Wpadka H&M! Kontrowersyjna reklama bluzy z napisem „Coolest monkey in the jungle”
Znana szwedzka firma odzieżowa H&M zaliczyła poważną wpadkę. Poszło o sesję, podczas której czarnoskóry chłopiec ubrany jest w bluzę z napisem „Coolest monkey in the jungle”.
Znana firma odzieżowa H&M zaprezentowała kontrowersyjną reklamę w brytyjskiej wersji swojego sklepu internetowego. Czarnoskóry chłopiec ubrany był w bluzę z napisem „Coolest monkey in the jungle” (najfajniejsza małpka w dżungli).
Sklep oficjalnie przeprosił i zdjął reklamę ze swojej strony, ale zdjęcie zdążyło zdenerwować wiele osób, w tym kanadyjskiego muzyka znanego pod pseudonimem The Weeknd, który natychmiast zerwał współpracę z H&M. Zdjęcie zdenerwowało też wiele innych znanych osób, takich jak piłkarz Kevin-Prince Boateng czy perkusista Questlove.
„Coolest Monkey in the Jungle” kontra „Mangrove Jungle Survival Expert”
Jedni twierdzą, że reklama to tak zwany „przypadkowy rasizm” i nie ma się czym przejmować, inni – że kampania była wyjątkowo niesmaczna, a znana firma nie powinna dopuszczać do takich afer. Sprawie z pewnością nie pomaga fakt, że białe dzieci biorące udział w sesji ubrane były w bluzy z innymi napisami, takimi jak… „Mangrove jungle survival expert” (ekspert przetrwania w namorzynowej dżungli). Inne bluzy przedstawiały wizerunki zwierząt takich jak żyrafy i tygrysy.
Firma H&M wystosowała oficjalne przeprosiny i obiecała nie tylko usunąć niefortunną reklamę, ale też zaprzestać sprzedaży samej bluzy.
„Rozumiemy, że wiele osób jest zdenerwowanych i wzburzonych zdjęciem dziecięcej bluzy. My, pracownicy H&M czujemy to samo. Przepraszamy, że to zdjęcie zostało zrobione i żałujemy jego wydruku. W związku z tym, nie tylko usunęliśmy zdjęcie z wszystkich naszych kanałów i stron, ale również wycofaliśmy te produkt z naszej oferty (…)” – napisali na Twitterze przedstawiciele szwedzkiej firmy.
A Wy, co o tym sądzicie? Czy Waszym zdaniem to tylko zwykła wpadka, czy też przejaw rasizmu, który nie powinien zdarzyć się w tak znanej firmie?
Według mnie to raczej wypadek przy pracy, a nie celowe obrażenie kogoś.
Dla mnie też wypadek, z którego robi się straszną aferę
Niesmaczne to jest.
Wydaje mi się, że nie było to celowe. Przypadek i zbieg okoliczności…
No nieżle ale spece od reklam H&M mogli wcześniej pomysleć nad tym
Słuszna uwaga! W końcu nad kampaniami reklamowymi pracuje bardzo wiele osób…
Ale przyznać trzeba – że kampania reklamowa skuteczna, w sieci aż huczy o H&M…
Prawda 🙂 Ale z drugiej strony gdyby dostał pomarańczową to też byłoby podejrzenie rasizmu. A całkowite nie angażowanie czarnoskórego chłopca w reklamę kolekcji z dżungli to nie jest rasizm? 😉
A moim zdaniem to jest przesada dopatrywanie się wszędzie drugiego dna, zwracanie uwagi na takie rzeczy, bo tym oto sposobem sami szerzymy takie stereotypy…
z bzdur robi się aferę. Przypomina mi to afery z postaciami z bajek- Kubuś Puchatek w samej bluzeczce, Tinky Winky z czerwoną torebką.
Dokładnie.
W Europie wyczulenie na rasizm jest bardzo mocne i uważam ,że reakcja jest jak najbardziej prawidłowa.U nas jesteśmy pod tym względem dużo bardziej tolerancyjni wobec tego typu wpadek.
Niby wpadka ale przecież nie trzeba być doświadczonym człowiek od reklamy aby wiedzieć, że tak zwyczajnie nie wypada i,że dwuznacznie to wygląda.
Przewrażliwienie – tyle w temacie.
Rozumiem, że nie jest to politycznie poprawne. I właśnie zwracanie uwagi na to jest rasizmem i dyskryminacja, gdyby biały chłopiec miał taką bluzę, byłoby to jedynie zabawne. Jak nie przestaniemy być tak wyczuleni by za wszelką cenę kogoś nie obrazić, to ten problem nigdy się nie skończy. Tu nie ma dobrego rozwiązania, jak już ktoś wyżej napisał, gdyby dano czarnemu chłopcu pomarańczą bluzę też byłoby źle i mówiono by o rasizmie, gdyby go nie zaangażowano w reklamę „dżunglowej” odzieży byłoby jeszcze gorzej. A ja osobiście, gdybym zobaczyła na ulicy czarnoskóre dziecko w takiej zielonej bluzie, pomyślałabym, że nareszcie jacyś rodzice z dystansem. Bo przecież każde dziecko to mała małpk! I o to chyba w tej kampanii chodziło!