Spodnie z zamkiem z tyłu poleca Alexander Wang

Obserwując kolekcje Alexandra Wanga trudno nie dostrzec jego wielkiego zamiłowania do zamków. Zanim zdecydował się je umieścić na pupie, chętnie wszywał je np. z boku nogawek. Czasem krótsze, czasem dłuższe, ale zawsze dawały ciekawy efekt. Czy suwak umieszczony na samym tyle spodni zyska swoich fanów? Przed projektantem niezwykle trudne zadanie, bowiem podobny trend próbowali już lansować w 2017 roku Vetements i Lewis, którzy połączyli siły tworząc taki właśnie model. Do odważnych jednak świat należy, które to powiedzenie sprawdza się przede wszystkim w świecie mody. Dacie szansę denimowi w takim wydaniu czy przekreślacie go już na starcie? Dziś wielki look na spodnie z zamkiem z tyłu!

Spodnie z zamkiem z tyłu – czy takie dżinsy będziemy nosić wiosną i latem? Poleca: Alexander Wang!

Paznokcie z usg. Nowy, dziwny trend w manicure dla przyszłych mam

Crocsy na szpilce – najdziwniejszy projekt Balenciagi?

Kominiarka – dziwny dodatek na jesień, który pokochali najważniejsi projektanci

Spodnie z zamkiem z tyłu nie są żadną nowością i z pewnością widzicie je nie pierwszy raz. Od lat przewijają się w kolekcjach nieznanych marek, sławniejszych sieciówek, aż po wielkich projektantów. I to w niezwykle skromnych ilościach. Ale żeby wstrząsnęły światem mody i były hitem przynajmniej jednego sezonu? To tego nigdy nie doszło i nie dojdzie, dopóki spodnie z tym konkretnym suwakiem nie wkroczą szturmem na wybiegi, a potem nie będą lansowane przez znane marki i nazwiska. Model promowali już dwa lata temu połączeni Levis i Vetements. „Nowość” przeszła jednak bez wielkiego echa, może poza niewielkim instagramowym sukcesem. Marka Vetetments znana jest jednak z niszowych, a nierzadko kontrowersyjnych projektów, dlatego niewykluczone, że taki odzew w przypadku zamków na pupie był wystarczający. Teraz pomysł próbuje wypromować Alexander Wang. To gorąca nowość wśród jego projektów, a szorty i klasyczne dżinsy w takim wydaniu trafiły już do jego autorskiego sklepu. To nazwisko oznacza wielkie jak na przeciętną kieszeń ceny. Jeśli jednak ów spodnie spotkają się a aprobatą, z pewnością sięgną po nie gwiazdy, a następnie produkcję rozpoczną tańsze sieciówki. Czy jednak do tego dojdzie?