Podyskutujmy: Stanowisko Kościoła w sprawie „pigułki po”
Tym razem staramy się zmierzyć ze sporem ideologicznym dotyczącym antykoncepcji awaryjnej. Chcemy przedstawić stanowisko Kościoła w sprawie „pigułki po”.
Komisja Europejska zadecydowała, że pigułka antykoncepcji awaryjnej ellaOne będzie sprzedawana w krajach UE bez recepty. Polska musiała zgodzić się z decyzją Komisji Europejskiej z powodu braku norm prawnych, które mogłyby taką decyzję powstrzymać. Wprowadzono „stosowanie tzw. antykoncepcji doraźnej” i dodano ograniczenie wiekowe – tabletka może być sprzedawana bez recepty od 15 roku życia. O tabletce ellaOne pisałyśmy już w Pigułka dzień po – co powinnaś o niej wiedzieć , a dzisiaj przedstawiamy stanowisko Episkopatu dotyczące antykoncepcji awaryjnej.
Kościół Katolicki pomimo złagodzenia opinii dotyczącej używania prezerwatyw – dopuszcza ich stosowanie w małżeństwie, jeśli jest to usprawiedliwione kwestiami medycznymi
Chodzi między innymi o infekcje grzybicze, HPV, żółtaczkę. Dalej jednak prezerwatywa nie jest uznawana przez Kościół za odpowiednią metodę antykoncepcji – dopuszcza jedynie metodę naturalną, czyli polegającą na obserwacji cyklu kobiety. Według Kościoła ideą małżeństwa katolików jest wydanie na świat potomstwa, a wszelka ingerencja, czy to mechaniczna (prezerwatywa), czy hormonalna jest grzechem. Podobnie jest z antykoncepcją awaryjną, która bądź opóźnia owulację u kobiety, bądź przygotowuje ściany macicy do niezaimplementowania zapłodnionego zarodka.
Spór jest ideologiczny. Niektórzy naukowcy twierdzą, że ciąża jak i zarówno człowiek powstaje w momencie zagnieżdżenia zapłodnionego zarodka w ścianie macicy- wcześniejsze procesy są wynikiem cyklu owulacyjnego kobiety. Według Kościoła natomiast każdy zarodek posiada godność człowieka. Tu nie ma dyskusji z Kościołem, naukowcy również nie są pomocni – mało który podejmuje się odpowiedzi w którym momencie możemy mówić o powstaniu człowieka. Obawiamy się, że nikt nie potrafi odpowiedzieć sobie na to pytanie – możemy to robić jedynie w zakresie własnego sumienia.
Wracając bezpośrednio do „pigułki po” chcemy zwrócić problem na zdanie Kościoła. Według Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski:
„Stosowanie tzw. antykoncepcji doraźnej otwiera drzwi do istotnej zmiany kulturowej postaw i relacji międzyludzkich: propaguje swobodę seksualną i brak odpowiedzialności za podejmowanie relacji intymnych, banalizuje seksualność człowieka, niszczy ideał wyłączności relacji między kobietą i mężczyzną oraz pozwala na uwolnienie się od odpowiedzialności za drugiego człowieka”.
W najnowszej wypowiedzi z 31.01.2015 Abp Hoser w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM powiedział: „Kościół nie zmieni zdania na temat „pigułki po” dlatego, że nie zmieni zdania na temat środków antykoncepcyjnych, o których powiedział Jan Paweł II, że są zupełnie innym, nieporównywalnym do tego co głosi Kościół, modelem ludzkości”
Powstrzymamy się od komentarza w tej sprawie – uznajemy, iż decyzja o stosowaniu antykoncepcji awaryjnej jest kwestią sumienia każdej kobiety. Bez względu na to, czy jest katoliczką, czy nie. Chcemy jednak zachęcić Was do dyskusji w tej sprawie, zarówno w komentarzach, na naszym forum jak i w swoim gronie. Czy sądzicie, że stosowanie antykoncepcji awaryjnej jest moralnie wątpliwe? Czy zdecydowałybyście się na tego typu antykoncepcję po chwili zapomnienia, czy „awarii” innych metod? Jesteśmy bardzo ciekawe Waszych opinii!