Urodzić i pozostać sobą
Pewność siebie młodej kobiety często wynika z tego, jak czuje się ona we własnym ciele. Nie dziwi zatem, że szczupła figura wciąż pozostaje priorytetem. Równie ważne są gładka, jędrna skóra, czy lśniące, zdrowe włosy i śnieżnobiały uśmiech.
Przykładowa kobieta sukcesu czerpie swoją siłę z tego, jak prezentuje się jej odbicie w lustrze. Podkreśla swoje największe atuty zmysłowymi strojami, dba o staranny makijaż i regularne nawilżanie skóry. Duże sumy przeznacza na kosmetyki i dodatki. Czuje się dzięki temu silna, seksowna, niezależna. Jej relacje z partnerem opierają się na wzajemnej namiętności i bliskości możliwych do osiągnięcia dzięki pewności siebie każdego z partnerów. Czuje się kochana, szczęśliwa. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Wie natomiast, że z czasem wszystko przemija, dlatego też regularnie odwiedza siłownię, dba o to, co je i ile śpi.
Kamieniem milowym w jej życiu z pewnością okaże się ciąża. O tym jak bardzo zmienia się ciało kobiety w tym okresie nie trzeba nikomu przypominać. Dodatkowe kilogramy, pojawiające się rozstępy, dokuczliwa opuchlizna. Owszem, przyszła mama wygląda kwitnąco i promiennie, ale zaraz po porodzie jej uroda blaknie – wypadają włosy, cera staje się ziemista, brak snu powoduje pojawienie się worków i cieni pod oczami. Skóra nie wraca do swojego poprzedniego stanu permanentnej elastyczności i giętkości. Doskonale równą i napiętą powierzchnię zastępują wiszące fałdy skóry. Karmienie piersią powoduje, że biust staje się obwisły i mało atrakcyjny. Odpowiednia pielęgnacja w czasie ciąży i zaraz po porodzie pozwoli zredukować rozległość szkód, ale z pewnością nie pozwoli na stuprocentowy powrót do pożądanego status quo.
Koncentrując się na życiu młodej mamy, warto wspomnieć, co dzieje się w jej psychice, na tym jak bardzo zmienia się ona wewnętrznie. Pierwsza, a zarazem jedna z najważniejszych kwestii, to utrata poczucia własnej wartości, kryzys kobiecości i brak pewności siebie. Jeśli całe życie upłynęło pod sztandarem atrakcyjności i ciągłej adoracji, to ciężko pogodzić się z zupełnie nową, o wiele mniej „różową” rzeczywistością. Skóra już nigdy nie będzie tak jędrna, a brzuch tak płaski i sprężysty. Pojawia się smutek, łzy, wahania nastroju, rozdrażnienie. Przestają cieszyć zakupy i wizyty w salonach urody. Młoda mama pragnie tego, co miała wcześniej – drażni ją jej aktualny wygląd. Automatycznie odbija się to na jej relacjach z parterem. Pojawia się oddalenie i izolacja, a jednocześnie wyrzuty sumienia.
Wiele osób twierdzi, że towarzyszące porodowi załamanie ogólnego samopoczucia wynika ze słabości kobiety. Że zmiana wyglądu to rzecz naturalna, z którą po prostu trzeba się pogodzić. Jednocześnie coraz więcej mówi się o tym, że zadbany i atrakcyjny wygląd przesądza o naszym sukcesie. Nie można odmawiać młodym matkom prawa do zewnętrznego piękna i pozycji, jaką gwarantuje ono we współczesnym świecie.
Młode matki na szczęście nie chcą pozostawać obywatelami drugiej kategorii. W życiu każdej z nich nadchodzi moment, kiedy mówi sobie dość! Poziom smutku, beznadziei i rozdrażnienia jest tak duży, że jego moc przekłada się na silne postanowienie zmiany. Walki o własne „ja”. Czy to dla siebie, czy dla partnera, czy dla dziecka. Dostępnych metod jest naprawdę dużo. Pierwszym krokiem powinna być wizyta u dietetyka, który dokładnie rozpisze jej zbilansowane posiłki, ale także częstotliwość ich spożywania. Nie obędzie się oczywiście bez odpowiedniej dawki ruchu. Siłownia, basen, spacery, rower, bieganie – możliwości jest bardzo dużo. Zawsze też znajdzie się członek rodziny, który zaopiekuje się w tym czasie maleństwem. Pojawia się jednak ryzyko jeszcze większego zwiotczenia skóry, dlatego też warto poświęcić większe sumy na dobre kosmetyki ujędrniające, drenaż i wizyty u masażysty. Wszystko razem, odpowiednio zaplanowane i zrealizowane, pozwoli na stopniowe, lecz sukcesywne zrzucenie zbędnych kilogramów i powrót do dawnego rozmiaru.
Na drodze do idealnej sylwetki pojawia się kolejna przeszkoda. Tym razem będzie to problem z dolną partią brzucha, który, mimo ćwiczeń, nie chce stać nie powrót idealnie równy i sprężysty. Nieodwracalną zmianą może okazać się także obwisły biust, który przez wiele miesięcy doświadczał silnego obciążenia. Rozstępy okazują się najmniejszym zmartwieniem. Niestety, żadne ćwiczenia czy też kosmetyki nie pomogą cofnąć tak obszernych zmian. Młoda mama nie zamierza się jednak poddawać. Współczesna medycyna ma jej bowiem bardzo wiele do zaoferowania.
Udaje się do poleconej Kliniki Chirurgii Plastycznej i konsultuje problem ze specjalistą. Pamiętajmy, że sama determinacja nie zawsze wystarcza, czasami trzeba jej pomóc, a operacja jest jedną z najbardziej skutecznych metod na poprawę wyglądu i, co za tym idzie, samopoczucia. W tym momencie warto przytoczyć słowa jednego z najlepszych chirurgów plastycznych w Polsce, Henryka Knakiewicza: „Ciąża to niezaprzeczalnie wyjątkowy i piękny okres w życiu każdej kobiety. Rodzi się nowe życie. Wszystko to jednak powoduje, że organizm ludzki gwałtownie się zmienia. Przede wszystkim zmienia się wygląd zewnętrzny przyszłej mamy. Nie ma możliwości by długotrwałe karmienie piersią nie wpłynęło na wygląd biustu. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji pacjentki, jednak problem ten, w mniejszym lub większym stopniu, dotyka każdego. Często jednak wystarczy niewielki, mało inwazyjny zabieg, by skóra powróciła do dawnego stanu. Operacja piersi nie musi z kolei oznaczać ich powiększenia, niejednokrotnie wszystko opiera się na delikatnym liftingu. Warto poznać możliwości, które czekają na młode mamy. Ich dobre samopoczucie to w rezultacie pewność siebie przekładająca się na jakość ich życia”
Liczne wyrzeczenia, diety i intensywne treningi powinny zostać zwieńczone tak zwaną „wisienką na torcie”, dzięki której wróci dawna pewność siebie, poczucie, iż znów jest się seksowną kobietą, przed którą świat stoi otworem. Na pewno wpłynie to pozytywnie na relacje z partnerem, który będzie dumny, iż ma przy sobie tak silną i atrakcyjną kobietę. Wysiłek zostanie wynagrodzony, o ile wszystkie działania były rozsądne, przemyślane i odpowiednio umiarkowane.