Skin streaming – bo minimalizm jest nadal w cenie. Nowy trend w pielęgnacji

Nowy trend w pielęgnacji nazwany skin streaming polega na znacznej redukcji kosmetyków, których używamy do pielęgnacji i ograniczeniu się jedynie do tych, których używanie przynosi wymierne rezultaty. Kosmetyczka czy łazienkowa półka nie musi więc już pękać w szwach by zapewnić nam spektakularny wygląd. Produktów wystarczy dosłownie kilka. Niemożliwe? A jednak! Ten viralowy trend już podbija media społecznościowe, co udowadnia, że moda na „mniej znaczy więcej” trwa w najlepsze.

Spis treści:

skin streaming

Fot. Drazen Zigic,Freepik

Na czym polega skin streaming?

Skin streaming wpisuje się w ideę modnego ostatnimi czasu minimalizmu, także w świecie trendów beauty. Chodzi w nim o to, żeby używać wyłącznie produktów wysokiej jakości i co najważniejsze o sprawdzonym składzie właściwie dostosowanym do potrzeb skóry. Celem nie jest więc sama redukcja ilości kosmetyków, ale wybranie takich, których stosowanie zauważanie przyczynia się do poprawy wyglądu lub których używanie jest konieczne. To metoda pielęgnacji ciesząca się uznaniem dermatologów na całym świecie i już podchwyciły ją rzesze kobiet, co udowadnia popularność trendu na mediach społecznościowych.

Rutyna pielęgnacyjna w skin streamingu

Pielęgnacyjne nawyki są kluczową kwestią dla powodzenia skuteczności tego trendu w praktyce. W skin streamingu są one niezwykle istotne. Podstawą codziennej rutyny jest tu oczyszczanie skóry z zanieczyszczeń. Co ważne, cały proces powtarzamy zarówno wieczorem, jak i rano. Podobnie jest z nawilżaniem. Tutaj także kluczowa jest pielęgnacja na koniec dnia, jak i na jego początku, tuż po przebudzeniu. Proces skin streamingu zwieńcza ochrona przeciwsłoneczna, która jest nieodzowna dla opóźnienia procesów starzenia się skóry. Do tego pomaga ona chronić skórę przed przebarwieniami. Cera chroniona filtrem SPF na dłużej cieszy młodzieńczym wyglądem i blaskiem.

kobieta nakłada krem do twarzy

Fot. Racool_studio, Freepik

Zasady skin streamingu

Główną zasadą tego trendu w pielęgnacji skóry jest dopasowanie dermokosmetyków do potrzeb skóry. Tylko wtedy zyskujemy pewność, że ich działanie będzie takie jak tego oczekujemy. Powinny one zawierać cenne składniki aktywne o optymalnym dla nas stężeniu, które będą działać na konkretne problemy skórne. Odpowiadając na potrzeby cery będą przyczyniać się do poprawy jej jakości, co z czasem przyniesie zauważalne efekty. Określenie typu potrzeb skóry jest więc podstawą świadomej pielęgnacji w skin streamingu. Każdy typ cery wymaga zastosowania różnych produktów. Ważne jednak, aby nie było ich zbyt wiele, a te używane trafiały w sedno problemu. Skóra sucha będzie zatem potrzebować kosmetyków o działaniu silnie nawilżającym, naczynkowa produktów redukujących zaczerwienia, dla trądzikowej sprawdzą się te o właściwościach łagodzących i regenerujących, zaś do cery z przebarwieniami te, które pomogą je nieco rozjaśnić i zmniejszyć ich widoczność.

Czy skin streaming jest dla każdego?

Dobra wiadomość jest taka, że skin streaming to trend, po który może (a nawet powinien!) sięgnąć każdy. Powodzenie całej misji opiera się na właściwym rozpoznaniu problemu i określeniu jej potrzeb skóry. Tylko właściwe dobrane kosmetyki przyczynią się do poprawy jakości skóry. Dlatego jeśli nie potrafimy samodzielnie doprecyzować z jakim typem cery mamy do czynienia i co za tym idzie trafnie dobrać do niej produktów pielęgnacyjnych dobrze jest udać się na konsultację do dermatologa.

kosmetyki w łazience

Fot. hujur1100, Freepik

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (16 głosów, średnia: 4,81 z 5)
zapisuję głos...