10 sygnałów, że Twój związek na odległość nie przetrwa

Mówi się, że „miłość zawsze znajdzie własną drogę” i wiele ludzkich historii rzeczywiście dowodzi, że można zbudować stały związek na odległość, nawet jeżeli dwojga zakochanych dzieli naprawdę duży dystans. Jest to jednak wyjątkowo trudna sztuka, wymagająca zaangażowania i silnych uczuć żywionych przez obie strony. Jeżeli w Twoim życiu nastąpiła niedawno jedna z radykalnych zmian życiowej przestrzeni, takich jak przeprowadzka z rodzicami, wyjazd na studia czy do pracy za granicą i boisz się o swoją relację z ukochanym, który nie może towarzyszyć Ci w nowym miejscu, sprawdź, czy masz do czynienia z sygnałami, że Twój związek na odległość nie przetrwa!

smutna kobieta

fot. gpointstudio, freepik

10 sygnałów, że Twój związek na odległość nie przetrwa

Przeczytaj także: Związek na odległość i jego najczęstsze problemy

 

1. Zanikanie drobnych gestów

Starania osób dążących do podtrzymania związku na odległość z konieczności muszą się opierać na wykonywaniu małych gestów, takich jak smsy, wysyłanie sobie nawzajem zdjęć, maile, listy czy drobne prezenty. Niestety, brak fizycznego kontaktu powoduje, że znaczenie pocałunku  zanika.  Nie ma się bowiem tyle czasu i pieniędzy, by co weekend przylatywać do ukochanej osoby samolotem. Jeżeli więc widzisz, że Twój chłopak nie stara się przypominać Ci o swojej obecności, sprawiając Ci radość rozmaitymi drobiazgami, to pierwszy znak, że nie myśli już o Tobie tak często, jak kiedyś.

 

2. Przeciągająca się cisza

Zakochani ludzie nie mogą wytrzymać bez częstego kontaktu. Jeżeli więc rejestrujesz coraz dłuższe przerwy między jednym a drugim telefonem od swojego partnera albo zauważyłaś, że On milczy całymi dniami, a kiedy już się odezwie, nie widzi w tym niczego złego, możesz być pewna, że traci zainteresowanie Waszym związkiem.

3. Zmiany w zachowaniu lub osobowości

To naturalne, że nowe doświadczenia wpływają na ludzi, przyczyniając się do zmian w ich sposobie bycia czy stylu życia. Nowe pasje, nowi przyjaciele, a co gorsza, nowe priorytety i zmiany w systemie wartości Twojego partnera mogą Was bardzo od siebie oddalić, stając się barierą nie do przekroczenia. Jeżeli więc musisz wysłuchiwać długich opowieści o Jego nowym niesamowitym hobby albo setek anegdot dotyczących nowych znajomych, masz prawo czuć się zaniepokojona.

 

4. Nie ma mowy o przyszłości

Czerwoną lampkę w Twojej głowie powinien zapalić fakt, że Twój partner nie rozmawia z Tobą o Waszej przyszłości. Nie snujecie wspólnych planów odnośnie weekendów lub wakacyjnych podróży, a On nie przedstawia propozycji rozwiązania Waszej sytuacji, które uwzględniałyby przeprowadzkę któregoś z Was? Nie łudź się, ten chłopak wcale nie planuje spędzić z Tobą kolejnych lat swojego życia!

 

5. On nigdy nie jest zazdrosny

Opowiadasz mu przez telefon, że wybierasz się z kolegami do kina albo pubu, a Twój partner sprawia wrażenie obojętnego i nigdy nie dopytuje Cię o to, gdzie idziesz, z kim chcesz się zobaczyć ani o której zamierzasz wrócić? Taki brak zainteresowania świadczy o braku naturalnej zazdrości i troski z jego strony! A przecież „nie ma miłości bez zazdrości”…

Sprawdź, jak możesz próbować uratować taki związek: Jak sprawić by związek na odległość przetrwał?

6. On buduje sobie nowy świat

Jeżeli na Jego facebookowej tablicy nagminnie pojawiają się komentarze od ludzi, o których nigdy nie słyszałaś, a on publikuje kolejne zdjęcia z imprez z nowymi przyjaciółmi odnosząc je w opisach do nieznanych Tobie historii, to znak, że nie jest zbyt sentymentalny i bardziej niż na pielęgnowaniu swojego dawnego, dobrze znanego świata, skupi się na organizowaniu sobie nowej rzeczywistości.

 

7. Trzymiesięczny okres próbny

Zdaniem psychologów, pary pozostające w związku na odległość zwykle zrywają znajomość po trzech miesiącach trwania w przymusowej rozłące. Jeżeli Wy też macie już za sobą przewidywany przez naukowców „okres próbny” i odnosisz wrażenie, że On zachowuje się dużo chłodniej niż przedtem, wiedz, że znajdujecie się na równi pochyłej. I odwrotnie – przetrwanie tego okresu w dobrej relacji jest pozytywnym rokowaniem.

 

8. On jest coraz bardziej zajęty

Jeżeli coraz częściej słyszysz od niego, że jest zbyt zajęty, żeby zobaczyć się z Tobą na Skypie czy porozmawiać dłużej przez telefon możesz być pewna, że to początek końca. Zakochany i zaangażowany mężczyzna znajdzie dla Ciebie czas, nawet gdyby pracował na 3 etatach.

 

9. Brak pytań o Twoje życie

Odnosisz wrażenie, że wszystkie rozmowy między Wami dotyczą wyłącznie Jego życia i Jego spraw, a temat Twojej osoby pojawia się mimochodem tylko wtedy, gdy sama z siebie wtrącisz uwagę o tym, że wczoraj byłaś u lekarza? On nigdy nie pyta o Twoje zdrowie, przyjaciół, rodzinę ani wolny czas? To jasne – po prostu nie jest już zainteresowany Twoim życiem.

10. Dogasający płomień

Jeżeli nieustanna rozłąka doprowadziła do zaniku namiętności i Wasze spotkania nie obfitują już w gorące chwile i czułości, lecz ograniczają się raczej do wyjść do kina czy kawiarni i suchych small talków, to ostatni poważny sygnał, że Twój związek dobiega końca.

 

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (198 głosów, średnia: 4,69 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. martucha180  10 stycznia 2017 18:39

    Coś w tym jest…

    Odpowiedz
  2. D.  19 grudnia 2022 23:04

    A ja po nowym roku zamierzam zakończyć taki ,,związek”. Wszystko co tu jest opisane – jest prawdziwe. Trzeba mieć do siebie szacunek, a nie walczyć o coś co nie ma sensu…

    Odpowiedz
  3. Ambasador  6 lipca 2023 12:46

    Każda sytuacja jest inna. Gdybym do swojego związku chciał przykładać powyższe punkty – to powinien już dawno się skończyć. A tymczasem – trwamy zaraz szósta rocznica, jak nieprzerwanie dzieli nas 400 km. Spotkania raz, dwa razy w miesiącu plus częściowo wspólny urlop – ale np. za Covida mieliśmy czteromiesięczną rozłąkę – i nic się nie stało.
    Związek na odległość nie jest dla każdego. Na pewno nie dla kogoś, czyim planem na życie jest uwiesić się na drugiej osobie, bo samemu sobie życia nie umie zorganizować. tutaj nie ma codziennych czułości, codziennej porannej kawy czy wieczornego serialu. Ale nie ma też kłótni o niepozywane gary (jak sobie nie pozmywam, to mam syf, będzie mi przeszkadzać – to pozmywam i nikomu nic do tego) czy inne takie duperele życia codziennego. W zasadzie – w ogóle nie ma kłótni: każde spotkanie po kilku tygodniach jest „pierwsze”, a gdy już mógłby zacząć kiełkować jakiś powód do sporu – trzeba się rozstać i zamiast wściekłości na partnera/partnerkę pojawia się tęsknota. Na pewno jest to dobre rozwiązanie dla osób z dużym poczuciem odrębności, indywidualistów. Nie wyobrażam sobie już innego związku i nawet gdyby ten jakimś cudem nie przetrwał (choć na razie zupełnie się nie zanosi), to związałbym się tylko z kobietą, która nie planuje wspólnego mieszkania.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany