Wypadanie włosów jesienią
Spis treści:
Jesień to okres przeziębień, osłabiony jest cały nasz organizm – również i włosy. O tej porze roku stają się ona słabsze, przez co częściej wypadają. Wiele osób martwi ich nadmierna utrata. Warto zastanowić się jaka jest przyczyna sezonowego wypadania włosów.
Najczęstszymi przyczynami osłabnięcia naszych włosów jest:
- Za mała ilość słońca. Z tego powodu w organizmie zachodzą zmiany hormonalne, które to wpływają na siłę włosów.
- Sezon grzewczy oraz suszarka. Włączenie kaloryferów sprawia, że nie tylko powietrze jest suchsze, ale i włosy staja się przesuszone. Dodatkowo wysuszane są one gorącym powietrzem suszarki. To jest przyczyna tak irytującego elektryzowania się włosów.
- Infekcje. Nie tylko powodują katar, ból gardła i gorączkę, osłabiają one cały organizm co może się objawić wzmożonym wypadaniem włosów, również po przebytej chorobie.
- Jesienna pogoda. Nikt nie lubi kiedy jest chłodno, mokro i wieje – również Nasze włosy. Wiatr sprawia, że długie rozpuszczone włosy zmieniają się w kołtuny trudne do rozczesania.
- Czapki, opaski, szaliki. Końcówki włosów są ciągle pocierane o ubrania i staja się osłabione i zbyt łamliwe.
- „Ciasne” fryzury. Cebulki włosów są osłabiane przez zbyt mocne nawijanie na wałki czy ściągnięty kucyk.
- Witaminy i mikroelementy. Jesienią organizm potrzebuje więcej witamin i mikroelementów. Jest to związane z obroną przed infekcjami i niską temperaturą oraz ze zmianą diety. Latem kiedy to świeże owoce i warzywa były na wyciągnięcie ręki organizm dostawał więcej witamin, mimo, że nawet nie zwróciliśmy na to uwagi.
Sposoby radzenia sobie z wypadającymi włosami
W zależności od wielkości problemu, czyli ilości wypadających włosów, trzeba się zastanowić jak można wspomóc włosy o tej porze roku. U każdego zauważyć można wypadanie włosów – jest to proces fizjologiczny. Nie każdemu jednak wypada tyle samo, jednym mniej, drugim więcej i jest to w granicach normy. Dlatego warto znać swoje ciało by określić czy jest to standardowe wypadanie, wypadanie włosów większe niż zazwyczaj czy ich wzmożona utrata?
Najłatwiejszym sposobem jest zmiana pielęgnacji włosów. Przede wszystkim jesienią nie potrzeba już tak częstego mycia włosów co upalnym latem. A jeśli myć to łagodnymi szamponami, które nie były by, trzecim obok kaloryfera i suszarki, powodem przesuszenia włosów. Należałoby też bardziej skupić się na ochronie, podatnych na tarcie o ubrania, końcówek włosów. Stosować dobre odżywki lub olejki. Można również unikać fryzur silnie ściągających włosy. Wystarczy, że czapki i opaski będą wpływać niekorzystnie. Co do suszenia to lepiej suszyć powietrzem letnim lub chłodnym lub korzystać z suszarek jonizujących.
Można również wzmacniać włosy „od wewnątrz”, czyli zaopatrzyć się w suplementy diety na wzmocnienie włosów. Najczęściej zawierają one w sobie ekstrakt ze skrzypu. Można również zastosować kuracje miejscowe na porost włosów, np. wcierki lub mgiełki, typu Jantar czy Radical. W drogeriach występuje wiele produktów „pierwszej pomocy” dla włosów wypadających.
Jednak jeśli utrata włosów urosła do rangi katastrofy to warto udać się po coś z „wyższej półki”. Chodzi tutaj o apteczne dermokosmetyki w formie szamponów i odżywek. W aptekach dostać można również tabletki na porost włosów/zahamowanie ich wypadania, np. Inneov, lub produkty do wcierania w skórę głowy np. Vichy Dercos Aminexil. Często tworzone są komplety takich produktów, które największy swój efekt dają gdy używane są razem. Niestety ceny takich produktów są wysokie, a kuracja przeważnie nie kończy się na 1 opakowaniu.
Jeśli utrata włosów jest naprawdę znacząca i bardzo Was martwi warto było by się wtedy udać do specjalisty.
Autorka: Stysia