Wasze opinie: krem kondycjonująco-nawilżający Oeparol z olejem z nasion wiesiołka

Dziś kolejna recenzja produktu, który otrzymałam do przetestowania w ramach współpracy z portalem beta.kobietamag.pl. Produkt, który zapowiadałam jeszcze zanim zaczęłam go używać wzbudził w Was zaciekawienie, więc szybko zabrałam się do testów i mam już na jego temat wyrobioną opinię.

Krem kondycjonująco-nawilżający Oeparol z olejem z nasion wiesiołka

Mowa o kremie firmy Oeparol znanej z używania w swoich produktach olej z nasion wiesiołka. Ja już kiedyś polecałam Wam rewelacyjną pomadkę do ust tejże firmy, która na taką „cudowną” pogodę jak dzisiaj będzie idealna.

 

Tyle słowem wstępu. Oto nasz produkt.

W bardzo ładnym, schludnym kwiatuszkowym opakowaniu, z wyraźnym składem, o którym za momencik i pięknymi obietnicami producenta, czyli po prostu standard.

A w środku… prześliczna kuleczka. Opakowanie naprawdę słodkie, inne i wyróżniające się wśród wszystkich kosmetyków. Od razu zwróciłam na nie uwagę. Ale wiadomo… sroce zawsze coś w oko wpadnie. 🙂

 

A w środku …

Biały, bardzo jedwabisty i przyjemny dla skóry, choć lekki krem, o dość neutralnym, lekko wyczuwalnym, przyjemnym zapachu.
Konsystencja tego produktu jest naprawdę bardzo przyjemna, nakładanie go na buzie jest szybkie i proste. Krem bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia żadnego tłustego i świecącego filmu… Ciekawe dlaczego ?

Muszę wspomnieć tutaj o składzie, którego obawiałam się najbardziej. Na drugim miejscu… słynny parrafinum liquidum… czyli nic innego jak parafina, która dla naszej skóry niestety nic dobrego zrobić nie może…

Przyznam, że pomyślałam sobie oho… nie wiem czy zacząć używać, żeby mnie nie zapchało… i o dziwo ! Nie zrobił tego. Czyżby parafina na mnie nie działała?

W każdym razie, nasz produkt zawiera olej z wiesiołka na przyzwoitym miejscu w składzie więc jest naprawdę ok, po cenie 20 zł za 50 ml produktu spodziewałam się go raczej gdzieś na końcu.

 

Działa czy nie działa ?

Działa. I to naprawdę dobrze. Skóra po nim jest naprawdę fantastycznie nawilżona, wygładzona i bardzo miękka w dotyku. Ja proponowałabym używanie go jednak raz dziennie, na noc, gdyż tak mocne nawilżenie jest potrzebne naszej skórze szczególnie w nocy.

Dla mnie produkt absolutnie godny uwagi. Skóra jest wyraźnie nawilżona po pierwszym użyciu, mnie nawet parafina nie zapchała, buzia jest ładna i mięciutka. Czego chcieć więcej za taką cenę ?

Oprócz parafiny wszystko dla mnie jest na wielkim plusie ( ale opakowanie na największym 🙂 )
Naprawdę serdecznie polecam Wam ten produkt. 🙂

http://hushaaabye.blogspot.com

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (133 głosów, średnia: 4,35 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. ankas4444  6 grudnia 2012 11:29

    Ciekawe jak sprawdziłby się na mojej tłustej skórze…

    Odpowiedz
  2. martika47  6 grudnia 2012 12:10

    Dla tłustej cery bardzo dobry, normalizuje wydzielanie sebum. Ja mam mieszaną i policzki mi podsuszał, ale na czoło był jak najbardziej ok:)

    Odpowiedz
  3. patryccjaa  7 grudnia 2012 18:59

    To bardziej kosmetyk na noc czy na dzień? Nadaje się pod makijaż?

    Odpowiedz
  4. rysia  16 kwietnia 2015 19:56

    Zachęcona opisem, pobiegłam do apteki, używam go od tygodnia i muszę przyznać, że jest bardzo fajny. Stosuję go na noc, bo na dzień nie stosuję kremów półtłustych, sprawdza się, więc polecam 🙂

    Odpowiedz
  5. zuzka23  21 lipca 2015 14:39

    u mnie się sprawdza chociaż mam raczej skóre mieszana ale też jak rysia stosuję na noc i bardzo dobrze odżywia skóre.

    Odpowiedz
  6. lilka  29 lutego 2016 09:45

    Świetny krem, niedrogi i skuteczny. Ma fajną konsystencję, zawiera olej z wiesiołka, który jest bardzo dobry dla skóry.

    Odpowiedz
  7. sosad  28 maja 2016 22:19

    Bardzo fajny krem, dostałam niedawno na urodziny i jeszcze krem do rąk z tej samej serii. Oba są świetne, nawilżają, wygładzają skórę. Jak poprzedniczki również stosuję je na noc, bardzo dobrze się u mnie sprawdzają.

    Odpowiedz
  8. Monika  8 sierpnia 2016 18:53

    trafiłam na niego przez przypadek i byłam dość sceptycznie nastawiona, ale po tygodniu stosowania zmieniłam zdanie. Wiesiołek robi swoje. SKóra jest mega delikatna i nawilżona. Nie zostawia żadnego filmu bo od razu się wchłania. Ja stosuje i w dzien i na noc, bo skład wydaje mi się uniwersalny. co w sumie jest plusem bo nie potrzebuje sterty kosmetyków.

    Odpowiedz
  9. nika  15 września 2016 18:19

    Jak dla mnie Yves Rocher są troche za drogię, bardzo dobre jakościowo są naturalne kosmetyki z Kivvi, a są nieco tańsze i też są z górnej półki. To co sama zauważyłam, że te naturalne kosmetyki starczają na dłużej, nie kończą się tak szybko. Ostatnio kupiłam Krem na dzień z olejem z pestek malin i ekstraktem jabłkowym właśnie z Kivvi orzez stronke witalnie com pl i na razie testuję, ale wstepnie juz jestem zadowolona 🙂

    Odpowiedz
  10. Małgosia  28 października 2016 07:54

    Na ten krem skusiła mnie koleżanka, która w wiesiołku jest zakochana 😛 Pomyślałam sobie, że za taką cene czemu nie, moge spróbowac. Kosmetyków z apteki jeszcze nie miałam. Kupiłam i zaczełam stosować najpierw na noc aby zobacyzć jak reaguje i też byłam pozytywnie zaskoczona 😀 teraz jest on nieodłącoznym elementem mojej codziennej pielęgnacji. Skóra jest odżywiona, promienna. Po prostu wow 🙂 I zrobił to krem za niecałe 20 zł 😀 Jestem tez zakochana w opakowaniu. Kremu w kształcie kulki jeszcze nie miałam.

    Odpowiedz
  11. renago  6 grudnia 2016 11:59

    No ja też nie mogę bez niego się obejść. Skóra nabrała blasku, nie jest juz taka szara, a co najbardziej w nim cenię to to, że ogranicza utratę wody i zatrzymuje ją w naskórku. Skóra dzięki temu staje się mniej podatna na podrażnienia i odzyskuje sprężystość i jędrność.

    Odpowiedz
  12. maya  10 stycznia 2017 16:36

    Nie używam już innych kremów odkąd zaczęłam stosować oeparol. Moja skóra je lubi i jest chyba mi wdzięczna za to, bo odzyskała blask, jest dobrze nawilżona i promieniej wprost 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany