Śmieszne nazwy na niedoskonałości urody. Sprawdź, czy to masz!

Chomiki, motylki, klamki miłości to tylko nieliczne z pieszczotliwych nazw mało estetycznych niedoskonałości urody. Czy wiesz, co jest co i jak można temu zaradzić?

grupa-dobrze-wygladajacych-kobiet-w-srednim-wieku-z-pomarszczona-skora

fot. Freepik

 

Chomiki czyli mopsy

Choć brzmi sympatycznie, sama dolegliwość jest jednym z najbardziej przykrych objawów starzenia się skóry. To opadnięte boczne części polików. Zwiotczała skóra zaczyna wystawać poza owal twarzy burząc jej proporcje. Twarz przybiera kształt kwadratu, gdy tymczasem symbolem młodości jest litera V.

Rada eksperta:

Jaki zabieg wybrać? Wszystko zależy od stanu skóry i owalu twarzy. – Gdy skóra jest gruba, twarz z natury „pełna” zalecam z reguły lifting termiczny Zaffiro. Zabieg uelastycznia skórę poprzez obkurczenie włókien kolagenowych. Plusem jest to, że działa także długo po jego wykonaniu, mobilizując fibroblasty do produkcji nowego kolagenu – mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Natychmiastową poprawę owalu twarzy zapewniają nici hialuronowe. – Zabieg polega na wprowadzeniu kwasu hialuronowego kaniulą w sposób liniowy, jak nici, które podciągają owal twarzy – tłumaczy ekspertka. Dla osób, które liczą na długotrwały efekt idealna będzie Sculptra. – Pierwsze efekty zabiegu widoczne są po kilku tygodniach, ponieważ kwas polimlekowy musi mieś czas na pobudzenie skóry do samodzielnej produkcji kolagenu – mówi dr Bliżanowska i dodaje, że właśnie dzięki temu efekt zabiegu utrzymuje około 2 lat.

Ceny zabiegów: Zaffiro – 790 zł, nici hialuronowe – 1500-3000 zł, Sculptra – 1600-2800 zł

 

Motylki czyli skrzydełka

Kiedy skóra w okolicy bicepsów pozbawiona jest jędrności i jest jej jakby za dużo, przy każdym ruchu rękoma faluje swobodnie niczym skrzydła. Na tą niedoskonałość skarżą się najczęściej panie po 45. roku życia i osoby,  które pozbyły się wielu kilogramów.

Rada eksperta:

Motylki mogą być skutkiem utraty elastyczności skóry. Należy ją wzmocnić i naciągnąć. Mezoterapia StrechCare to ostrzykiwanie skóry preparatem, w składzie którego jest m.in. aktywny składnik DMEA, wzmacniający poluzowane włókna kolagenowe. Zabieg napina skórę, wygładza i  intensywnie nawilża. – Jeśli jednak nasze motylki to nie tylko zwiotczała skóra, ale także nadmiar tłuszczyku, skuteczniejszy będzie np. Exilis – poleca dr Bliżanowska. Urządzenie łączy terapię ultradźwiękami z radiofrekwencją – redukuje tkankę tłuszczową i jednocześnie poprawia napięcie i sprężystość skóry.

Ceny zabiegów: Mezoterapia StrechCare – 300 zł, Exilis – 1500 zł / 5 zabiegów

 

Klamki miłości

Wręcz poetycka nazwa nielubianych boczków. To nadmiar tłuszczyku w okolicy bioder. Bardzo łatwo się ich „dorobić”, ale niesłychanie trudno pozbyć. Potrafią doprowadzić do łez po założeniu obcisłych dżinsów biodrówek.

Rada eksperta:

Boczki znikną, gdy uporamy się z nadmiarem tkanki tłuszczowej. – Dermaheal LL to pobudzający spalanie tłuszczu koktajl, który aplikuje się, ostrzykując skórę, czyli poprzez mezoterapię – mówi ekspertka. Efekty zabiegu to redukcja tkanki tłuszczowej, a przy okazji regeneracja i  zwiększenie elastyczności skóry. A co dla osób które boją się igły? – Jest też alternatywa do mezoterapii lipolitycznej, to Cavi-Lipo, urządzenie, które rozbija komórki tłuszczowe przy pomocy fal ultradźwiękowych – tłumaczy dr Bliżanowska. Zabieg należy powtórzyć 4-6 razy.

Ceny zabiegów: Mezoterapia Dermaheal LL – 500-1000 zł, Cavi-Lipo – 1100 zł/ 4 zabiegi

 

Lalki

Tak zbudowane są lalki Barbie – mają szersze uda od bioder. U lalek wynika to z konstrukcji, u nas z nadmiaru tłuszczu na udach, które wystają poza linię bioder. Ten problem dotyczy szczególnie kobiet po ciąży.

Rada eksperta:

Zredukować tkankę tłuszczową w tej okolicy możemy za pomocą zabiegu Exilis, który łączy terapię ultradźwiękami z radiofrekwencją. Dzięki podgrzaniu skóry do 40 stopni Celsjusza tłuszcz zostaje szybciej rozpuszczony, a następnie uwolniony z komórek i wydalony w procesie metabolizmu. Oprócz redukcji nadmiaru tkanki tłuszczowej, odzyskujemy jędrność skóry.

Cena zabiegu: Exilis- 1500 zł/ 5 zabiegów

 

Śpiochy

To pionowe linie na dekolcie. Powstają z wiekiem, gdy zmienia się gęstość skóry i jej nawilżenie – słowem kiedy staje się zwiotczała. Śpiochy na początku widoczne są zaraz po przebudzeniu (stąd nazwa), z wiekiem nie rozprostowują się w ciągu dnia, a wręcz przeciwnie – pogłębiają.

Rada eksperta:

Żeby wyprostować „śpiochy” trzeba wypełnić delikatnie skórę na dekolcie. – Idealnie sprawdzi się tu Sculptra – zabieg na bazie kwasu polimlekowego, który pobudza produkcje kolagenu. Przywraca utraconą objętość skóry i odmładza ją – przekonuje ekspertka.  Odmładzająco i rozświetlająco zadziała też Teosyal Redensity I. – Uzyskujemy nawilżenie, poprawę jędrności i efekt rozświetlenia całego dekoltu – mówi dr Agnieszka Bliżanowska.

Ceny zabiegów: Sculptra: 1600 zł jedna ampułka, Teosyal Redensity I – 800-1500 zł

 

Kurze łapki

To zwykle pierwszy sygnał upływającego czasu. Kurze łapki, czyli zmarszczki wokół oczu, jako pierwsze pojawiają się na naszej twarzy. Często są spowodowane ekspresyjną mimiką: mrużeniem oczu i częstego uśmiechania się, ale także to sygnał, że skóra traci elastyczność i jest odwodniona.

Rada eksperta:

Tak szybko, jak się pojawiły, tak szybko można się z nimi rozprawić za sprawą mezobotoksu! – Metoda wykorzystuje działanie toksyny botulinowej, ale podawana jest ona tak jak preparaty do mezoterapii. Skórę wokół oczu ostrzykuje się bardzo płytko, uzyskujemy wyprostowanie zmarszczek oraz efekt odmłodzonej i wypoczętej skóry – mówi dr Bliżanowska.

Ceny zabiegu: Mezobotoks – 400-700 zł

 

Linie marionetki

To bruzdy oddzielające policzki od brody, które przeważnie zaczynają być widoczne po 40. roku życia. Linie marionetki biegną od kącików ust w dół. Sprawiają, że twarz nabiera smutnego, posępnego wyrazu.

Rada eksperta:

Żeby zachować z wiekiem młodzieńczy owal, twarz potrzebuje „rusztowania”, które uniesie i podtrzyma skórę. – Tak działa Radiesse. To specjalna matryca żelowa, która po wprowadzeniu pod skórę skutecznie wypełnia ubytki tkankowe i modeluje owal – tłumaczy dr Bliżanowska. Zastosowany w tej metodzie hydroksyapatyt nie jest standardowym wypełniaczem, ponieważ w naturalny sposób zwiększa objętość tych miejsc, gdzie na skutek procesu starzenia doszło do zaniku tkanki podskórnej. Dzięki temu przywraca prawidłowe proporcje twarzy, bez ryzyka nienaturalnych, „napompowanych” efektów

Ceny zabiegu: Radiesse – 1500-2500 zł              

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (151 głosów, średnia: 4,11 z 5)
zapisuję głos...