Sylwestrowe zwyczaje z całego świata
Już niedługo otworzymy szampana i będziemy życzyć sobie nawzajem wszelkiej pomyślności w Nowym Roku. A jakie sylwestrowe zwyczaje praktykują mieszkańcy odległych krajów?
Spis treści:
Sylwestrowe zwyczaje całego świata
Sylwester, jako pożegnanie starego roku i przywitanie kolejnego, jest otoczony wieloma przesądami i ciekawymi zwyczajami. O europejskich zwyczajach sylwestrowych możecie przeczytać na naszym portalu. Być może zaobserwowałyście je też na własne oczy podczas podróży po naszym kontynencie. A w jaki sposób świętuje się Sylwestra w krajach nieco bardziej oddalonych od naszej ojczyzny? Oto najciekawsze sylwestrowe zwyczaje z całego świata!
Prawą nogą w Argentynie
Prawa strona od wieków symbolizuje wszystko, co dobre i właściwe (z tego powodu los leworęcznych osób w dawnych czasach nie był wesoły…) Nic więc dziwnego, że w Argentynie w Nowy Rok zaleca się… wkroczyć prawą nogą. Tuż przed północą wszyscy świętujący stoją na lewej nodze, prawą zaś stawiają na podłodze wraz z wybiciem dwunastej. Byle tylko nie wylać przy tym szampana… ani nie wstać lewą nogą w Nowy Rok! Kto wie, czy to nie odwróci dobrej wróżby 🙂
Biało, ale hucznie w Brazylii
W kraju karnawału żegnając stary rok powinniśmy być ubrani na biało. Według starych wierzeń ten kolor odpędza złe duchy i przynosi szczęście na kolejny rok. Brazylijczycy chętnie świętują Sylwestra na plaży. Nie tylko dlatego, że w tym kraju zawsze jest ciepło, ale także w związku z tradycyjną ofiarą dla bogini mórz Yemanji. To wierzenie przypłynęło do Brazylii z Afryki. A co składa się w ofierze? Kwiaty albo… kosmetyki. Wrzucane są one do wody, jeżeli więc spędzacie święta w Brazylii, lepiej nie wybierajcie w tym celu szminki lub cieni w plastikowej oprawce! Imprezom na plaży towarzyszy oczywiście muzyka, a także fajerwerki, które zazwyczaj są odpalane z pływających po oceanie pontonów.
Na okrągło na Filipinach
Filipińczycy w Sylwestra ubierają się w stroje z kolistymi wzorami i starają się zjeść jak najwięcej kulistych owoców. Ma to im przynieść jak najwięcej szczęścia w Nowym Roku. Sympatyczny rytuał, prawda? Filipińskie dzieci, witając Nowy Rok, najczęściej… podskakują. Wierzą bowiem, że to spowoduje, że będą szybciej rosły. No cóż, witaminy i trochę ruchu – to nie powinno nikomu zaszkodzić!
Nowy Rok w Nowym Jorku
W okresie sylwestrowym Nowy Jork to chyba najsławniejsze miejsce w Stanach Zjednoczonych. Tamtejszy Sylwester na Times Square jest znany na całym świecie, poświęcono mu nawet film „Sylwester w Nowym Jorku”. To zdecydowanie najpopularniejszy Sylwester miejski. Tradycyjnie o północy na plac opuszczana jest gigantyczna świetlista kula. Motywy, które na niej widnieją, projektowane są co rok na nowo – i co roku z coraz większą fantazją! Kula jest opuszczana od 1907 roku.
Hałaśliwie w Nowej Zelandii
Jeżeli zamierzacie spędzić Sylwestra w Nowej Zelandii, bez huku się nie obejdzie! Nowozelandczycy wierzą, że bicie w garnki i patelnie przyniesie im szczęście w Nowym Roku. Oczywiście, każdy stara się zrobić jak największy hałas – w końcu kto nie chciałby zostać usłyszany przez uczynne bóstwa?
Porządnie w Japonii
Japończycy obchodzą tak zwane shogatsu san-ga-nichi, czyli „trzy dni stycznia”. Przed tymi dniami należy zaprowadzić porządek zarówno w swoim życiu, jak i w domu. Nie wolno powitać Nowego Roku z bałaganem w mieszkaniu, niezałatwionymi sprawami, kłótniami wiszącymi w powietrzu czy niespłaconymi długami. Wszystkie te sprawy należy załatwić do 31 grudnia, po czym można przystąpić do dekorowania domu. Przy wejściu ustawia się ostro poprzycinane bambusy, przystrojone sosną i związane słomą ryżową. Domy dekoruje się też kompozycjami ze słomy ryżowej i papierowych zygzaków, które następnie są wieszane. Ta ozdoba, zwana shime-nawa, ma odganiać złe duchy.
Po udekorowaniu domu można rozpocząć uroczystą kolację bonen-kai. Podczas niej podawanych jest wiele tradycyjnych potraw, między innymi gryczany makaron soba, który według Japończyków zapewnia długie życie, a także ryżowe ciasteczka mochi z zupą zon. A gdy wybije dwunasta… no właśnie, w miejscach, gdzie znajdują się buddyjskie świątynie, dwunasta naprawdę „wybija”. O północy słychać 108 dzwonów, które symbolizują liczbę pokus, czyhających na ludzi. Shintoistyczna religia każe z kolei złożyć bóstwom ofiary z mochi, daktyli, mięczaków, nasion czy fasoli. Popularną ofiarą są też… mandarynki.
Poranek 1 stycznia jest z pewnością bardzo lubiany przez japońskie dzieci, którym wręcza się wówczas prezenty – zazwyczaj pieniądze w ozdobnych kopertach. Warto też zapamiętać sen, który przyśnił się nam w ostatnią noc starego roku – jest on uważany za wróżbę na następny rok.
A jak Wy spędzacie Sylwestra? Czy w Waszych rodzinach wciąż żywe są tradycje i przesądy, dotyczące tej nocy? A może znacie inne ciekawe zwyczaje, praktykowane za granicą? Jeśli tak, podzielcie się z nami!
A jeżeli nie macie jeszcze planów na sylwestrową noc… może te artykuły będą pomocne?