Ulubione napoje naszych babek na orzeźwiające napoje. Smaczne i tanie!

Kiedy przychodzą upały, częściej męczy nas pragnienie. A mimo to, wiele z nas nie tylko pije za mało, ale jeszcze sięga po niezdrowe, słodkie, kolorowe napoje. Te chemiczne mikstury gaszą pragnienie jedynie na chwilę i nie nawadniają organizmu, a poza tym są tuczące! Tymczasem wystarczy spytać naszych babć, by odkryć wiele świetnych napojów orzeźwiających, którymi kiedyś gaszono pragnienie w upalne dni. Oto najciekawsze z nich! Poznajcie ulubione napoje naszych babek na upały oraz stare, zapomniane napitki orzeźwiające!

Domowe napoje na upały: zapomniane receptury

Ulubione napoje naszych babć na upały są tanie, smaczne, zdrowe i proste w wykonaniu. Oto naturalne napitki, które warto wypróbować tego lata!

Kruszon

Kruszon to koktajl przyrządzany z lekkiego, białego wina, cukru oraz świeżych owoców (pomarańczy, jabłek, śliwek, gruszek).

Napój (nazywany też bolą) był niezwykle popularny XIX i I połowie XX wieku. Podawano go mocno schłodzonego w szklanych dzbankach, a nalewano małą chochlą. Kruszon doskonale chłodził w upalne wieczory i pomagał rozruszać towarzystwo podczas licznych balów oraz zabaw. Dziś najbardziej popularny jest w Krzeszowie (woj. podkarpackie), gdzie wytwarzany jest od lat wedle tej samej receptury. Napój świetnie sprawdzi się na domówce, garden party czy spotkaniu z przyjaciółkami!

Mazgran

Mazgran to koktajl alkoholowy sporządzany ze słodzonej kawy z dodatkiem rumu lub koniaku i lodu.

Nazwa wychodzi się od algierskiego miasta Mazgran, skąd napój przywędrował w XIX wieku wraz z francuskimi żołnierzami do Europy. Orzeźwiający koktajl podawano w wysokiej szklance i sączono przez rurkę. Mazgran był bardzo popularny jeszcze na początku ubiegłego stulecia. Uwielbiał go Stanisław Ignacy Witkiewicz, a później wyższe sfery w latach 50. i 60. XX wieku. Później został nieco zapomniany, ale dziś znów wraca do łask. Egzotyczny napój to świetny pomysł na orzeźwienie podczas wakacyjnego późnego popołudnia.

Kwas chlebowy

Kwas chlebowy to napój przyrządzany z suchego chleba razowego na zakwasie, żytniej mąki pytlowej, wody, drożdży oraz odrobiny cukru. Napitek powinien dojrzewać 3-4 dni.

Pierwsze wzmianki o kwasie pochodzą z X wieku, ale plemiona słowiańskie już wcześniej doceniały jego niezwykłe walory zdrowotne. Napój bowiem nie tylko świetnie gasi pragnienie, ale też zwiększa odporność, reguluje trawienie oraz wspomaga metabolizm. Dziś najbardziej popularny jest w Rosji i na Ukrainie. W Polsce został nieco zapomniany, choć kwas chlebowy sapieżyński kodeński znajduje się na naszej Liście Produktów Tradycyjnych.

Zsiadłe mleko

Jeśli ktoś ma taką możliwość: kiszkę (śl.) można  zrobić ze świeżego mleka niepasteryzowanego, odstawionego do skwaszenia. Osobom mieszkającym w mieście, znawcy polecają zrobić zsiadłe mleko z 1 l mleka pasteryzowanego i 1 łyżki pasteryzowanej śmietany. Składniki wystarczy wymieszać, wlać do kamionkowego garnuszka, przykryć, a następnie postawić w temperaturze pokojowej, aż zsiądą.  

Zsiadłe mleko jeszcze do niedawna było obowiązkowym dodatkiem do obiadów, szczególnie letnich. Napój to bomba składników odżywczych i witamin. Doskonale działa na odporność, trawienie oraz urodę – wzmacnia włosy oraz paznokcie. Zawiera witaminę B12, która działa relaksująco i pobudza produkcję czerwonych krwinek.

Ulubione napoje naszych babek na upały: stare i niedoceniane napitki

Co jeszcze dawniej chętnie pito w gorące dni, a dziś niesłusznie zostało zapomniane?

Podpiwek

Podpiwek w warunkach domowych wytwarzany jest z palonej kawy zbożowej, suszonego chmielu, drożdży, wody i cukru. W sklepach można kupić także specjalną mieszankę do samodzielnego przygotowania napoju.

Podpiwek przywędrował do Polski wraz z niemieckimi osadnikami i szybko stał się popularny na wsi, gdzie gaszono nim pragnienie podczas żniw czy sianokosów. Później napój stał się jednym ze smaków PRL-u i był nawet nazywany „polską colą”. Dziś powoli odzyskuje popularność. Podpiwek jest smaczny, orzeźwiający i zdrowy. Napój dostarcza sporej dawki witamin, poprawia samopoczucie, pozytywnie działa na kondycję skóry, włosów oraz paznokci.

Kwas owocowy

Kwas owocowy można przygotować z wczesnych, słodkich jabłek (papierówek), rodzynek, cukru, wody i drożdży. Składniki najlepiej zagotować lub zalać gotowaną ciepłą wodą i zostawić do sfermentowania w ciepłym miejscu (na ok. 7 dni). Następnie napój należy przecedzić przez gazę, przelać do butelek, zamknąć i pozostawić jeszcze na 3-4 dni.

Kwas owocowy przypomina nieco kompot, kiedyś latem przygotowywała go każda gospodyni. Najpopularniejszy był jabłkowy, ale wykorzystywano też inne owoce: gruszki, porzeczki, maliny, agrest, wiśnie, śliwki. Czasami dodawano także przyprawy (kminek, goździki, imbir),by wzbogacić smak. Napój jest orzeźwiający, lekko kwaskowaty. Doskonale gasi pragnienie i jest źródłem wartościowych witamin oraz mikroelementów.

Oskoła

Napój pozyskuje się wczesną wiosną z naciętego pnia lub gałęzi brzozy. W sklepach można jednak kupić gotowe produkty bez konserwantów i cukrów. Ew. można 2 łyżki suszonych liści lub pączków zaparzyć we wrzątku.

Oskoła to staropolska nazwa soku brzozowego. Napój dawniej stosowano powszechnie na całej Słowiańszczyźnie, dziś najpopularniejszy jest w Europie Wschodniej. Sok brzozowy to bomba witamin, która doskonale orzeźwia, oczyszcza organizm z toksyn, wzmacnia, pobudza energię życiową i poprawia stan skóry.

 Inne zapomniane lub niedoceniane napitki, które mogą się sprawdzić podczas upałów?

Ciekawą alternatywę dla sklepowych soków oraz gazowanych napojów mogą być także m.in. kompot (np. z rabarbaru, agrestu, porzeczek czy czereśni), klasyczna lemoniada lub szprycer (białe wino z wodą sodową i świeżym ogórkiem).