Tych rzeczy o myciu włosów mogłaś nie wiedzieć

Wydawać by się mogło, że mycie głowy nie skrywa przed nami żadnych tajemnic. Ot, czynność pielęgnacyjna, jak każda inna. Niemniej jednak wiele z nas często podchodzi do niej w nieodpowiedni sposób, powielając mity i przekonania, które przez lata utrwaliły się w naszych głowach. W tym artykule przedstawimy Ci fakty na temat mycia włosów, o których mogłaś nie wiedzieć. 

Czy to na pewno chodzi o mycie włosów?

Już samo to określenie przywodzi na myśl oczyszczanie włosów na całej ich długości. Oczywiście, w ciągu dnia na ich powierzchni mogą osadzać się drobne zanieczyszczenia lub pyłki. Wiele kobiet używa również produktów do stylizacji włosów, które otulają ich pasma. 

Warto jednak wiedzieć, że to właśnie skóra głowy powinna być oczyszczana w pierwszej kolejności. Gruczoły łojowe znajdujące się na niej produkują sebum, które jest naturalną wydzieliną skórną, zapewniającą odpowiednie nawilżenie. Oczyszczanie skóry głowy umożliwia pozbycie się nadmiaru sebum, które po jakimś czasie osadza się u nasady włosów, nadając im nieświeży wygląd. 

Oczyszczanie skóry głowy jest najważniejszym krokiem w świadomej pielęgnacji. Nie musisz się jednak martwić, że z tego powodu włosy na ich długości pozostaną brudne. Piana spływająca po nawilżonych pasmach jest wystarczająca, aby zmyć z włosów codzienne zanieczyszczenia. Dzięki takiemu myciu ograniczysz nadmierne niszczenie struktury włosa oraz rozszerzanie się porów znajdujących się na jego powierzchni. 

Jeżeli jesteś posiadaczką przesuszonych włosów, przed nałożeniem szamponu na skórę głowy, możesz rozprowadzić na nich odżywkę humektantową, a następnie przejść do ich oczyszczania. Taka technika to tak zwana metoda OMO (odżywka, mycie, odżywka). Po wykonaniu dwóch pierwszych kroków domknij swoją pielęgnacyjną rutynę i drugi raz nałóż odżywkę, najlepiej emolientową. 

Nie trzyj i nie szoruj włosów!

Jak już wspomnieliśmy we wcześniejszej części artykułu, łuski włosa, w zależności od stopnia ich rozchylenia, tworzą pory. Wyróżniamy trzy podstawowe rodzaje włosów:

  • niskoporowate,
  • średnioporowate,
  • wysokoporowate.

Pierwszy rodzaj ma najsłabiej rozchylone łuski, dzięki czemu ich powierzchnia jest gładka i lśniąca. Takie pasma zwykle są grube i ciężkie. Włosy średnioporowate mają bardziej otwarte łuski, przez co ich kondycja jest nieco słabsza. Najbardziej wymagającym rodzajem włosów są te, wysokoporowate. 

Szorowanie włosów podczas mycia może powodować zwiększenie ich porowatości, a co za tym idzie pogorszenie ich stanu. Takie pasma o wiele szybciej tracą nawilżenie, przez co stają się suche i łamliwe. Z tego względu unikaj intensywnego pocierania włosów podczas mycia głowy. Zamiast tego postaraj się delikatnie rozprowadzać pianę po ich powierzchni, kierując się ku dołowi. 

Pocieranie włosów dotyczy również ich osuszania. Stanowczo unikaj szorowania włosów ręcznikiem, szczególnie jeżeli jest wykonany z twardego materiału. W świadomej pielęgnacji sprawdzi się ręcznik z mikrofibry, w który delikatnie odciśniesz nadmiar wody z włosów. 


Artykuł sponsorowany

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (16 głosów, średnia: 4,63 z 5)
zapisuję głos...