Trendy jesień zima 2025 – 2026: co będzie modne w tym sezonie

Trendy jesień – zima 2025 – 2026 zapowiadają sezon z mocnym charakterem. Projektanci odcinają się od zachowawczej klasyki, stawiając na pokaz pełen emocji – od intensywnych barw, które ożywiają chłodne miesiące, po sylwetki rzeźbione niczym architektoniczne dzieła sztuki. Moda wchodzi w fazę „statement” – ma mówić za nas, dodawać odwagi i podkreślać siłę stylu, a nie gubić się w tłumie. Dlatego w nadchodzących miesiącach nie będziemy chować się pod bezpieczną szarością – zamiast tego sięgniemy po pulsującą czerwienią midi dress, oversize’owe futra, butelkowe garnitury z przeskalowaną klapą i taliowane płaszcze spowite fioletem.

Sezon jesień zima 2025 kusi różnorodnością: powraca boho w bardziej luksusowej, miejskiej odsłonie, tailoring przechodzi lifting konstrukcyjny, a quiet luxury łączy się z odważnymi dodatkami rodem z lat 80. Kobieta, która nosi te trendy, nie goni już za modą – wybiera z niej świadomie elementy, które budują jej wizerunek na własnych zasadach. Ubrania mają być ucieczką, zbroją i zabawą w jednym: dzianina z najwyższej półki otula niczym kokon, połyskujące koronki dodają odwagi, a pasek – z pozoru zwykły dodatek – staje się narzędziem rzeźbiącym sylwetkę.

Czas zobaczyć, co naprawdę liczy się w modzie na nowy jesienno-zimowy sezon. Oto szczegółowy przewodnik po tym, –co będzie modne jesienią i zimą 2025  – od kolorów, przez fasony, po detale, które już za chwilę zaczną rządzić w garderobach stylowych kobiet na całym świecie.

Modne kolory na jesień – zimę 2025

Trendy  jesień- zima 2025 udowadniają, że kolor to najpotężniejsze narzędzie stylu. Zamiast przygaszać garderobę wraz z nadejściem chłodów, projektanci proponują barwy pełne energii – od intensywnych czerwieni i pomarańczy po chłodne, eleganckie błękity i będące swoistym wyzwaniem fiolety. Obok nich pojawia się jednak cała paleta „nowych neutralnych”: czekoladowe brązy, burgund, butelkowa zieleń stalowa szarość, które budują luksusową bazę stylizacji. W nadchodzących miesiącach to właśnie kolor ma grać pierwsze skrzypce, wywoływać emocje i sprawiać, że każda stylizacja staje się wyrazem nastroju – bardziej niż obowiązującego dress code’u.

Kobalt, czerwień i pomarańcz – kolorystyczna odwaga

Na wybiegach dominowało odważne podejście do barw – projektanci zdecydowali się energetyzować garderobę podczas chłodniejszej aury. U Victorii Beckham oraz Stelli McCartney ważną rolę grała krwista czerwień lub pomarańcz – często w formie total looków: taliowanych garniturów, ołówkowych sukni midi i płaszczy o ostrym, rzeźbiarskim kroju. Na wybiegach innych projektantów czerwień pojawiała się w zestawieniu z klasyczną czernią lub przeciwnie – z pastelowym różem, co wprowadzało modernistyczny „colour clash” charakterystyczny dla współczesnego power dressingu.

Drugim kluczowym trendem kolorystycznym jest kobalt, które na przykład u Marni, Valentino czy na wybiegu Driesa van Notena  funkcjonował jako bardziej dramatyczna alternatywa dla klasycznego błękitu. W wersji wieczorowej przybierał formę koronkowej sukienki u Saint Laurent.

Czekoladowy brąz to nowa czerń sezonu

Nie możemy jednak pominąć brązu, który w nadchodzącym sezonie oficjalnie przejmuje tron po czerni. Na pokazach Hermès, Fendi i Gabrieli Hearst występował w pełnym spektrum tonów – od mlecznej czekolady po espresso – i pojawiał się właściwie na wszystkich elementach garderoby: od czekoladowych futer, przez kaszmirowe kostiumy z szerokimi ramionami, aż po oversize’owe płaszcze z zamszu i skóry. To kolor luksusu i dyskretnej elegancji, który – zgodnie z filozofią quiet luxury – ma świadczyć nie o trendach, a o doskonałym smaku.

Pudrowy róż i wanilia – pastelowy kontrast dla szarości

Pastelowa strona palety również odgrywa ważną rolę w trendach na sezon jesień zima 2025 /2026. Pudrowy róż (który Miu Miu zestawia z camelowym tweedem, a Chanel z warstwowymi tiulami), kremowa wanilia i przygaszony seledyn to propozycje dla minimalistek. Wprowadzone w total lookach u Prady i Gucciego, sprawiają, że nawet zimą stylizacje zyskują świeżość i świetliste wykończenie. W kontraście do nich pojawia się coraz śmielej pomarańcz – od marchewkowej u Caroliny Herrery po ceglaste nuty u Christophera Esbera – stanowiąca mocny akcent w dodatkach, szczególnie przy dzianinowych sukienkach maxi i futrzanych płaszczach.

Minimalistki pokochają szarość, beż i stal w wydaniu jesienno-zimowym

W nadchodzącym sezonie neutralne kolory także nie znikają z modowej sceny – wracają jednak w bardziej wysublimowanej, dopracowanej odsłonie. Szarości, od popielatych po stalowe, dominują w kolekcjach Calvina Kleina, The Row i Stelli McCartney a także Versace. Bazują tutaj na doskonałym kroju i drogocennych tkaninach, które sprawiają, że minimalizm wygląda niezwykle luksusowo. Beże i chłodne karmelowe tonacje pojawiają się w total lookach u Tod’s i Jil Sander, udowadniając, że prostota może być spektakularna, jeśli stoi za nią perfekcyjna konstrukcja. Z kolei stal w interpretacji Proenzy Schouler i Ferragamo zamienia się w kolor „inteligentnego chłodu”, idealny dla kobiet kochających czyste linie i dyskretną nowoczesność. To paleta, która wpisuje się w filozofię quiet luxury – nie krzyczy trendami, ale zachwyca jakością i ponadczasowością.

Jakie ubrania będą modne według trendów jesień – zima 2025/2026?

Jesienno-zimowa garderoba 2025 zachwyca rozmachem – projektanci sięgają po wyraziste formy, odświeżając klasykę w duchu spektakularnej nowoczesności. Kluczową rolę odgrywają okrycia wierzchnie, które przestają być tłem stylizacji, a stają się jej zaczepnym punktem wyjścia. Płaszcze, peleryny, przeskalowane żakiety i dzianinowe kokonowe sukienki grają pierwsze skrzypce, a look zaczynamy budować właśnie od nich – kierując się zasadą, że jesienno-zimowy outfit ma zwracać uwagę z daleka. Sezon AW25 to czas siły sylwetki, dopracowanej konstrukcji i świadomej zabawy proporcjami – kobieta w modzie nie ukrywa się pod warstwami, lecz wykorzystuje je jako narzędzie, by opowiadać o sobie jeszcze więcej.

Oversize’owe płaszcze i peleryny w stylu retro-futro

Moda na sezon jesień zima 2025 stawia na silne konstrukcje i przeskalowane proporcje, ale jednocześnie nie rezygnuje z komfortu. Na wybiegach Balenciagi, Louis Vuitton, Saint Laurent czy Prady pierwsze skrzypce grają okrycia wierzchnie – płaszcze o architektonicznych ramionach, pudełkowe, niemal rzeźbiarskie formy przypominające sylwetki z lat 80., ale wykonane z miękkich, luksusowych materiałów: filcowanej wełny, boucle i sztucznego futra o fakturze przypominającej norki.

Power tailoring i office core – moda biurowa w wersji high fashion

Tailoring przechodzi ewolucję w kierunku Office Core 2.0. U Saint Laurent zobaczyliśmy dopracowane garnitury z mocną linią ramion i połyskującym jedwabiem zestawione ze skórzanymi rękawiczkami i  kozakami, co dodaje im surowej siły. Z kolei Stella McCartney lansuje bardziej miękką wersję biurowej elegancji – oversize’owe marynarki i spodnie typu slouchy, które można nonszalancko narzucić na jedwabną bieliźnianą sukienkę. W kolekcji Gucciego klasyczny kostium ołówkowy zyskuje nowy wymiar dzięki lakierowanej skórze – to zapowiedź biura, które flirtuje z klubową stylistyką.

Dzianina i szykowne garsonki

W warstwie streetowej mocno zaznacza się również dzianina. Acne Studios, Chloé i Isabel Marant pokazują dzianinowe sukienki maxi oplatające ciało jak kokon. Wykonane z grubych, fantazyjnie splatanych węzłów albo łączone z puszystym moherem, tworzą stylizacje, które mają być „przedłużeniem koca”. Dzianina wraca także w formie zestawów „sweter + spódnica”, ale w nowym, przestrzennym wydaniu – często z przeskalowanym golfem lub asymetrycznym wykończeniem.

Nieoczywistym bohaterem sezonu będzie również garsonka – za sprawą m.in. Chanel i Louis Vuitton. Pastelowe tweedy, pudełkowe żakiety i krótkie spódniczki zostały zestawione z transparentnymi pelerynami, futurystycznymi okularami i ciężkimi butami, co całkowicie odmienia ich klasyczny charakter. W wersji wieczorowej garsonka pojawia się w interpretacji Valentino – w satynowej, błyszczącej czerwieni, z dekoltem gorsetowym i talią zarysowaną paskiem niczym z gorsetu.

Płaszcze i kurtki w mocnych kolorach – efekt wow w okryciach

Ulice w tym sezonie podbiją także okrycia sztuczne futrzane – od pudełkowych modeli Prady  po oversize’owe płaszcze Gucci o pomarańczowym zabarwieniu. To ubrania, które mają grać rolę stylizacyjnego “statement piece” – narzucone na najprostszy look budują całą narrację. Zgodnie z trendami jesień – zima 2025 ubieramy się więc nie tylko na pogodę, ale przede wszystkim na efekt – styl wyprzedza funkcję, a moda ma nas nie grzać, lecz wyrażać.

Najmodniejsze fasony i sylwetki jesieni i zimy 2025

Sylwetka klepsydry – kobiecość z przeskalowaniem

Sylwetka w sezonie AW25 nabiera rozmachu – projektanci bawią się konstrukcją jak rzeźbiarze, kształtując ciało poprzez przeskalowane ramiona, wąskie talie i rozkloszowane linie bioder. Jednym z najważniejszych fasonów powraca sylwetka klepsydry (hourglass shape) inspirowana projektami Diora. Maria Grazia Chiuri serwuje ją w nowoczesnej odsłonie: taliowane płaszcze w kolorze czekolady i granatu z mocno podkreśloną talią oraz stożkowymi ramionami, które jednocześnie otulają i „formują” figurę.

Spódnice ołówkowe i długość midi – powrót klasyki z twistem

Obok konstrukcyjnych zabaw powraca także ołówkowa spódnica, tym razem nie jako biurowa klasyka, lecz element zabawy proporcjami. U Ermanno Scervino wykonana z koronki i zestawiona z delikatnym kardiganem tworzy look „sexy, ale nieoczywisty”. Dior pokazuje ją w duecie z wysokimi kozakami, zaś u Saint Laurent pojawia się w wyrazistych kolorach  i stanowi bazę dla mocnych, skórzanych koszul.

Przepasana talia znów w trendach dzięki paskom

Istotnym elementem sylwetki AW25 staje się również pasek. To nie dodatek, lecz narzędzie rzeźbienia. U Isabel Marant i Ferragamo noszony podwójnie, u Chanel wysadzany perełkami jak biżuteria haute couture, a u Balenciagi występuje w wersji „armor belt” – gruby, skórzany, oplata sylwetkę nadając jej „oddech” lub przeciwnie – podkreślając jej sztywność. Dzięki paskom wraca moda na wyraźne oddzielanie góry od dołu, co widać zarówno w zestawach minimalistycznych (np. The Row), jak i ekstrawaganckich (Schiaparelli).

Drapowania i miękka konstrukcja

Mimo nowego rozmachu projektanci nie rezygnują z komfortu. Dlatego wiele fasonów buduje sylwetkę poprzez materiał i drapowanie, a nie sztywną konstrukcję. Przykład? Drapowane sukienki Balmain, które oplatają figurę jak elastyczna rzeźba, oraz miękkie, oversize’owe sukienki Stelli McCartney czy marynarki Louis Vuitton, które spinane w talii paskiem zyskują nową perspektywę formy.

Tkaniny i faktury w sezonie jesień – zima 2025

Trendy jesień–zima 2025  ponownie zwracają się ku zmysłowości materiałów. To nie krzykliwy fason ani logo ma przyciągać uwagę, lecz faktura tkaniny. Projektanci stawiają na materiały, które “noszą się” same – miękkie, bogate w dotyku, często połyskujące, a przy tym wizualnie mocne. To sezon, w którym garderoba ma nie tylko wyglądać luksusowo, ale też tak brzmieć i tak się poruszać. Krokiem, ruchem ręki, dotknięciem tkaniny.

Welur i aksamit czyli elegancki powrót glamour

Aksamit i welur przeżywają swój renesans. U Saint Laurent występują w total lookach w odcieniach głębokiego bakłażana i krwistej czerwieni – od maxi sukienek po płaszcze z szerokimi ramionami, stylizowane z wieczorową biżuterią i cielistymi szpilkami. Gucci lansuje welurowe sukienki w stylu lat 80.  Z kolei Prada wprowadza aksamit w dzienne stylizacje – w formie zestawów garniturowych i minimalistycznych spodni palazzo, łącząc go z klasycznymi mokasynami. To powrót do luksusu cichego, ale wyczuwalnego w każdym geście.

Skóra i „eko-skóra” w wersji matowej, kolorowej lub postarzonej

Skóra przechodzi kolejny etap transformacji: zamiast klasycznego czarnego perfecto, projektanci proponują zabawę kolorem i wykończeniem. U Bottega Veneta pojawiają się matowe, pistacjowe trencze z miękkiej „vegan leather”, które zachowują strukturę, ale zyskują lekkość. Alexander McQueen prezentuje skóry postarzane chemicznie – wyglądające jak żywcem wyciągnięte z szafy kultowego rockowego zespołu z lat 70. – noszone w komplecie z gorsetową górą i szerokimi spodniami do ziemi. Prada i Gucci z kolei lansują kolorową wersję skóry: pomarańczowe marynarki, turkusowe ołówkowe spódnice i kobaltowe płaszcze – wszystko po to, by nadać skórze pazura i zupełnie nowy wymiar modowej energii.

Dzianiny 3D – ścieg XXL, sploty jak ręcznie robione

Dzianina w sezonie jesień zima 2025/2026 nie jest już „miękkim tłem” stylizacji, lecz jej główną bohaterką. U Acne Studios powstają swetry o gigantycznych, ręcznie wyglądających splotach, które przypominają rzeźbiarskie formy. Chanel pokazuje dzianinowe komplety w tonacji wanilii i pudrowego różu, a u Stelli McCartney pojawiają się dzianinowe poncza z frędzlami i golfami. Dzianina nie musi być cienka i kobieca – może mieć strukturę, budować objętość i działać jak „miękka zbroja”. To właśnie ona udowadnia, że komfort może być najbardziej luksusową wersją mody – pod warunkiem, że ma strukturę i charakter.

Stylizacje na sezon jesień – zima 2025: od boho chic po gotycki romantyzm

W tym sezonie moda po raz kolejny wymyka się jednoznacznym kategoriom. Stylizacje nie służą już tylko określaniu przynależności, ale stają się narzędziem opowiadania historii. Często opierają się na emocjach i kontrastach.

Romantyczne koronki, falbany i przezroczystości

W nadchodzącym jesienno – zimowym sezonie romantyzm przechodzi spektakularną metamorfozę: delikatność spotyka się z nowoczesną konstrukcją, a lekkość tkanin z kontrolowanym dramatyzmem. Projektanci sięgają po koronki, tiule i organzy nie tylko z myślą o wieczorze, ale także w wyrafinowanych stylizacjach dziennych.

Dior bawi się wiktoriańską estetyką – sięga po wąskie, półtransparentne suknie z żabotami i bufiastymi rękawami, które zestawia z ciężkimi butami i oversize’owymi pelerynami, dodając im współczesnej siły. U Zimmermanna falbany wirują: widzimy je na rękawach, dekoltach i dołach sukienek, tworząc zjawiskową sylwetkę „w ruchu”.

Saint Laurent proponuje koronki w wersji dopaminowej – energetyczna pomarańcza, chaber i zieleń zamieniają klasyczną czarną koronkę w śmiały manifest koloru na zimę. Z kolei Carolina Herrera lansuje przezroczyste, balowe spódnice midi zestawiane z minimalistycznymi topami – efekt „naked but dressed” to odpowiedź na potrzebę ultrakobiecości bez dosłowności. Romantyzm w nadchodzącym sezonie nie jest więc słodki ani niewinny – to romantyzm z charakterem: nieco teatralny, dojrzały, pełen namiętności i subtelnej prowokacji.

Boho z miejskim sznytem – retro, kwiaty i warstwy

Boho, choć znane z letnich kolekcji, przechodzi zauważalną transformację. Zimmermann wprowadza do jesiennej garderoby spektakularne warstwowe falbany, hafty i miękkie koronki, zestawiając je ze złotymi kolczykami XXL oraz ciężkimi zamszowymi botkami. Dior sięga po przezroczystości i drobne wiktoriańskie detale, ale równoważy je masywniejszą linią płaszcza, tworząc estetykę, którą można nazwać poetyckim pragmatyzmem.

Gotyk – mroczna estetyka w wersji deluxe

Na drugim biegunie pojawia się gotycki romantyzm, który może stać się najmocniejszym trendem stylizacyjnym nadchodzącego sezonu. U McQueena i Alaïa czarna koronka nabiera struktur haute couture, tworząc sylwetki przypominające postacie z mrocznych baśni. Carolina Herrera pokazuje dopasowane do ciała naked dresses z czarnej organzy, które błyszczą dzięki wyszywanym koralikom i cekinom – to gotyk w wersji red carpet. W bardziej streetowej odsłonie trend widoczny jest u Givenchy i Ann Demeulemeester, gdzie skóra łączy się z aksamitną fakturą, a zamaszyste peleryny tworzą dramatyczny ruch sylwetki.

Co istotne, zarówno boho chic, jak i gotycki glamour świetnie współgrają z najważniejszym trendem stylistycznym  –  maksymalizmem dodatków. Długie kolczyki, perłowe chokery Chanel, paski o artystycznych klamrach czy futrzane etole (u Miu Miu noszone nonszalancko na ramieniu) wzmacniają charakter stylizacji i zmieniają je w świadome, modowe manifesty. Stylizacje sezonu jesień–zima 2025 nie próbują być „praktyczne” – mają być zapamiętywane, fotografowane i komentowane.

Dodatki i detale, które podkręcą każdy look

Jesienią i zimą 2025 to właśnie detale będą decydować o tym, czy stylizacja stanie się modowym statementem, czy jedynie poprawnym zestawem. W nadchodzącym sezonie dodatki nie pełnią roli uzupełnienia — przejmują stery, stając się pierwszoplanowym elementem stylu. Projektanci zgodnie pokazują, że najmodniejsza kobieta nie boi się przerysowania – sięga po pasek grubości gorsetu, zakłada kolczyki sięgające obojczyków i wybiera torebkę, która bardziej przypomina rzeźbę niż przedmiot użytkowy.

Paski: od klasycznych po ekstrawaganckie

Powraca pasek, ale w odsłonie „hero”. U Chanel wysadzany jest perełkami i noszony wysoko w talii na kostiumach z tweedu, u Isabel Marant oplata luźne dzianinowe sukienki, podwajając ich kobiecość, natomiast u Ferragamo występuje w wersji „sculptural belt” – szeroki niczym pas zbroi, z monumentalną, metalową klamrą. To właśnie pasek będzie kluczowym akcentem modelującym sylwetkę i definiującym proporcje jesienno-zimowych looków.

Biżuteria XXL

W biżuterii dominuje przeskalowany rozmach. U Schiaparelli barokowe kolczyki wyrastają z uszu niczym mini rzeźby, u Prada jedwabne stylizacje dopełniają minimalistyczne, ale bardzo duże złote chokery oplatające szyję, a u Balenciagi pojawiają się kolczyki XXL o futurystycznej formie kropli, które odbijają światło niczym lustra. To sezon, w którym biżuteria ma zwracać uwagę i uruchamiać emocje.

Kolorowe kozaki i buty z charakterem

Jeśli chodzi o obuwie, hitem będą kolorowe kozaki, które widzieliśmy u Miu Miu – od fioletowych po musztardowe, często w lakierowanym wykończeniu. Saint Laurent pokazuje kozaczki z szeroką cholewką, która tworzy wyrazisty akcent przy minimalistycznych płaszczach. Gucci stawia na masywne platformy, które kontrapunktują lekkie satynowe sukienki, budując napięcie między ciężkością a subtelnością.

Powrót bolerek, it-bags i przeskalowanych kołnierzy

Trendy jesień–zima 2025 wyciągają z archiwów mody elementy, które jeszcze kilka sezonów temu wydawały się reliktem przeszłości – dziś wracają w spektakularnym stylu. Bolerko, niegdyś kojarzone z początkiem lat 2000., powraca dzięki Diorowi, Miu Miu i Givenchy w nowoczesnych formach: ze sztucznego futra, metalicznej skóry albo z krótkim rękawem, tworząc graficzną linię ramion. Noszone na slip dress lub na klasyczny T-shirt, zamieniają prosty look w stylizację prosto z wybiegu.

Nie mniej ważny jest powrót kultowych torebek. It-bags takie jak Paddington od Chloé czy Baguette Fendi przeżywają drugą młodość – często pojawiają się w lekko powiększonych, „poduszkowych” wersjach, które mieszczą nie tylko niezbędnik, ale też ambicję bycia centrum uwagi. W modzie na powrót luksusowej nostalgii torebka staje się emocjonalnym nośnikiem stylu, nie tylko dodatkiem.

Listę zwracających uwagę detali zamykają przeskalowane kołnierze. Chanel, Viktor & Rolf i Dior lansują je w formie marszczonych kryz, falbaniastych żabotów i sztywnych organzowych konstrukcji inspirowanych szafą bohaterów romantyzmu. W tym sezonie kołnierz potrafi zdominować całą stylizację – wystaje spod marynarki, ożywia prostą sukienkę, albo zastępuje naszyjnik. To detal, który przywraca modzie teatralność, ale podany w sposób nowoczesny i niezwykle fotogeniczny.

Jesień–zima 2025 pokazuje więc jedno: styl nie kończy się na ubraniu. To detal – pasek, but, kolczyk czy etola – zmienia stylizację w język ekspresji. W tym sezonie dodatki nie mają być grzeczne ani przewidywalne – mają mówić głośno i wyraźnie, kim jesteśmy i jaki nastrój chcemy pokazać światu.

Co będzie modne w sezonie jesień–zima 2025? Trendy i style w pigułce

Trendy jesień–zima 2025 / 2026 nie dają się zamknąć w jednej estetyce – to zderzenie skrajności, które tworzą jednak niezwykle spójną całość. Aby to uporządkować, mamy dla was najważniejsze modowe wskazówki w pigułce:

• Kolory: mocna czerwień, kobalt i pomarańcz w total lookach; obok nich czekoladowy brąz jako nowa czerń sezonu oraz pastelowe kontrasty (róż, wanilia, seledyn); baza dla minimalistek w szarości, beżu i stalowych tonach.
• Sylwetki: przeskalowane ramiona, wyraźnie zaznaczona talia, efekt klepsydry; płaszcze i peleryny oversize; midi i ołówkowe spódnice w nowoczesnych wersjach.
• Konstrukcja: tailoring z wyrazistą linią ramion, drapowania modelujące sylwetkę, miękkie marynarki spinane paskiem.
• Materiały: welur i aksamit w powrocie glamour, kolorowa i matowa skóra (także eko), dzianiny 3D o grubych, rzeźbiarskich splotach.
• Style: romantyczne koronki i przezroczystości, luksusowe boho z miejskim twistem, dramatyczny gotyk w wersji glamour.
• Dodatki: szerokie i dekoracyjne paski jako element rzeźbiący sylwetkę, biżuteria XXL w formie mini rzeźb, kolorowe kozaki i masywne buty, powrót bolerek, kultowych it-bags i przeskalowanych kołnierzy.

Kobieta  nadchodzącym sezonie jesień – zima 2025 może być jednego dnia romantyczną muzą w koronkach, drugiego gotycką heroiną w czerni, a trzeciego – miejską minimalistką w camelowym total looku. Moda ponownie ma wywoływać emocje. Nie chodzi o to, by wszystko „do siebie pasowało”, ale by każdy element mówił coś ważnego: o naszej sile, subtelności, humorze lub potrzebie zaczepnej ekstrawagancji. Nadchodzący sezon zachęca, by bawić się formą, miksować dekady i nie bać się detalu, który zmienia stylizację w manifest. W sezonie  jesień – zima 2025 wiodącym trendem staje się autentyczność ubrana w odwagę.