Święta w Portugalii, czyli Wigilia bez śniegu
Dla Portugalczyków, podobnie jak dla Polaków, Boże Narodzenie i Wigilia to wyjątkowo rodzinne święta, podczas których celebruje się chrześcijańskie tradycje. Portugalczycy także znają ozdoby bożonarodzeniowe, ubierają choinkę, budują szopki, obdarowują się prezentami, a o północy zgodnie zmierzają na pasterkę. A jednak Święta w Portugalii różnią się od tych obchodzonych w Polsce. Na czym polegają te różnice? Na pytanie odpowiadają blogerzy, którzy mieszkali w tym kraju kilka lat.
Święta w Portugalii, czyli Wigilia bez śniegu
Zobacz także: Tradycje świąteczne w Meksyku
Urok portugalskich szopek
Typowa portugalska presépio (szopka) powstaje zwykle już na początku adwentu. Przygotowujący się do Świąt Portugalczycy budują ją z mchu, kory oraz ceramicznych figurek przedstawiających Świętą Rodzinę, Trzech Mędrców, pasterzy,a także postacie młynarza, tancerzy i muzyków w portugalskich strojach ludowych. Co ciekawe, przez dłuższy czas brakuje w niej najważniejszej osoby. Figurka Dzieciątka Jezus umieszczana jest bowiem w szopce dopiero w Wigilię, po powrocie z pasterki.
Jak zauważa Janusz Stanisław Andrasz: Tradycyjnie w pierwszych dniach Adwentu konstruuje się – zarówno w prywatnych domach, jak i w kościołach oraz innych publicznych miejscach – szopki, znane w Portugalii jako „Presépio Tradicional Português”. Wypełnia się je nie tylko tradycyjnymi figurkami Maryi i Józefa, Trzech Króli czy pasterzy, ale także postaciami nawiązującymi do portugalskiej historii, a nierzadko nawet do bieżących wydarzeń politycznych. Pierwsza, opisana w kronikach szopka w Portugalii zawierała aż 116 figurek, a zbudowano ją w 1567 r. na życzenie księżnej Amalfi. Obecnie w Bazylice Estrela w Lizbonie można podziwiać niezwykłą barokową szopkę z XVIII w., skonstruowaną przez wybitnego rzeźbiarza Joaquima Machado de Castro z terakoty i korka .
Interesującą ciekawostką jest konkurs na najpiękniejszą szopkę, który co roku odbywa się w Alenquer, nazywanym od tego wydarzenia „miastem szopek”. Powstają tam monumentalne konstrukcje pełne ruchomych postaci.
Jedną z największych i najbardziej znanych w Portugalii szopek jest wielka szopka w Vila Real de Santo António ,w regionie Algarve (blisko granicy z Hiszpanią). Zajmuje ona powierzchnię ponad 220 m2, a do jej zbudowania użyto w tym roku ponad 20 ton piasku, 4 tony żwiru, 2,5 tony korka, 160 m2 mchu i 4500 figurek. Szopka czternasty już raz ukazuje sceny biblijne i sytuacje z życia codziennego mieszkańców regionu Algarve. Można tam zobaczyć zarówno Maryję i Józefa zdążających do Betlejem, karawanę Trzech Mędrców, którzy wędrują przez pustynię, pałac Heroda oraz spis ludności, jak i ówczesny targ, port, kobiety zrywające pomarańcze, sprzedawcę ryb czy garncarza przy pracy. Niektóre budynki szopki są pięknie oświetlone, a postacie znajdują się w ciągłym ruchu, co nadaje całości dodatkowego uroku i przyciąga tysiące turystów, także z zagranicy. Szopka jest dostępna dla odwiedzających już od 3 grudnia br. aż do 8 stycznia 2017 r. Wstęp kosztuje zaledwie 50 centów, a zebrana kwota jest przekazywana na organizację non-profit, niosącą pomoc dzieciom i młodzieży.
Obejrzyj wideo przedstawiające ubiegłoroczną wersję tej szopki:
Zaskoczeniem mogą być ponadto proste szopki z regionu Algarve, formą przypominające schody, które ozdabia się darami natury: zbożami, ziołami i pomarańczami. Sadzonki zbóż symbolizują urodzajne plony, a pomarańcze obfitość, a umieszczając je w szopce mieszkańcy Algarve mają nadzieję, że Dzieciątko Jezus pobłogosławi ich wysiłki i obdarzy pomyślnością.
Jak wyjaśnia Krzysztof Gierak: W Algarve kultywuje się tradycję tworzenia skromnych szopek bożonarodzeniowych, których podstawę stanowią zwężające się do góry schodki, przykryte serwetami. Na ich szczycie stawia się figurkę Dzieciątka Jezus, a na poszczególnych stopniach – kwiaty i sadzonki zbóż, zasiane 8 grudnia. Po święcie Trzech Króli mieszkańcy Algarve przesadzają owe sadzonki w inne miejsce lub wręczają je w prezencie rodzinie i znajomym, życząc sobie nawzajem udanych zbiorów w nadchodzącym roku.
Święta w Portugalii, czyli Wigilia bez śniegu
Polecamy również: Kawowe tradycje świąteczne na świecie
Cały grudzień z choinką
Árvore do Natal, bo taką nazwą Portugalczycy określają choinkę, to zwykle sosna lub sztuczne drzewo iglaste. Tradycyjnie dekoruje się je 8 grudnia, w dzień Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, i pozostawia w domu aż do 6 stycznia, czyli do święta „Trzech Króli”. Portugalskie ozdoby choinkowe niewiele tylko różnią się od naszych dekoracji.
Jak opowiada Krzysztof Gierak: Świąteczne choinki w Polsce i Portugalii wyglądają bardzo podobnie. Portugalczycy przystrajają je: kokardami, kolorowymi bombkami, światełkami i łańcuchami, ale na choince zobaczyć można również suszone owoce, a także ozdoby z orzechów i słomy. Dodatkowo, na ulicach Lizbony często widać bogato udekorowane balkony lub okna, a także obrazy z Dzieciątkiem Jezus.
Święta w Portugalii, czyli Wigilia bez śniegu
Święto chłopaków
W północnym regionie Portugalii Trás-os-Monte 25 i 26 grudnia odbywa się Festiwal Chłopaków (Festa dos Rapazes), znany też jako Festas do Natal (festiwal Bożego Narodzenia) i Festa dos Caretos (festiwal masek). Dla szesnastoletnich chłopców, którzy przywdziewają wówczas kolorowe, pasiaste stroje zwieńczone maskami, jest to tradycyjny rytuał wejścia w etap dorosłości. Chłopcy wędrują dużą grupą przez miasteczko, przekomarzając się z jego mieszkańcami i integrując w ten sposób lokalną społeczność.
Święta w Portugalii, czyli Wigilia bez śniegu
Zajrzyj również: Skąd się wzięły pierniki? Poznaj historię największego świątecznego przysmaku
Msza koguta i świąteczne ogniska
O północy Portugalczycy wybierają się na pasterkę, nazywaną „Mszą Koguta” (Missa do Galo). Nazwa została zaczerpnięta z legendy, zgodnie z którą kogut tylko raz w historii świata zapiał o północny i wypadło to właśnie w noc narodzenia Dzieciątka Jezus. Dawniej z tego względu przynoszono też na pasterkę koguty. Jeżeli któryś z nich się odezwał, zwiastowało to dobre zbiory. Obecnie nie kultywuje się już jednak tego zwyczaju.
Po pasterce wierni podchodzą do żłóbka, by ucałować Dzieciątko, po czym gromadzą się przy ogniskach rozpalonych przed kościołem, gdzie składają życzenia swoim znajomym. Można wówczas usłyszeć słowa tradycyjnych pozdrowień: „Feliz Natal” i „Boas Festas”. W niektórych miejscach ogniska palą się jeszcze w Boże Narodzenie.
Święta w Portugalii, czyli Wigilia bez śniegu
Wigilijne „stare ubrania”
Dzień Bożego Narodzenia Portugalczycy spędzają podobnie jak Polacy – na rodzinnych spotkaniach, rozmowach i wspólnym ucztowaniu. Na stole pojawia się pieczona jagnięcina (szczególnie na północy kraju), indyk albo kurczak nadziewany m.in. kasztanami, a także gulasz z kurczaka (w Algarve) i smaczna potrawa stworzona z resztek wigilijnych potraw.
Krzysztof Gierak: Tradycyjnie 25 grudnia spędza się na uroczystym obiedzie w gronie rodziny i przyjaciół. Serwowane jest wówczas ciekawe danie o nazwie Roupa Velha, która oznacza dosłownie „stare ubrania”. Jest ono złożone z resztek pozostałych po wigilijnym dorszu, gotowanych ziemniaków i kapusty galicyjskiej, które podgrzewa się z oliwą i czosnkiem. Dodatkowo podawany jest nadziewany indyk lub kurczak, a nierzadko także jagnięcina. Po obiedzie przychodzi rzecz jasna czas na deser z mnogości ciast, ciasteczek, musów oraz suszonych owoców.
W zależności od regionu Portugali na stole goszczą inne smakołyki. Na Maderze są to Broas de Mel (bułeczki z miodem lub melasą), w Algarve – suszone figi z migdałami i Azevias (smażone pierożki ze słodkim nadzieniem, popularne także w Alentejo), w Lizbonie – Broas Castelares (placuszki z batatów z wiórkami kokosowymi), a na północy Portugalii – Bolinhos de Jerimu (dyniowe pączuszki), Mexido do Natal (omlet z dodatkiem orzechów i rodzynek), pochodzący z Bragi pudding Pudim abade de Priscos (z winem porto, w polewie karmelowej) czy Aletria (rodzaj budyniu z makaronem, posypanego szczyptą cynamonu).