Top 5: najlepsze zdrowe samoopalacze, które nadadzą Twojej skórze piękny złocisty odcień. Sprawdź nasz letni redakcyjny ranking!

Lubisz opaleniznę, ale jesteś przekonana, że zdrowe samoopalacze to marketingowa mrzonka? Odstręcza Cię charakterystyczny zapach „spalonego kurczaka”, jaki skóra wydziela po użyciu kosmetyków brązujących? Przedstawiamy sprawdzone, najlepsze samoopalacze bazujące na naturalnych składnikach dostępne na naszym rynku. Poznaj top 5 balsamów opalających wytypowanych przez nasze redaktorki i zafunduj sobie piękną, złocistą skórę bez udziału szkodliwych promieni UV!

zdrowe samoopalacze

kolaż własny redakcji, źródło: www.pixabay.com (woman-909323_1280)

Top 5: najlepsze zdrowe samoopalacze, które nadadzą Twojej skórze piękny złocisty odcień. Sprawdź nasz letni redakcyjny ranking!

 

Oto najlepsze zdrowe samoopalacze – nasz top 5:

1. Mokosh, Brązujący balsam do ciała i twarzy 'Pomarańcza z cynamonem’

zdrowe samoopalacze

Cena: 70,99 zł za 180 ml

Ten balsam jest jak magiczna mikstura, która niemal niepostrzeżenie, w naturalny sposób nadaje skórze piękny złocisty odcień. Zawiera całą skarbnicę naturalnych olei – słonecznikowy, marchewkowy i z baobabu (które skutecznie nawilżają), wosk z borówki (świetnie chroniący przed wysuszeniem), ekstrakt z kwiatów gorzkiej pomarańczy (wspaniale odżywia i koi podrażnienia), aloes i antyoksydacyjną witaminę E. Jego organicznym składnikiem aktywnym jest natomiast ekstrakt z niepokalanka pospolitego zwiększający pigmentację skóry poprzez stymulację produkcji melaniny. Balsam kusi nietypowym dla samoopalacza, pięknym, orientalnym zapachem, który długo utrzymuje się na ciele. Dodatkowe plusy dostaje od nas za łatwą i przyjemną aplikację i ekologiczny szklany słoiczek.

 

2. Dermedic, Nawilżający samoopalacz o przedłużonym działaniu 'Sunbrella Sensitive’

Cena: 36 zł za 100 g

Samoopalacz wysokiej klasy, budujący na skórze piękną, jakby nadmorską opaleniznę bez nieestetycznych smug. Zawiera naturalny iolej ze słodkich migdałów, masło kakaowe, glicerynę i masło shea, dzięki czemu naprawdę troszczy się o skórę. Łatwo się rozprowadza, a pierwsze efekty widać już pod 2 godzinach od użycia. Nie wysusza skóry, wręcz przeciwnie – po jego użyciu staje się ona miękka i przyjemnie wygładzona. Przede wszystkim jednak kosmetyk jest wolny od parabenów oraz hypoalergiczny, dzięki czemu będzie odpowiedni nawet dla osób o wrażliwej skórze, ze skłonnością do alergii.

 

3. Body Tones, Pianka samoopalająca 'Light’

Cena: 29 zł za 30 ml

Bezbarwna pianka nie brudząca rąk, ręczników, ubrań czy pościeli. Jej barwiąca formuła bazuje nie tylko na popularnym DHA, ale też na bezpiecznej dla skórze, pozbawionej brzydkiego zapachu, erytrulozie. Dzięki temu opalenizna rozwija się powoli, co pozwala uniknąć sztucznego efektu. W dodatku, pianka nie pozostawia na skórze lepiącej warstwy. Przeciwnie – przyjemnie ją nawilża, a zatem możemy od razu się ubrać i bez problemu wyjść z domu. Pianka jest dostępna w dwóch rozmiarach opakowania – zwykłym i mniejszym, podróżnym. Na zdjęciu widoczna jest wersja o mniejszej pojemności. Dla osób marzących o ciemniejszej karnacji polecamy jej drugą wersję, Dark.

 

 

4. Yves Rocher, Delikatnie brązujące mleczko do twarzy i ciała

Cena: 24,95 za 100 ml

Formuła tego delikatnego mleczka pachnącego latem to aż 94% naturalnych składników z wyciągiem z mikołajka nadmorskiego na czele i 100% komponentów pochodzenia roślinnego. Działa subtelnie, stopniowo nasycając skórę odcieniem delikatnej opalenizny, a jednocześnie przyjemnie ją nawilżając. Nie podrażnia skóry ani nie pozostawia na niej brzydkich smug. Błyskawicznie się wchłania, a uzyskana za jego sprawą opalenizna prezentuje się ładnie i naturalnie nawet, gdy zaczyna już schodzić (nie ma mowy o jaśniejszych i ciemniejszych plamach). Dodatkowy plus dajemy za delikatne drobinki brokatu, pięknie rozświetlające opaloną skórę.

 

 

5. Vita Liberata, Pianka samoopalająca 'Phenomenal’

zdrowe samoopalacze

Ta ultra skuteczna pianka od irlandzkiej marki to wymarzony produkt dla tych z Was, które uwielbiają ciemną, trwałą opaleniznę. Zawiera szereg naturalnych substancji odżywczych, wśród których warto wymienić: witaminę E, wodę aloesową, wyciąg z ogórka, wyciąg z oczaru wirginijskiego, wyciąg z papai, wyciąg z miłorzębu japońskiego czy wyciąg z malin. Występuje w dwóch wersjach: Medium oraz Dark. Jej aplikacja przebiega w 3 etapach, w odstępach: 8 – 24 i 24 godziny, dzięki czemu nic nie jest w stanie zaszkodzić trwałości osiągniętych efektów. Opalenizna utrzyma się nawet przez 3 tygodnie! Co więcej, kosmetyk nie zawiera żadnych substancji zapachowych ani alkoholu, a unikalny kompleks nawilżający na długo zatrzymuje wodę w skórze, zapobiegając jej wysuszaniu.

 

zdrowe samoopalacze

giphy.com

A jakie są wasze sprawdzone samoopalacze?

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (135 głosów, średnia: 4,64 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Skosa Sandra  15 lipca 2020 06:22

    Balsamów brązujących używam od lat.
    Najchętniej wiosną, aby nadać lekko opalony odcień mojej skórze, a jesienią, aby przedłużyć znikającą opaleniznę.
    Balsam brązujący Mokosh to mój nr 1 i uważam, że jest warty swojej ceny. Dodatkowo ma naturalny skład – co chcieć więcej.

    Odpowiedz
  2. Biomedka  15 lipca 2020 11:28

    Raczej mam małe doświadczenie z samoopalaczami (preferuję balsamy brązujące), dopiero w tym roku postanowiłam skusić się na typowy samoopalacz w sprayu. Na razie jestem na etapie oswajania go tak, aby nie zostawiał na mojej skórze nieestetycznych smug. 😀

    Odpowiedz
  3. janka1312  15 lipca 2020 12:23

    ja używam ziaja sopot i jestem bardzo zadowolona 🙂

    Odpowiedz
  4. Szarlotte.pl  23 lipca 2020 06:41

    Zdecydowałam się na markę Mokosh. Dzisiaj będzie pierwszy test! 🙂

    Odpowiedz
  5. Agata  28 lipca 2020 23:13

    Aktualnie są tak dobre samoopalacze, że naprawdę nie ma się o co martwić. Ja stosuję pianki do opalania MineTan od TanExpert. Dwa razy w miesiącu aplikacja i cały czas mam piękna skórę 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany