TRENDY JESIEŃ ZIMA 2017/2018 OKIEM BLOGEREK: Magda z Idalia Style

Magda zna się na rzeczy, co potwierdza spore grono czytelników, dlatego też poprosiłyśmy ją, by opowiedziała nam o sobie, własnych inspiracjach, stylu oraz trendach sezonu.

Zapraszamy do lektury naszej rozmowy!

KM: Na początek proponuję zacząć od klasycznego pytania, które pozwoli naszym czytelniczkom lepiej Ciebie poznać: czy możesz powiedzieć nam o swoim blogu w kilku słowach i co zainspirowało Cię, by zacząć blogować?

M (Idalia Style): Blog Idalia Style powstał w 2011 roku, a inspiracją do jego stworzenia, a raczej osobą, która mnie zainspirowała, była moja siostra, która wówczas również prowadziła swój internetowy pamiętnik. Blog Idalia Style początkowo skupiał się wyłącznie wokół tematu urody i miał być projektem realizowanym w ramach wolnego czasu, jako odskocznia od momentami mało atrakcyjnych studiów pedagogicznych. Z biegiem czasu: zmianami w moim życiu i poszerzaniem się zainteresowań, Idalia ewoluowała w stronę tematyki lifestylowej. Prócz wpisów urodowych, przeglądów kosmetycznych oraz tych dotyczących makijażu, pielęgnacji ciała i włosów, na blogu pojawiają się także posty związane ze stylem życia, między innymi, kobiecym zdrowiem, zbilansowaną dietą, dbaniem o kondycję fizyczną oraz sposobami spędzania wolnego czasu. Cyklicznie dzielę się również inspiracjami, ciekawymi miejscami w sieci oraz wybranymi chwilami ze swojej codzienności.

KM: Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem podczas prowadzenia bloga?

M (Idalia Style): Największym wyzwaniem jest pogodzenie blogowania z moją codziennością, przede wszystkim z obowiązkami domowymi i wychowaniem dwójki małych dzieci – dwulatka i noworodka. Mój harmonogram jest bardzo napięty i niekiedy trudno jest tak zaplanować dzień, by mieć czas na spokojną pracę nad artykułem – na pisanie i fotografowanie. Przygotowanie jednego artykułu na blog zajmuje mi od 5-6 godzin, włącznie z graficznym opracowaniem zdjęć do publikacji. Do tego dochodzi czas, który poświęcam na odpowiadanie na wiadomości e-mail, komentarze i obecność w social mediach. Blogowanie jest więc zajęciem całodniowym, a zgranie pracy nad rozwojem swojego miejsca w sieci z codziennością młodej mamy stanowi niewątpliwie wyzwanie.

 KM: Czy istnieje jakaś osoba, która Cię szczególnie inspiruje w dziedzinie urody?

M (Idalia Style): W pierwszym momencie pomyślałam o Lisie Eldridge, szalenie zdolnej makijażystce, pracującej z gwiazdami przy największych sesjach do magazynów i pokazów mody. Podziwiam jej talent, technikę pracy, którą podglądam na Youtube, urodę, styl i sposób bycia. Dzięki jej filmikom instruktażowym bardzo wiele nauczyłam się w kwestii makijażu. Jest artystką i profesjonalistką w każdym calu.

KM:  Jak opisałabyś swój własny styl w pielęgnacji urody lub/i w makijażu?

M (Idalia Style): Jako podkreślanie atutów i maskowanie mankamentów urody. W makijażu bardzo ważna jest dla mnie cera – musi być ujednolicona i wygładzona. Jest tłem dla całej reszty, dlatego powinna wyglądać dobrze. Istotne są również brwi, bez podkreślenia których moja twarz prezentuje się nijako, jakbym była niewyspana lub bardzo zmęczona. Mocny akcent kładę albo na oczy, albo na usta. Przykładam wagę do harmonijnego, wyważonego i eleganckiego efektu. Nie przepadam za graficznymi kreskami, perfekcyjnie wyrysowanymi ustami i dramatycznymi rzęsami, wolę rozmyte plamy koloru, na przykład, mocno roztarte cienie, roztartą kreską przy rzęsach, a szminkę wtartą pędzelkiem w usta, tak by wyglądała bardziej naturalnie.

