Wałeczki, pryszcze na plecach to Twój problem? Radzimy, jak dbać o plecy
O ich niedoskonałościach zawsze myślimy zbyt późno. Najczęściej, gdy przymierzamy sukienkę, która je odkrywa, a my odkrywamy, że nie wszystko wygląda jak należy… Nieestetyczne wałeczki, cellulit, pryszcze na plecach? Czy któryś z tych problemów dotyczy twoich pleców? Obejrzyj je w lustrze i działaj!
Liczysz na to, że ekspresowe metody pozwolą ci szybko uporać się z problemami, żebyś mogła założyć u wymarzoną sukienkę? Dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm wyprowadza z błędu: – Pozbycie się niektórych niedoskonałości zajmuje trochę czasu – zaznacza i dodaje, że jeśli chcesz doprowadzić swoje plecy do stanu prawie idealnego na Sylwestra, już dziś powinnaś wziąć się do pracy.
Krosty i przebarwienia
W zasadzie masz bardzo ładne plecy. Szczupłe, z ponętnie zaznaczoną talią, delikatnie zarysowanymi mięśniami. Wszystko psują koszmarne pryszcze. Próbowałaś się ich pozbyć opalając się, słońce przecież leczy trądzik. Niestety. Nie poskutkowało. Jest nawet gorzej, twoje plecy „zdobią” pryszcze i pozostałości po nich, czyli przebarwienia.
Co na to ekspert?
Wiosną, zimą i jesienią zakrywamy problem ubraniami i staramy się o nim zapomnieć. Latem wystawiamy do słońca z nadzieją, że „wysuszy” ono zaskórniki. A tymczasem po pozornej i krótkiej poprawie, problem wraca ze zdwojoną siłą. Skóra jest przesuszona, co pobudza gruczoły łojowe do intensywniejszej pracy, na domiar złego promienie słoneczne powodują nadprodukcję melaniny i pojawiają się przebarwienia. Nie obędzie się bez porządnej kuracji złuszczającej.
Metoda dr Agnieszki Bliżanowskiej
Peelingi medyczne – najlepiej te mocno złuszczające np. Jessnera, TCA czy glikolowy. Preparaty te mają podwójną zaletę: po pierwsze, dokładnie oczyszczają skórę, po drugie, mają działanie rozjaśniające – pozwalają więc pozbyć się przebarwień. Bezpośrednio po zabiegu skóra może być zarumieniona, a po 2-3 dniach rozpoczyna się właściwy proces złuszczania. Po kilku dniach skóra normalizuje się. Żeby uzyskać oczekiwany efekt, czyli gładkie, aksamitne plecy, należy przeprowadzić serię peelingów, od 3 do 6 zabiegów (w zależności od stanu skóry) co dwa tygodnie.
Cena zabiegu – od 300 zł za zabieg, w zależności od zastosowanego preparatu.
Nadmiar tłuszczu i cellulit
Przestałaś mierzyć wszelką garderobę, odsłaniającą plecy, bo nie możesz już patrzeć na te okropne wałeczki na domiar złego skóra po bokach jest bardzo nierówna, bo pojawił się cellulit. Z żalem oglądasz stylizacje, na których widać więcej, niż ty możesz pozwolić sobie odsłonić. Na nic wiele godzin ćwiczeń, masz lepsze samopoczucie, i wsmarowywanie specyfików na pomarańczową skórkę, plecy może się trochę wysmukliły, ale wałeczki ani drgnęły.
Co na to ekspert?
Są takie miejsca, w których tłuszczyk zagościł na dobre i pomimo diety oraz intensywnych ćwiczeń ciężko się go pozbyć. Takim miejscem są między innymi plecy. To niezwykle frustrujące, szczególnie wtedy, gdy jesteśmy szczupłe i zgrabne. Także cellulit, występujący po bokach pleców to problem także osób szczupłych i młodych. Na szczęście są metody, które pozwalają w takich przypadkach modelować figurę.
Metoda dr Agnieszki Bliżanowskiej
Na takie problemy stosuję terapię łączoną. Przeplatam zabiegi lipolizy iniekcyjnej i lipomassage’u czyli endermologii w konfiguracji: seria 10 zabiegów endermologii, a do tego lipoliza iniekcyjna wykonywana co 3 tygodnie. Endermologia, czyli masaż mechaniczny, działa na kilku poziomach. Opróżnia wypełnione tłuszczem komórki, które zbijają się w skupiska, tworząc pomarańczową skórkę, niweluje obrzęki i uelastycznia tkankę, otaczającą cellulit. Lipoliza iniekcyjna to ostrzyknięcie skóry w tych partiach, gdzie zalega tłuszcz preparatem, którego celem jest rozbicie komórek tłuszczowych Efekty? Skóra gładsza jest z zabiegu na zabieg. Najskuteczniej będzie zadziałać bezpośrednio na ten oporny tłuszcz. W takich przypadkach proponuję lipolizę iniekcyjną, lub mezoterapię lipolityczną. Obie metody polegają na ostrzyknięciu problemu preparatem,. Zaraz po zabiegu może dojść do lekkiego obrzęku i zaczerwienienia skóry, co mija po kilku po około dobie od zabiegu. Efekty widoczne są już po pierwszym zabiegu, żeby je wzmocnić zaleca się po wtórzenie zabiegów przynajmniej dwukrotnie. O tym jaki zabieg wybrać decyduję po konsultacji.
Cena zabiegów – seria endermologii 1500 zł, lipoliza od 500 zł
Choinki, czyli zwisy
Nie ważne dlaczego je masz, czy z powodu mijającego czasu, czy dlatego, że szybko schudłaś i skóra nie wróciła już do poprzedniej formy. Istotne jest to, że smętnie zwisające fałdy skóry nie dodają ci urody.
Co na to ekspert?
Są takie momenty w życiu skóry, kiedy nie potrafi już wrócić do formy. Dzieje się tak, kiedy szybko chudniemy – jest zbyt rozciągnięta i słaba, oraz gdy się starzejemy – z wiekiem skóra traci gęstość i elastyczność. W jednym i drugim przypadku potrzebujemy pobudzenia skóry do produkcji kolagenu.
Metoda dr Bliżanowskiej
Lifting termiczny Zaffiro. Podczas tego zabiegu skóra jest podgrzewana, a pobudzone włókna kolagenowe obkurczają się – mówiąc obrazowo skóra „wraca” na swoje miejsce. Ten efekt widoczny jest już po pierwszym zabiegu, a to nie koniec. Zabieg działa długo po jego wykonaniu – pobudzone fibroblasty jeszcze kilka miesięcy po produkują nowy kolagen. W zależności od wieku pacjentki i stanu skóry zalecam od 1 do 4 zabiegów w odstępach miesięcznych.
Cena zabiegu – ok. 1500 zł
Mało apetyczne wyrostki
Zaczęło się od jednego. Bardzo szybko pojawiły się kolejne. Już nie chodzi o to, że twoje plecy niezbyt atrakcyjnie prezentują się odsłonięte, ale włókniaki, brodawki, czy zmiany łojotokowe po prostu przeszkadzają. Musisz na nie uważać za każdym razem, gdy zakładasz i ściągasz bieliznę, lub coś obcisłego, żeby nie doszło do podrażnienia. I tak od lat…
Co na to ekspert?
Kobiety nie zdają sobie sprawy, że usunięcie wyrostów takich jak włókniaki czy brodawki, które uprzykrzają im życie, zajmuje dosłownie chwilę, a zabieg wcale nie jest kosztowny. Zmiany powstają w miejscach podatnych na podrażnienia, sprzyja im wilgoć, dlatego najczęściej pojawiają się w okolicach pleców, szyi i karku, a także w okolicy pach i pachwinach oraz na powiekach. Pamiętajmy, nie znikną one samoistnie, nie ma też żadnych preparatów, które pomagają w pozbyciu się ich, ale wizyta u specjalisty rozwiąże ten problem ekspresowo.
Metoda dr Agnieszki Bliżanowskiej
Elektrokoagulacja – zabieg wykorzystujący właściwości łuku elektrycznego do szybkiego usunięcia włókniaków i innych wyrostków na skórze. W większości przypadków praktycznie bezbolesny, choć na życzenie pacjenta, w miejscach silnie unerwionych, można zastosować miejscowe znieczulenie. Po zabiegu należy chronić powstały strupek przed wilgocią i zabrudzeniami. Trwające kilka dni gojenie wspierają opatrunki i maści odkażająco-regenerujące np. Cicalfate. A kilka tygodni po zabiegu można już cieszyć się gładkimi plecami bez włókniaków.
Cena zabiegu: od 150 zł.