Walentynkowe muffinki do kąpieli od Starej Mydlarni

Walentynki coraz bliżej! Mamy nadzieję, że Wasi ukochani szykują dla Was wyjątkowe upominki, takie jak na przykład walentynkowe muffinki do kąpieli. Czy jest bowiem coś bardziej odprężającego, niż pachnąca kąpiel?

Luty to miesiąc, kiedy większość z nas ma już dosyć zimy. Czar Świąt Bożego Narodzenia, szalona sylwestrowa zabawa i ekscytacja nowym rokiem minęły, a my coraz częściej tęsknimy do wiosennego ciepła. Na szczęście są Walentynki – święto zakochanych. To doskonały pretekst, by przypomnieć sobie oraz swojej drugiej połówce, jak to dobrze mieć kogoś, kto nas kocha! Gorączkowo szukamy więc idealnego pomysłu na prezent dla ukochanej osoby oraz atrakcji na ten dzień. Nierzadko łapiemy się na tym, że przygotowania do tego romantycznego dnia po prostu nas zmęczyły! Warto wtedy odprężyć się w pachnącej kąpieli, do której użyjemy kosmetyków, które dodatkowo pielęgnują naszą skórę. Idealne będą walentynkowe muffinki marki Stara Mydlarnia. A może Wasi ukochani podarują Wam takie w prezencie walentynkowym?

walentynkowe muffinki

kolaż własny redakcji, źródło grafiki z serduszkami: pixabay.com

Walentynkowe muffinki Starej Mydlarni: piękny zapach i odżywienie skóry w jednym

Walentynkowe muffinki starej mydlarni prezentują się wyjątkowo apetycznie – prawie ma się ochotę je zjeść! – i są ozdobione serduszkami. To jednak nie wszystkie ich zalety. Są też bogate w masło shea i masło kakaowe oraz olej kokosowy i olej ze słodkich migdałów. Dzięki temu kąpiel z muffinkami nie przesusza skóry, ale odżywia ją i pielęgnuje. Mają też działanie odmładzające i odbudowują naturalną warstwę ochronną ciała oraz naprawiają mikrouszkodzenia skóry.

Oto trzy wersje walentynkowych muffinek. Którą wybierzesz?

Pink Hearts – biała muffinka w różowej foremce, ozdobiona czerwonymi i różowymi serduszkami

Strawberry Kiss – różowa muffinka w różowej foremce, ozdobiona czerwonym serduszkiem

Chocolate Dreams – muffinka w kolorze mlecznej czekolady w różowej foremce, ozdobiona białymi i różowymi serduszkami

Jak działają składniki aktywne, zawarte w muffinkach?
Masło shea goi podrażnienia, odżywia skórę i regeneruje ją. Działa również odmładzająco i nawilża skórę. Przynosi natychmiastową ulgę osobom o skórze suchej, wrażliwej i podrażnionej. Masło shea to także doskonały naturalny filtr UV, który potrzebny jest naszej skórze również zimą.

Masło kakaowe ma właściwości przeciwutleniające, powstrzymuje więc procesy starzenia i chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Nawilża też skórę, zapobiegając jej nadmiernemu przesuszeniu.

Olej kokosowy nawilża skórę i wygładza ją. Jest też stosowany w walce z trądzikiem oraz jako naturalny filtr UV.

Jak przygotować odprężającą kąpiel z muffinkami?
Muffinkę zanurz w ciepłej wodzie, aby się rozpuściła. Po kąpieli zrezygnuj z opłukiwania się – wtedy cenne składniki nie będą miały czasu na wchłonięcie się w Twoją skórę. Zamiast spłukiwania delikatnie osusz ciało ręcznikiem.

Cena: ok. 19 zł
Waga: ok. 260 g

Zobacz też:

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (186 głosów, średnia: 4,28 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Aromer0209  6 lutego 2018 10:10

    Trochę zbyt słodki klimat jak na walentynki. Z biegiem lat kojarzy mi się ten dzień raczej z czymś bardziej sexy, a nie różowe serduszka, pluszowe misie i lukrowe lizaczki…. to coś dla nastolatków

    Odpowiedz
    • Joanna007  6 lutego 2018 17:48

      Myślę dokładnie tak samo.

      Odpowiedz
  2. colorful-jelly  6 lutego 2018 12:35

    Wyglądają przesłodko, jak prawdziwe! 🙂 Gdybym dostała na walentynki taką muffinkę, to byłabym bardzo zadowolona, bo uwielbiam takie dodatki do kąpieli.

    Odpowiedz
  3. martucha180  6 lutego 2018 16:46

    Wolałabym inne kształty.

    Odpowiedz
  4. Alluska12  6 lutego 2018 21:11

    Nie mam wanny więc takie babeczki by mi się nie przydały ale wyglądają słodko. Ja ogólnie nie lubię walentynek, miasto tonie w czerwieni, różu, serduszkach i innych dekoracjach, które biją po oczach aż do przesady. To tak jak z choinką i Mikołajem w listopadzie, co za dużo to nie zdrowo.

    Odpowiedz
  5. Leszczynka  9 lutego 2018 20:27

    Szkoda, że nie posiadam wanny…

    Odpowiedz
  6. as_sa  18 lutego 2018 11:35

    Wyglądają przepięknie! I apetycznie 😀 z chęcią bym je zjadła 😀 😀 😀

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany