Włosy negative space – najnowszy trend w koloryzacji!
Negative space to pojęcie znane przede wszystkim z fotografii, gdzie używa się go do określenia pustej przestrzeni otaczającej obiekty widoczne na zdjęciu. Technikę tę stosuje się między innymi po to, by podkreślić i zdefiniować temat fotografii, stworzyć zbalansowaną kompozycję oraz skupić oko obserwatora na prezentowanym obiekcie. Kreatywni styliści fryzur wpadli właśnie na pomysł, by wykorzystać działanie tej metody w procesie koloryzacji włosów. Efekty? Lepsze wydobycie „bazowego” odcienia włosów oraz optyczne zwiększenie ich objętości!
Włosy negative space zapowiadają się na fryzjerski hit w damskich fryzurach na okres pierwszych miesięcy 2019 roku! Ledwie pojawiły się na Instagramie, a już zawładnęły wyobraźnią fanek efektownych koloryzacji z całego świata. Sprawdźcie, jak prezentują się efekty takiego farbowania i w jaki sposób wpływają na ogólny wygląd włosów!
Włosy negative space – najnowszy trend w koloryzacji!
Włosy negative space to nic innego jak kosmyki zestawione na zasadzie delikatnego kontrastu. By osiągnąć ten efekt, stylista wybiera i wydziela niewielką ilość pasm tuż przy twarzy oraz pojedyncze pasemka z tyłu głowy. Następnie farbuje je na odcień jaśniejszy od „bazowego”, ale odpowiednio stonowany i dopasowany do całości. Chodzi o to, by włosy wyglądały naturalnie, a jednocześnie nabrały optycznej lekkości i objętości. Oczywiście negative space można uzyskać także bez pomocy fryzjera – w przeciwieństwie do wielu modnych koloryzacji ta jest stosunkowo łatwa do samodzielnego odtworzenia.
Warto dodać, że taka koloryzacja prezentuje się świetnie zarówno na włosach w odcieniu ciemny blond, jak i na głowach szatynek, a nawet brunetek. Co więcej, włosy pofarbowane w taki sposób nie wymagają częstego odświeżania – rozjaśnione pasma wyglądają naturalnie i ładnie, nawet gdy nie zaczynają się u samej nasady! Sprawiają wrażenie rozświetlonych przez promienie słońca. Czyż nie brzmi to zachęcająco? Oczywiście najlepszym pomysłem jest dopasowanie odcienia pasemek do niefarbowanych włosów – wówczas wydobywają one ich naturalne piękno. Tym bardziej, że jaśniejsza warstwa rozświetla cerę i optycznie odmładza twarz!
Jesteśmy ciekawe, czy nowa koloryzacja przyjmie się także na naszym rodzimym gruncie. Wydaje się, że będzie dobrym wyborem nie tylko na sezon jesienno-zimowy, ale również na okres przejściowy pomiędzy wiosną a latem!
Zobaczcie włosy negative space w różnych odsłonach:
Jak podobają się Wam włosy z jaśniejszymi pasemkami przy twarzy? Czy wypróbujecie tę koloryzację na swojej głowie? Jeżeli tak, jakie odcienie wybierzecie? Nie zapomnijcie podzielić się z nami swoimi wrażeniami!