Stylizacja regału – jak zrobić to dobrze, by zachwycał i nie nudził?
Z pozoru to tylko półki. Ale dobrze wystylizowany regał potrafi całkowicie odmienić wnętrze. Nie tylko przechowuje książki i drobiazgi – staje się dekoracją, nośnikiem wspomnień i wizytówką stylu właścicieli. Jak więc podejść do tego zadania z pomysłem? Najważniejsza jest równowaga między estetyką a funkcjonalnością. I garść sprytnych trików.

Fot. Westwing
Różnorodność z wyczuciem
Niech na półkach dzieje się coś ciekawego, ale niech to nie będzie chaos. Łącz książki ułożone pionowo i poziomo, a między nimi wstawiaj dekoracje – wazony, ramki, świece, małe rzeźby. Do tego odrobina natury – rośliny w doniczkach dodadzą świeżości i sprawią, że przestrzeń ożyje. Pamiętaj jednak, żeby nie przeładowywać półek. Pusta przestrzeń też jest ważna – pozwala odetchnąć i podkreśla to, co ma przyciągać wzrok.

Fot. Westwing
Zasady, które robią efekt „wow”
Stylizacja regału opiera się na proporcjach. Cięższe wizualnie przedmioty warto rozłożyć równomiernie – nie gromadź ich tylko po jednej stronie. Świetnie sprawdzają się układy w trójkąt: trzy przedmioty o różnych wysokościach obok siebie tworzą kompozycję, która wygląda naturalnie i przyciąga oko.

Fot. Westwing

Fot. Westwing
Kolory? Najlepiej, jeśli regał „gra” z resztą wnętrza. Możesz postawić na spójną paletę barw albo dodać kilka kontrastów. A jeśli lubisz zabawę fakturami – miksuj mat z połyskiem, szkło z ceramiką, drewno z metalem.
Nie tylko ładnie, ale i z sensem
Każdy regał pełni inną rolę – inaczej stylizujemy ten w salonie, inaczej w domowym biurze. Warto dopasować jego zawartość do funkcji pomieszczenia. I nie bać się zmian – przesuwaj, zamieniaj, dodawaj nowe elementy. Dzięki temu unikniesz nudy i łatwo dostosujesz stylizację do sezonu czy nastroju.

Fot. Westwing
Na koniec ważny detal: światło. Zarówno naturalne, jak i punktowe oświetlenie może wydobyć z regału to, co najpiękniejsze. Potraktuj go jak kreatywne pole do popisu – bo to właśnie detale tworzą klimat.