Menu na Wielkanoc dla kobiet w ciąży lub karmiących

 Jak powinno wyglądać menu na Wielkanoc dla kobiet w ciąży, mam karmiących piersią i najmłodszych dzieci?

Jeżeli właśnie jesteś w ciąży, pamiętaj, że już od momentu poczęcia masz wpływ na zdrowie Twojego dziecka. Wtedy rozpoczyna się bowiem wyjątkowy okres 1000 pierwszych dni jego życia, w którym masz największy i trwały wpływ na jego zdrowie teraz i w dorosłym życiu. Już w czasie ciąży, za Twoim pośrednictwem, dziecko może poznawać pierwsze smaki, również te z wielkanocnego stołu. By zapewnić dziecku bezpieczeństwo, zrezygnuj z niektórych wielkanocnych potraw.

 

Czego  powinna unikać przyszła mama podczas wielkanocnego śniadania?

  • Dań z dodatkiem surowych jaj. Sernik na zimno czy domowy majonez nie są wskazane dla ciężarnych kobiet, ponieważ niosą za sobą ryzyko zakażenia salmonellą[2]. Ze świątecznego stołu wybierz jajka gotowane na twardo, faszerowane rybą lub warzywami. Do dekoracji jajek użyj jogurtu naturalnego, który ma dużo mniej tłuszczu.
  • Surowych ryb. Święta wielkanocne nie obfitują w dania rybne, ale pamiętaj, żeby te, które wybierasz, były pieczone, duszone bądź przygotowywane na parze. Kobiety w ciąży muszą unikać ryb, które mogą być zanieczyszczone rtęcią. Śledź jest jednym z gatunków, które posiadają jej najmniej.
  • Ciast z dużą ilością cukru i twardych margaryn. Zawierają niezdrowe kwasy tłuszczowe, niewskazane dla przyszłej mamy, są bardzo kaloryczne i nie dostarczają prawie żadnych wartościowych składników odżywczych. Unikaj gotowych ciastek i ciasta francuskiego, które są zazwyczaj bardzo tłuste. Jeżeli bardzo chcesz zjeść coś słodkiego, skuś się na kawałek domowej babki piaskowej lub szarlotki.

Menu na Wielkanoc dla mam karmiących

Dla dziecka najlepszym rozwiązaniem jest wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia. Mleko mamy to odżywczy i zbilansowany pokarm, który dostarcza wszystkich składników, jakie organizm dziecka potrzebuje do prawidłowego rozwoju. Dzienne zapotrzebowanie energetyczne u kobiet karmiących rośnie o około 500 kalorii. Dlatego dieta kobiet karmiących powinna być dopasowana pod względem wartości energetycznej oraz odżywczej do potrzeb ich organizmu w tym okresie.

Jako mama karmiąca szczególnie zadbaj o zbilansowaną dietę, wielkanocne menu powinno być lekkie i urozmaicone. Ostrożnie próbuj smaków wielkanocnych dań i obserwuj reakcję malucha. Staraj się wybierać potrawy lekkostrawne. Uważaj na grzyby, lepiej zrezygnuj z dań z ich dodatkiem.

Świąteczny stół dla najmłodszych

Wielkanoc może być świetną okazją do próbowania nowych smaków dla niemowlęcia, które rozpoczęło już przygodę z rozszerzaniem diety. Warto jednak pamiętać, że organizm dziecka jest szczególnie wrażliwy i nie jest gotowy na wszystkie posiłki z dorosłego stołu, nawet z tak wyjątkowej okazji, jaką są święta. Pamiętaj też o zasadzie wprowadzania nowych pokarmów pojedynczo i obserwacji reakcji dziecka. Niemowlęta i małe dzieci są szczególnie wrażliwe na niedobry lub nadmiary składników odżywczych, dlatego ich codzienne menu powinno zapewnić odpowiednie proporcje białka, węglowodanów, tłuszczu i witamin. U dziecka w pierwszych latach życia intensywnie rośnie mózg, rozwija się układ odpornościowy i pokarmowy, programuje się metabolizm i dojrzewa system detoksykacyjny. W przygotowaniach do świąt uwzględnijmy zatem specjalne potrzeby żywieniowe dziecka i zwracajmy uwagę na bezpieczne i sprawdzone produkty. Żywność przeznaczona specjalnie dla niemowląt i małych dzieci, która posiada oznaczenie wieku na opakowaniu, spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa i dostarcza odpowiednich proporcji składników odżywczych. Jeśli chcemy zaspokoić pragnienie dziecka, podawajmy mu do picia wyłącznie wodę.

