Projektanci i ekolodzy trzymają sztamę. Efekt? Stella McCartney Fall/Winter 2019/20
Córka Paula McCartney’a, słynna brytyjska projektantka i miłośniczka ekologii stworzyła wyjątkową kolekcję, która uszyta została aż w 60 procentach z materiałów pochodzących z recyklingu. Zobaczcie efekt pracy jej i ekologów będącą modową walką przeciw zmianom klimatycznym.
Moda z każdym dniem coraz bardziej zmienia swoje oblicze i bynajmniej nie chodzi o kolejne ekscentryczne pomysły projektantów, co już bierzemy za pewniak, a ekologiczny kierunek, który wyznacza. Najznakomitsze domy mody rezygnują z futer, a kolejni kreatorzy podejmują współpracę z ekologami. Efekt jednej z takich kolaboracji, która oprócz pięknych stylizacji, jest też wielkim ukłonem w stronę poszanowania natury proponuje Stella McCartney Fall/Winter 2019/20. Ubrania, jak nietrudno się domyślić powstały z naturalnych materiałów, a sama kampania – w otoczeniu zwierząt oraz w bajecznych okolicznościach przyrody.
Projektanci i ekolodzy trzymają sztamę. Efekt? Stella McCartney Fall/Winter 2019/20
Brytyjska projektantka i przy okazji córka sławnego ojca Paula McCartney’a – Stella McCartney podjęła współpracę z organizacją Extincion Rebellion, za którą stoją eko aktywiści. Ich pomysły i sugestie oparte na postulatach, o które walczą wykorzystała artystka i w efekcie uszyto przepiękne kreacje, które powstały z materiałów aż w 60 procentach pochodzących z recyklingu. I tak wspólnie: ekolodzy i projektantka, walczą przeciw zmianom klimatycznym, które teraz już wszyscy odczuwamy na własnej skórze, a z każdym rokiem będzie coraz gorzej – czego już nawet nikt nie stara się zatajać.
Można nie niszczyć, a osiągnąć efekt identyczny jak pożądany
Projektantka, która już nie pierwszy raz opowiedziała się po stronie ekologii w najnowszej kampanii pokazała, że ekologiczne zamienniki mogą prezentować się tak samo jak ich pierwowzory, z tą różnicą, że przy ich powstaniu nie ucierpią ani zwierzęta, ani cenne środowisko. Modelki ubrała w wiskozę, która prezentuje się niczym najszlachetniejsza tkanina. Widzimy też zdjęcie z panią ubraną w futro, w towarzystwie uroczych alpak, których futerka są właściwie… identyczne! Spokojnie, okrycie wierzchnie modelki jest sztuczne.
Oto efekt pracy brytyjskiej projektantki i ekologów: