Wiesz co jesz? Ser holenderski i szwajcarski
Sery żółte rodem z Holandii i Szwajcarii to bodaj najpopularniejsze gatunki serów spośród wszystkich dostępnych na świecie. Każdy z nich jest specyficzny, a należą do największych rozkoszy podniebienia. Nadają smak kanapkom, stanowią dodatek do potraw, są głównym składnikiem wielu z nich. Za co je tak uwielbiamy? Zdradzamy tajemnicę ich fenomenu i podpowiadamy czym się różnią, abyś wiedział co jesz!
W Polsce najpopularniejszymi wyrobami serów typu holenderskiego są Gouda i Edamski, szwajcarskiego zaś Aldamer i Ementaler. Sposób technologii ich produkcji jest nam znany od ok. XVI w., kiedy w naszym kraju osiedlili się mieszkańcy państw, z których pochodzą specjały. Czy jednak zajadając wspomniane sery zastanawialiśmy się, czym się wyróżniają, jak są produkowane i do jakich kulinarnych specjałów najlepiej pasują? Warto to wiedzieć, tym bardziej, że rozwija się swoista moda na sery.
Sery typu szwajcarskiego – Aldamer
Należą do serów twardych, wyprodukowanych z mleka krowiego. Ich dojrzewanie trwa od 3 do 4 tygodni. Smak mają łagodny, słodkawo-orzechowy, aromatyczny. Miąższ natomiast zwarty, elastyczny i jednorodny z widocznymi owalnymi, regularnie rozmieszczonymi oczkami.
– Ich ostateczna charakterystyka zależy od procesu produkcji, podczas którego ser trafia do solanki. W zależności od rodzaju i wielkości, przebywa tam 1-2 doby. Sery typu szwajcarskiego przebywają w solance nieco krócej od holenderskich – mówi Ewa Polińska z MSM Mońki. – Po nasoleniu, ser jest pakowany lub woskowany i trafia do pomieszczenia, w którym dojrzewa. Ten okres jest bardzo istotny, ponieważ podczas niego ser nabiera właściwości odpowiednich dla danego gatunku.
Sery typu holenderskiego – Gouda, Edamski
Należą do serów półtwardych lub twardych, które także wytwarza się z mleka krowiego.
– Najpopularniejszy z serów typu holenderskiego, czyli Gouda, jest rekordzistą pod względem czasu dojrzewania, ponieważ dojrzewa minimum 6 tygodni. Dla tych serów najbardziej odpowiednią temperaturą jest 8-12 stopni Celsjusza – dodaje Ewa Polińska. Miąższ serów tego typu jest bardziej miękki od serów typu szwajcarskiego, choć równie elastyczny. Gouda jest delikatny, bez dziur, natomiast drugi najpopularniejszy ser tego typu w Polsce – Edamski, wzorowany na holenderskim Edamie, posiada inną strukturę. Zawiera niewielkie oczka wielkości grochu i ma lekko kwaskowy, pikantny posmak. Jego smak i zapach są bardziej wyraziste.
Ser Gouda świetnie sprawdza się do wszelkiego typu sałatek i kanapek. Łatwo go zetrzeć na tarce, idealnie komponuje się z innymi przysmakami. To typowy ser stołowy i deserowy. Jest polecany również do zapiekanek, ponieważ dobrze się topi i rozpływa. Ser Edamski ma podobne zastosowanie, a dodatkowo jest często podawany z winem i jako składnik deski serów.
Tajemnica fenomenu
– Wspomniane żółte sery typu holenderskiego i szwajcarskiego są popularne ponieważ mają harmonijny, stonowany smak, dzięki czemu ich zastosowanie jest bardzo uniwersalne. Są łatwo przyswajalne, można jadać je w większej ilości, czego nie sposób uczynić z serami o bardzo intensywnych smaku i aromacie. W przeciwieństwie do innych państw Unii Europejskiej, sery produkowane w naszym kraju zawierają niewielką ilość soli. W Polsce jej zawartość oscyluje na poziomie 1,5 proc., zaś w Europie to już ok. 2,5 proc. Nie bez znaczenia jest też cena – nawet najlepszej jakości sery typu holenderskiego jak i szwajcarskiego są dość przystępne – dodaje Ewa Polińska.