszybszy, najwygodniejszy i najbezboleśniejszy sposób depilacji!

    Odpowiedz
  4. Ewcia  28 kwietnia 2016 08:00

    Ja także posiadam depilator Braun i jestem z niego zadowolona 🙂

    Odpowiedz
  5. kasia87g  28 kwietnia 2016 14:14

    ja mam depilator Philips, już dosyć długo, ogólnie do bólu już się przyzwyczaiłam, da się znieść, tylko ciągle mecze się z wrastającymi włoskami, jakieś rady na to?

    Odpowiedz
  6. Aneta  1 maja 2016 00:50

    Posiadam depilator, bodajże Philips, ale ja się chyba nie potrafię nim obsługiwać 😀 Próbowałam z różnymi długościami włosków i nie dość, że dość słabo „zbiera”, to jeszcze boli jak cholera…

    Odpowiedz
  7. AnnStyl  1 maja 2016 14:09

    Dość obszernie i przystępnie przedstawiony temat w artykule. Ja od niepamiętnych czasów używam depilatora. Przeżyłam ich już trochę. Do depilacji nóg jak dla mnie genialny. Ból? Wydaje mi się, że można przyzwyczaić się do tego bólu zwłaszcza jak stosuje się depilator regularnie i już od dłuższego czasu. Istotne jest również to o czym mowa w tym artykule – dobry depilator, a nie jakiś pierwszy lepszy z brzegu. Warto poszukać i trochę więcej zainwestować w niego, a i ból będzie mniejszy, no i skuteczność usuwania owłosienia lepsza. Pod pachami jednak nie odważyłabym się proponować komuś usuwania owłosienia depilacją, bo ból straszny i nie wiem czy to dobry pomysł. Ja pod pachami golę. No i oczywiście jak kogoś stać może sobie zafundować depilator świetlny (laserowy), ale to już wydatek minimum około 1000 zł (do nóg i większych powierzchni) i pewnie nie każdego na to stać. Gdyby nie cena też bym się skusiła. Ale do twarzy i mniejszych powierzchni są tańsze.

    Odpowiedz
  8. Alina  2 lutego 2020 17:41

    używam Depilatora PROFICARE PC-IPL 3024 już od dłuższego czasu , zadowolona z niego jestem. Nie ciągała ani nic z tych rzeczy . No i nie buczy jak mój poprzedni

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany