Van Gogh na kawie? Jest na świecie barista, który namalował obraz mistrza na latte!
Lubicie kawę? Nawet jeśli nie jesteście fankami tego napoju, z pewnością skusiłybyście się na wersję przygotowaną przez kremowego lub, jak kto woli, śmietankowego artystę. Tak o sobie mówi młody koreański barista, który właśnie z pianki powstjającej na latte tworzy prawdziwe cuda. Ostatnio zachwycił wszystkich „Gwieździstą nocą” Van Gogha.
Nie jest tajemnicą, że parzenie kawy to wielka sztuka. Najlepsi bariści dwoją się i troją, by przyrządzić jak najlepszy specjał, który nie tylko wystarczająco nas pobudzi, ale też ucieszy nasze kubki smakowe. Są też tacy, którzy dodatkowo sprawiają, że kawy wypić nie jesteśmy w stanie, albowiem tak pięknie się prezentuje. Bez wątpienia na dalszy plan schodzi z pewnością smak napojów, które przyrządza pewien Koreańczyk. Potrafi bowiem namalować na latte obrazy mistrzów malarstwa. Jesteście ciekawe jak prezentuje się Van Gogh na kawie? Przedstawiamy jedyną w swoimi rodzaju „Gwieździstą noc”.
Van Gogh na kawie? Jest na świecie barista, który namalował obraz mistrza na latte!
Kim jest mistrz kawy?
Kangbin Lee, bo o nim mowa to jedyny w swoim rodzaju barista, którego bez dwóch zdań trzeba nazwać artystą. Ten młody chłopak z Korei zasłynął z niewiarygodnych cudów, które tworzy na tafli kawy. Sam siebie nazywa kremowym artystą i nie można się z nim nie zgodzić. Spośród licznych dzieł, które udało mu się już stworzyć największe wrażenie w mediach społecznościowych bez wątpienia robi jego interpretacja obrazu mistrza. A właściwie dokładne jego odwzorowanie i to bez użycia farb. Wielki malarz Van Gogh na kawie zachwyca każdego, kto zobaczy „Gwieździstą Noc”.
Jak powstaje niezwykła kawa?
Płótnem dla utalentowanego baristy jest nic innego jak pianka, która powstaje na latte. Kolory na jego kawowym obrazie uzyskiwane są dzięki dodawanym w odpowiednich proporcjach barwników spożywczych. Kontury i poszczególne elementy wyrysowuje natomiast przy użyciu niewielkiego metalowego pręcika, łyżek i szczoteczek. Cały proces tworzenia zajmuje artyście jedynie kwadrans. Aby skosztować jego kremowego dzieła trzeba spełnić właściwie trzy warunki. Po pierwsze, konieczna będzie wizyta w kawiarni w Seulu gdzie pracuje. Po drugie, trzeba swoje odstać w kolejce i po trzecie – mieć ze sobą 9 dolarów.
Zobacz też inne prace koreańskiego baristy: