Trend Lazy Girl Job podbija TikToka. Czy lenistwo w pracy jest w obecnie w modzie?
Młode osoby z pokolenia Z co rusz przy pomocy mediów społecznościowych pokazują nam, że nie brakuje im pomysłów na różnego rodzaju patenty. Dowodem jest ostatni hit z TikToka, czyli trend Lazy Girl Job. Czy to zachęta do lenistwa w pracy czy raczej poszukiwania zatrudnienia, które przynosi więcej relaksu niż obowiązków? Postanowiliśmy przyjrzeć się tematowi z bliska.
Spis treści:
Fot. Freepik
Na czym polega Trend Lazy Girl Job?
Nowy trend Lazy Girl Job promowany przez osoby z Pokolenia Z jest na tyle chodliwym tematem, że miejsce w swoim materiale poświęcił nawet „The Wall Street Journal”. O co w nim chodzi? Otóż cała idea trendu opiera się na założeniu, że praca powinna kojarzyć się z przyjemnością a nie być przykrym obowiązkiem. Nie chodzi tutaj też o spektakularne zarobki, ale o zachowanie równowagi między życiem osobistym a tym związanym z pracą, czyli po prostu work-life balance. Wiele osób rozprawiających w internecie o zaletach prac w stylu „lazy girl” mówi, że choć nie zarabia dużo w porównaniu do pracy na innych stanowiskach znajdują jednak czas dla siebie, realizację swoich planów czy pogłębianie hobby. Patrząc na popularność tego rodzaju filmików w sieci chyba można śmiało powiedzieć, że trend ten zasługuje na miano zjawiska społecznego, które znajduje coraz więcej zwolenników, a nie jedynie chwilowej mody.
Fot. fxquadro, Freepik
Kto wymyślił pojęcie „Lazy Girl Job”?
Okazuje się, że prekursorką tego terminu jest Gabrielle Judge, 26-letnia influencerka. Na swoim TikToku przekonuje ona, że ważne jest zachowanie zdrowej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Na nagraniu wymienia stanowiska, które nie wymagają wiele wysiłku, są dobrze płatne a do tego pozwalają elastycznie zarządzać swoim czasem co jest szczególnie ważne w przypadku kobiet posiadających dzieci. Nie ma tu bowiem sztywnych godzin pracy. TikTokerka przekonuje także, że pracując na cały etat poprzez ciągłą presję czasu często nie wykorzystujemy swojego pełnego potencjału. Popularność jej filmu świadczy o tym, że wiele osób interesuje się tym tematem. Być może zatem to nowe podejście do podejmowanie obowiązków zawodowych zrewolucjonizuje rynek pracy. Co ciekawe – Judge prowadzi także instagramowe konto pod nazwą „antiworkgirlboss”, które sądząc po ilości followersów cieszy się sporym powodzeniem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Fot. fabrikasimf, Freepik
Zalety trendu Lazy Girl Job
Jak przekonują użytkownicy TikToka najważniejszą zasadą w tego rodzaju trendzie jest work-life balance. Temat ten, któremu poświęca się wiele miejsca nie zawsze z sukcesem udaje się wcielić w życie. Wiele osób poświęca się pracy bez reszty i z czasem zaczyna ona dominować nad życiem prywatnym. Autorzy nagrań przekonują, że dużym plusem jest wykonywanie obowiązków zdalnie. Nawołują też do podejmowania takich czynności zawodowych, które nie niosą ze sobą ryzyka stresu czy nadgodzin. Przede wszystkim jednak nie wiążą się z koniecznością pracy fizycznej.
Czy „leniwa dziewczyna” to odpowiedź na „quiet quitting”?
Jak wiadomo trendy na TikToku pojawiają się szybko jak przysłowiowe „grzyby po deszczu”. Jakiś czas temu głośno było także o innym, również związanym z życiem zawodowym. Quiet Quitting, czyli „ciche odchodzenie” to z kolei trend, który polegał na takim podejściu do pracy, w którym cechą charakterystyczną jest stopniowe wycofywanie się z nadmiaru obowiązków. Do tego znamienny jest tu także brak zaangażowania w te powierzone wcześniej czy nawet nie unikania podejmowania kolejnych. Można zatem wyciągnąć wniosek, że trend Lazy Girl Job może być zatem niejako kontynuacją takiego podejścia do pracy. Cechą wspólną jest tu ograniczenie obowiązków do minimum, jednak takiego, w którym wykonywanie ich przynosi zadowalające wynagrodzenie i co pozwala na zachowanie równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym.
Fot. pixel-shot.com, Freepik
Oceń ten artykuł:
(17 głosów, średnia: 4,35 z 5)
zapisuję głos...