 

Świąteczne nawyki

Dzieci lubią naśladować dorosłych, dlatego skupiając się na kształtowaniu zdrowych nawyków u swojej pociechy, nie zapominajmy o dawaniu dziecku odpowiedniego przykładu. Rodzice najmłodszych dzieci powinni zwrócić uwagę na swoje wielkanocne talerze. W te święta zrezygnuj z całodziennego przesiadywania przy stole, łatwo bowiem stracić panowanie nad liczbą spożywanych posiłków oraz ich objętością. Skorzystajcie całą rodziną z wolnych dni i wybierzcie się długi spacer. Ciepłe i rodzinne chwile w gronie najbliższych, przy zdrowych i zbilansowanych świątecznych przysmakach, to gwarancja zdrowia Twojego dziecka teraz i w dorosłym życiu.

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (188 głosów, średnia: 4,50 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Żanett  22 marca 2016 10:28

    Ja, szczerze przyznam, jadłam w ciąży wszystko, na co tylko poczułam ochotę. Kiedy karmiłam piersią jak nigdy smakował mi ryż na mleku i pasty jajeczne 🙂 Chyba nawet nie zauważyłam żeby dzidziuś odczuwał skutki mojej diety. Czasami warto jednak posłuchać siebie, a nie dietetyków – gdybym brała do siebie wszystkie wskazówki (niektóre są naprawdę mocno przesadzone) to ciągle chodziłabym głodna. A to chyba najgorsze jest dla dzidziusia tego jeszcze w brzuchu, i tego w łóżeczku 🙂

    Odpowiedz
    • martucha180  22 marca 2016 12:18

      Też uważam, że organizm wie lepiej, czego chce, czego mu brakuje i trzeba to uzupełnić. Potrafię zjeść cała czekoladę, a potem przez miesiąc nie mogę na nią patrzeć.Albo jem chleb z musztardą…

      Odpowiedz
      • Aneta  22 marca 2016 16:21

        Chyba dziewczyny macie rację 🙂

        Odpowiedz
  2. bbo  22 marca 2016 15:47

    Podeślę znajomej, która ma kilka tygodni do porodu 😀

    Odpowiedz
  3. sylwiawes  22 marca 2016 18:57

    Ja jak karmiłam piersią to tez jadłam to na co miałam ochotę tylko w małych ilościach żeby nie zaszkodzi dziecku. A jak widziałam ,że np po zjedzeniu cytrusów mały miał wysypkę wtedy rezygnowałam z tych owoców.

    Odpowiedz
  4. luna341  22 marca 2016 19:29

    Dobry temat

    Odpowiedz
  5. Patriszia  23 marca 2016 20:26

    Ciekawy artykuł, chociaż temat mi jeszcze nie znany, wszytko przede mną 🙂 Zgodzę się z tym, że w tym okresie trzeba szczególnie o siebie dbać, ale też nie popadając w paranoje.

    Odpowiedz
  6. lilkawodna  27 marca 2016 16:29

    Ja w ciazy jadlam wszystko czy to swieta czy dni powszednie. Nie jadłam zabronionych rzeczy ale raczej dla tego ze nie miałam na nie w ciąży ochoty. Przy karmieniu jadłam wszystko i patrzyłam jak reaguje na moje pokarmy dziecko. Nigdy nie było żadnych problemów.

    Odpowiedz
  7. anka  30 czerwca 2016 09:17

    Mnie męczyły zaparcia, za bardzo ograniczyłam się do zdrowych wskazanych produktów, przeszło mi po dicopegu i normalnym jedzeniu bez ograniczeń

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany