Wasze przepisy: PTYSIUNIE – czyli prosty przepis na ptysie dla każdego
Przepis i zdjęcia przesłane przez naszą czytelniczkę.
Przepis na ptysie, które każda z nas może bez problemu zrobić. Już niedługo Tłusty Czwartek – doskonały pretekst do ich upieczenia
Ciasto:
– 1 szklanka zimnej wody
– ½ kostki masła
– szklanka mąki
– 3 całe jaja
Krem:
– 400 ml zimnego mleka
– 2 saszetki bitej śmietany w proszku (np. Gellwe) tzw. Śnieżki J
– 2 opakowania galaretki cytrynowej (ale smak może być dowolny, ja najczęściej wybieram cytrynę, kiwi, agrest czy truskawkę)
Wykonanie:
Do większego rondla wlej szklankę zimnej wody , następnie wrzuć pół kostki masła. Doprowadź do zagotowania. Zdejmij z ognia, wsyp szklankę mąki i drewnianą łyżką/łopatką dokładnie mieszaj aż uzyskasz lepką masę i nie będziesz widziała w niej mąki. Chwilkę przestudź i wbij 3 całe jaja. Miksuj całość przez ok. 2-3 min, aż konsystencja będzie jednolita. Ciasto ma być ciągnące się, żółte i lepkie. Następnie najtrudniejszy etap, czyli pieczenie. Blachę posmaruj niewielką ilością oleju, wyłóż papierem śniadaniowym/pergaminem i łyżeczką staraj się formować kleksy z ciasta o średnicy ok. 5 cm – nie muszą być idealne. Taka porcja którą podaję w przepisie wystarcza na 35 sztuk boskich ptysi. Wstawiamy je do rozgrzanego piekarnika 190-200 stopni, w takiej temperaturze pieczemy przez około 15-20 min, używając przy tym grzałki górnej i dolnej . Po upływie 20 min zmniejszamy temp. do ok. 150 stopni i włączamy górną grzałkę. Pieczemy w takiej temp. jeszcze ok. 10 do 15 minut. Pamiętajmy o tym, że musimy sprawdzić czy nasz spód się w trakcie pieczenia nie przypala. Oczywiście ptysie muszą ostygnąć, dopiero wtedy możemy je „nadziać”.
Ubijamy mleko ze śmietanką tak jak to opisane na opakowaniu. Mleko może być o dowolnej zawartości tłuszczu. Rozpuszczamy 2 galaretki we wrzącej wodzie ( w około 1.5 szklanki). Dopiero gdy galaretka ostygnie możemy ją dodawać do śmietany. Mikserem na wolniejszych obrotach mieszamy śmietaną z galaretką, bardzo wolno dodajemy galaretkę, najlepiej po łyżce, po to aby nasza masa się nie zepsuła. Każdego ptysia przecinamy na pół, nakładamy krem i składamy go jak kanapkę.
Pierwotnie przepis dostałam nie z bitą śmietana, lecz z serkiem mascarpone. Jeżeli nie mam zbyt wiele czasu ani ochoty, szybszą wersja jest gotowa śmietana z torebki. Oczywiście zwykłą możemy zastąpić wersją light. Natomiast dodanie galaretki do śmietany spowoduje to, że krem nam nie opadnie i zamieni się w puszysty mus. Gotowe ciastka ozdabiamy polewą czekoladową, startą skórką z cytryny i pomarańczy, czasami możemy je posypać cukrem pudrem, itp. Jak kto woli. Smacznego !!