KM: W ten sposób przeszłyśmy do urodowych trendów. Czy któryś z trendów w urodzie na nadchodzący sezon jesień – zima 2017/2018 wzbudził Twoje szczególne zainteresowanie i dlaczego?

M (Idalia Style): Zdecydowanie trend na ciemne, matowe usta. Uważam, że to kwintesencja elegancji i bardzo kobiecy element makijażu. Trend, który sprawdzi się nie tylko na wieczór, ale przy odpowiednio jasnym makijażu oka również na dzień. W mojej kosmetyczce na pewno nie zabraknie szminki w kolor wina.

KM: A co Twoim zdaniem jest kontrowersyjne w nadchodzących urodowych trendach?

M (Idalia Style): Myślę, że makijaż brwi – malowanie wyraźnych kresek na wzór rosnących włosków, brwi kolorowe lub bardzo szerokie i krzaczaste.

KM: W jakie kosmetyki na jesień powinnyśmy zainwestować, a które będą zbędnym wydatkiem?

M (Idalia Style): Jeśli chodzi o kosmetyki do makijażu to warto postawić na zgaszone, przybrudzone kolory szminek, cieni i różu, najlepiej w matowym wykończeniu – na brudny róż, bordo, poszarzałą zieleń, złamany szarością granat i brąz oraz grafit. Chyba, że lubimy błysk, wówczas warto zdecydować się na kolory metaliczne. Złoto, srebro i miedź znów powracają na powieki i będą błyszczeć tej jesieni.

KM: Czy możesz wymienić 3 kosmetyki, bez których nie obejdzie się Twoim zdaniem żaden makijaż – niezależnie od panującego trendu?

M (Idalia Style): Dla mnie byłby to podkład, tusz do rzęs i cień do brwi. Podkład, ponieważ wygładza i ujednolica koloryt cery, a to daje bardzo dużo w odbiorze całego makijażu. Tusz do rzęs, bo to on “otwiera” spojrzenie i wydobywa oko z całej twarzy. Z podobnych powodów cień do brwi – podkreślenie włosków sprawia, że twarz nabiera wyrazu oraz jest ramą dla oka.

KM: Rozmawiamy o jesienno – zimowych trendach mniej lub bardziej kontrowersyjnych. W związku z tym chciałabym zapytać, czy Twoim zdaniem jest sens podążać ślepo za makijażową modą? Jak znaleźć rozsądny balans?

M (Idalia Style): Rozsądny balans to podstawa, inaczej możemy zostać ofiarami mody. Jak go osiągnąć? Zastanowić się, co tak naprawdę lubimy, w czym dobrze się czujemy i w czym wyglądamy świetnie. A później postarać się połączyć te informacje z obecnymi trendami. Na przykład, jeśli mamy delikatną urodę, a jednocześnie kochamy mocne kolory w makijażu, które są w danym momencie w trendzie, nie malujmy od razu całej powieki na zielono, a zróbmy delikatną kreskę tuż nad rzęsami. Kolor zostanie zaakcentowany, a my będziemy wyglądały ładnie, nie przesadnie, elegancko. Najważniejsze jest dopasowanie trendów do nas, a nie siebie do panującej mody.

KM: Na zakończenie chciałabym zapytać o Twój ulubiony i wypróbowany sposób na radzenie sobie z jesienną chandrą.

M (Idalia Style): SPA! Niekoniecznie w salonie daleko od domu. Wystarczy pół godziny sam na sam w łazience z wanną pełną pachnącej piany, olejkami, świecami zapachowymi, kojącą muzyką w tle. Wspaniale relaksuje mnie także czytanie książek pod kocem, z kubkiem herbaty w dłoni. Na chandrę pomaga mi również sen. Krótka drzemka w ciągu dnia skutecznie ładuje baterie i przywraca dobry nastrój.

KM: Bardzo dziękujemy za rozmowę. Wszystkich szukających inspiracji, porad dotyczących urody, stylu życia zapraszamy na lifestylowego bloga Magdy – Idalia Style (http://idaliastyle.pl). Ciekawe treści, piękne zdjęcia… Czego chcieć więcej?!