Wiosenny detoks na sokach – jak przeprowadzić go z głową?

Coraz więcej mówi się o zagrożeniach płynących ze spożywania wysoko przetworzonej żywności, pełnej sztucznych barwników, konserwantów, spulchniaczy, a nawet hormonów wzrostu. Nieustanna obecność tego tematu w mediach i wzrastająca świadomość społeczeństwa sprawia, że wiele z nas decyduje się na przeprowadzanie okresowego detoksu, aby usunąć z organizmu nagromadzone toksyny. Jedną z najskuteczniejszych i najpopularniejszych obecnie metod jest detoks na sokach – najlepiej tych samodzielnie wyciskanych. Sokowy post – tak jak każdy inny – trzeba jednak przeprowadzić w przemyślany sposób, w przeciwnym wypadku możemy sobie tylko zaszkodzić. Przeczytaj, jak zrobić to odpowiednio.

detoks na sokach

źródło: www.pixabay.com

Wiosenny detoks na sokach – jak przeprowadzić go z głową?

 

Sok sokowi nierówny

Najlepszą podstawą dla diety sokowej jest możliwość wyciskania soków samodzielnie w domu, za pomocą wolnoobrotowej wyciskarki. W przeciwieństwie do sokowirówki, można przygotować w niej sok także z małych owoców oraz warzyw liściastych. Ponadto dzięki niej można uzyskać naturalnie mętny sok z miąższem, w którym znajduje się najwięcej składników odżywczych. Jeśli jednak nie dysponujesz odpowiednim sprzętem masz do wyboru dwie inne możliwości. Pierwsza to zamówienie specjalnej diety sokowej w jednej z firm oferujących catering dietetyczny, druga – najmniej kłopotliwa – to skorzystanie z gotowych naturalnych soków NFC dostępnych na rynku. Do wyboru jest kilkanaście smaków, chociaż eksperci zalecają, by detoks przeprowadzać w oparciu o sok jabłkowy, pomarańczowy i marchwiowy. Te z Was, które przeraża wizja spożywania jednego smaku przez kilka dni mogą jednak wybrać inne smaki albo je zmieniać (należy tylko zwrócić uwagę na zawartą w nich ilość cukru). Na czas postu zaleca się spożywanie tych o niższej wartości odżywczej. Co istotne, w trakcie wiosennego oczyszczania pod żadnym pozorem nie wolno korzystać z soków przetworzonych! Kluczem do sukcesu jest picie wyciskanych naturalnych soków, choćby tych ze Słonecznej Tłoczni. Jedynie sięgając po naturalne soki mamy gwarancję, że dostarczymy organizmowi najcenniejszych wartości odżywczych, a zamiast sztucznych barwników i środków konserwujących zapewnimy mu pożądane porcje witamin.

 

Jak przygotować się do kuracji oczyszczającej?

Wiosenny detoks na sokach – jak przeprowadzić go z głową?

Na kilka dni przed kuracją…

Każdy dzień zaczynaj od szklanki ciepłej wody z cytryną i pieprzem Cayenne lub imbirem taka mikstura pobudzi Twój system trawienny i metabolizm, a także rozgrzeje ciało od środka. Zrezygnuj z alkoholu, kawy i czarnej herbaty! Jeśli potrzebujesz czegoś, co pobudzi Cię rano, wybierz yerba mate lub herbatkę ziołową. Nie zapominaj o piciu przynajmniej 2,5-3 litrów wody dziennie. Jedz też warzywa i owoce w każdej postaci – surowe, gotowane na parze albo pieczone.

 

W czasie kuracji

Przez wzgląd na „szok” dostarczania samych płynów Twój organizm z pewnością będzie się szybciej wychładzał. Warto więc przekonać się na stałe do picia wspomnianej już ciepłej wody z cytryną i imbirem. Przez cały pozostały dzień należy pić soki – w odstępach 2,5-3 godzinnych. Można je spożywać w porze swoich zwykłych posiłków np. śniadania, drugiego śniadania, obiadu, podwieczorku i kolacji albo po prostu wtedy, gdy poczujemy głód. Pamiętajmy, że organizm usuwa w czasie postu duże ilości toksyn i szkodliwych substancji, zalegających w organizmie, dlatego warto przygotować się na to, że w tym czasie odczuwać możemy okresowe pogorszenie samopoczucia. Mogą wtedy pojawić się (choć nie u wszystkich) bóle i zawroty głowy,  tymczasowe osłabienie i zmęczenie. W przerwach między sokami dobrze jest pić dużo wody i herbat ziołowych lub zielonych. W czasie detoksu nie narażajmy też swojego organizmu na duży wysiłek fizyczny – wybierzmy raczej relaksujące ćwiczenia, takie jak joga lub stretching. Warto też zadbać w tym czasie o optymalną ilość snu, gdyż wypoczętym będzie łatwiej wytrwać nam właściwą fazę detoksykacji, a przecież to zaledwie 5 dni!

Zajrzyj też: Racjonalny i zdrowy detoks na wiosnę

 

Po detoksie

Udało Ci się? Gratulacje! Pamiętaj jednak o tym, by przez kilka kolejnych dni Twój organizm otrzymywał posiłek w formie płynnej nim na nowo przyzwyczai się do pokarmów stałych. Przez kolejne dwa dni po zakończeniu tzw. fazy właściwej, najlepiej blendować zupy na krem, stopniowo dodając do nich nowe warzywa. Po kilku dniach można włączyć do diety ziarna, orzech, a także nabiał. Dopiero w następnej fazie można wprowadzić lekkostrawne mięso (najlepiej drób) i ryby.

 

Kiedy jest najlepszy czas na detox?

Najlepszym okresem na detox jest zwykle wiosna i jesień. Organizm zmęczony i obciążony zimowym stylem życia często jest bardzo spragniony odmiany. To już ostatni dzwonek, by zdecydować się na wdrożenie kilkudniowego postu – wkrótce wiosna zawita do nas na dobre. Poza stuprocentowymi korzyściami zdrowotnymi, te kilka dni na sokach z pewnością zbawiennie wpłynie także na Twoje samopoczucie i wygląd.

 

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (278 głosów, średnia: 4,59 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. martucha180  17 lutego 2017 09:46

    Czekam na wiosnę.

    Odpowiedz
  2. AnnStyl  17 lutego 2017 13:13

    Ciekawe i smaczne. Soki owocowe bardzo lubię ale przyznam się, że robię błąd. Piję je zasadniczo przez cały rok tyle, że z lenistwa kupuję gotowe przecierane. Ja wiem, że powinno się samemu je wyciskać. No ale jadam surowe owoce przez cały rok i warzyw dużo.

    Odpowiedz
  3. agasam9  17 lutego 2017 23:04

    ja raz w tygodniu przygotowuję sobie koktajl szpinakowo – pietruszkowy.

    Odpowiedz
  4. Wusia  18 lutego 2017 21:38

    Może wreszcie się na taki detoks zdecyduję ,ale dopiero na wiosnę.😊

    Odpowiedz
  5. kasiadrozdz  19 lutego 2017 15:13

    *300 ml śmietany ryżowej płynnej lub każdej innej pochodzenia roślinnego

    *4 średnie cukinie

    *1 cebula

    *1 marchewka

    *1 ziemniak

    *garść ulubionych pestek, np. dyni czy słonecznika

    *1 ząbek czosnku

    *12 listków mięty

    *1 łyżka oleju z pestek winogron

    *1 łyżka oleju lnianego, orzechowego lub oliwy z oliwek

    *sól, pieprz

    Odpowiedz
    • kasiadrozdz  19 lutego 2017 15:13

      Przygotowanie:

      1.W garnku z grubym dnem podsmaż na oleju z pestek winogron wszystkie pokrojone w kostkę warzywa. Kiedy się delikatnie zeszklą, dodaj 2 szklanki wody, gotuj całość przez ok. 10 minut.

      2.Dodaj porwane liście mięty i zmiksuj blenderem. Dolej śmietankę i wymieszaj całość. Jeśli lubisz gęstszy krem, dodaj więcej cukinii lub mniej wody.

      3.Rozgrzej suchą patelnie i upraż na niej pestki dyni na rumiano.

      4.Zupę podawaj z kilkoma kroplami oleju lnianego lub orzechowego. Posyp ja uprażonymi pestkami dyni. Pamiętaj by olejem lnianym skraplać zupę już na talerzu, bo nie lubi on wysokich temperatur. Nie wolno go ponownie zagotować.

      Odpowiedz
      • kasiadrozdz  19 lutego 2017 15:14

        pycha!

        Odpowiedz
  6. Hidari11  20 lutego 2017 06:18

    Czekam na warzywa i owoce prosto z ogródka.

    Odpowiedz
  7. Aneta  21 lutego 2017 12:41

    Nie robiłam jeszcze takiego detoksu, ale może trzeba spróbować na wiosnę? 🙂 Słyszałam, ze efekty mogą być bardzo fajne.. Może się skuszę, zobaczę jeszcze 🙂

    Odpowiedz
  8. DomologiaStosowana  1 kwietnia 2020 12:54

    Byłam na kilku detoksach: owocowy, warzywny, jaglany i powiem Wam jedno: nie warto. Lepiej zacząć zdrowo się odżywiać! Unikać przetworzonego jedzenia, pić dużo wody i ziół. Ja tak robię i czuje się świetnie i przy okazji chudnę! Teraz zakupiłam jeszcze tabletki Detoxyn i widzę ogromną różnicę. Pozbyłam się wzdęć, mam płaski brzuch, a cera promienieje.

    Odpowiedz
  9. nilkaa3  12 marca 2021 09:12

    Mnie to nie przekonuje. Lepiej wprowadzić większą ilość warzyw i owoców do codziennej diety, także w formie soków.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany