Usuwanie migdałków – co warto wiedzieć?
Chyba najbardziej znanym migdałkiem jest migdałek gardłowy, czyli tak zwany trzeci migdałek, który uprzykrza życie dzieciom i ich rodzicom. Ten jednak zanika u przeważającej większości osób w okresie dorastania. Tymczasem problemy z migdałkami nie ustają i nie są wcale rzadkie wśród dorosłych. Jak sobie z nimi radzić – opowie specjalista laryngolog, dr n. med. Krzysztof Cecherz.
Zwykle mówi się tylko o trzecim migdałku, tymczasem człowiek posiada ich kilka. Tworzą one tzw. pierścień chłonny Waldeyera. W jego skład wchodzą: migdałek gardłowy, migdałki podniebienne, migdałek językowy, migdałki trąbkowe, pasma boczne i grudki chłonne na tylnej ścianie gardła. W okresie dojrzewania wszystkie ulegają inwolucji, to znaczy częściowo zanikają, tylko jeden z nich całkowicie, czyli migdałek gardłowy.
Migdałki, które są zbudowane z tkanki limfatycznej, odpowiadającej m.in. za układ odpornościowy, pełnią bardzo ważną funkcję w organizmie człowieka. Stanowią dodatkową ochronę przeciw drobnoustrojom, w tym chronią na przykład oskrzela i płuca. Identyfikują zagrożenie, a następnie tworzą odpowiednie przeciwciała, które umożliwiają eliminację bakterii i wirusów.
Migdałek podniebienny – źródło problemu
W życiu dorosłym najwięcej problemów wiąże się z migdałkami podniebiennymi. Migdałek podniebienny jest elipsoidalnym skupieniem tkanki limfatycznej o szczelinowatej budowie. Większa powierzchnia to skuteczniejsza walka z drobnoustrojami. Szczeliny to jednak również większe ryzyko choroby. Bowiem mogą one zapchać się, np. resztkami pokarmu, złuszczonym nabłonkiem. Efekt? Czop retencyjny, który przyczynia się do wzmożonego namnażania się mikroorganizmów, a w konsekwencji – powstania niebezpiecznego dla zdrowia stanu zapalnego.
Zapalenie migdałka podniebiennego może powstać na skutek działania wielu czynników. Ciągłe nawroty tej dolegliwości w znacznym stopniu upośledzają jego funkcjonowanie. Przestaje on spełniać swoją funkcję ochronną przeciw drobnoustrojom, stając się zarzewiem chorób. Konsekwencją mogą być groźne dla zdrowia i życia powikłania m.in. choroby serca, stawów czy nerek.
Podstępna angina
Chyba najczęściej spotykaną chorobą związaną z zapaleniem migdałków podniebiennych jest angina, która, wbrew pozorom, nie dotyczy wyłącznie dzieci. Równie często zapadają na nią osoby dorosłe. Powodują ją bakterie z grupy paciorkowców lub pneumokoki. Najczęściej spotykane objawy anginy to: ból gardła, trudności w połykaniu, gorączka, dreszcze, ból głowy i przede wszystkim powiększone węzły chłonne. Charakterystyczny jest również pojawiający się nierzadko na tylnej ścianie gardła białawy osad.
W pierwszej kolejności należy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu. Ten w lżejszych wypadkach zaleca przyjmowanie antybiotyku przez okres minimum 10 dni. Bardziej poważnie chore osoby natychmiast powinny być kierowane do laryngologa. „Nieleczona lub źle leczona angina to poważne ryzyko dla pacjenta. Może u niego bowiem wystąpić szereg bardzo groźnych powikłań. W tym między innymi: sepsa, gorączka reumatyczna, zapalenie wielostawowe, zapalenie nerwów lub zapalenie mięśnia sercowego” – tłumaczy dr n. med. Krzysztof Cecherz z Centrum Medycznego ENEL-MED. „Dlatego w żadnym wypadku nie można bagatelizować anginy, jest to choroba poważna, która wymaga konsultacji lekarskiej” – dodaje.
Przewlekłe zapalenie migdałków – kolejny etap
Ciągle powtarzające się anginy mogą spowodować wystąpienie u chorego przewlekłego zapalenia migdałków. W wyniku zalegania złogów w szczelinach migdałka podniebiennego powstają małe ropnie, powodujące jego zakażenie. Groźne jest to, że mikroropnie mogą naczyniami krwionośnymi przedostać się do bardzo ważnych narządów, powodując, np. gorączkę reumatyczną, zapalenie mięśnia sercowego.
Jak można rozpoznać przewlekłe zapalenie migdałków? Przejawia się ono m.in. okresowym bólem gardła, trudnościami w połykaniu, uczuciem guli w gardle, nieprzyjemnym posmakiem w ustach lub też widocznie powiększonymi węzłami chłonnymi.
W tym wypadku niestety leczenie zachowawcze, również antybiotykoterapia, zazwyczaj nie przynoszą zamierzonych rezultatów. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest usunięcie migdałków podniebiennych, czyli tonsillektomia. „Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Trwa on około 30 minut i uznawany jest jako podstawowy zabieg w laryngologii” – wyjaśnia specjalista laryngolog. „Sprowadza się on do wyłuszczenia i wycięcia migdałków, a następnie zatamowania krwawienia, które polega na: ucisku, podwiązaniu naczyń albo elektrokoagulacji” – dodaje ekspert z Centrum Medycznego ENEL-MED.
Po operacji lekarze przepisują środki przeciwbólowe, które powinno się zażywać przez pierwszych kilka dni. Poza tym nie ma zbyt wielu zaleceń. Z pewnością warto pić duże ilości wody, by nie dopuścić do odwodnienia osłabionego organizmu. W pierwszym okresie po zabiegu radzi się spożywać jedzenie w postaci półpłynnej z powodu trudności z przełykaniem. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, warto odczekać 2 tygodnie, a potem powoli można wracać do ćwiczeń.