Zakochane ze zbyt dobrą pamięcią? Czym jest „romantyczny żal”, który dotyka prawie połowę z nas?

Zdarzyło się Wam kiedyś rozpamiętywać dawny związek i zastanawiać się, jakby to było, gdybyście jednak nigdy się nie rozstali? A czy robiłaś to, będąc już w kolejnym, całkiem szczęśliwym związku? Jeśli tak, być może dotknęło Cię zjawisko „romantycznego żalu”. Sprawdź, jak się przejawia i jak może wpłynąć na Twoje relacje z obecnym partnerem.

Jeśli oglądałaś kiedyś film „Zakochany bez pamięci”, na pewno wiesz, jak barwnie i fascynująco potrafią zarysować się w naszym umyśle wspomnienia z przeżytych wspólnie, pięknych chwil. Słoneczne kadry z sielskiego pikniku na łące, migawki z Walentynek spędzonych w ulubionej kawiarni, sekwencje Waszego tańca na parkiecie klubu, w którym spotkaliście się po raz pierwszy… Do tego tysiące pamiątek i drobnych prezentów, jakie sobie wręczaliście. To wszystko tworzy złożoną mozaikę, którą nie tak łatwo zamknąć w kufrze z napisem „przeszłość”. Jeśli jednak czas tego związku dawno przeminął, a Ty układasz sobie życie u boku nowej osoby, powracające uporczywie myśli na temat ex, świadczą o tym, że dręczy Cię romantyczny żal. Skąd bierze się to zjawisko i jak na nie reagować? Wyjaśniamy!

romantyczny żal

źródło: www.unsplash.com; Aliyah Jamous

Zakochane ze zbyt dobrą pamięcią? Czym jest „romantyczny żal”, który dotyka prawie połowę z nas?

Natura ukształtowała kobiety w taki sposób, że są znacznie bardziej emocjonalne od mężczyzn. Mamy przez to skłonność do analizowania i sentymentów, a co za tym idzie, do ciągłego wracania w przeszłość i przemyśliwania minionych spraw na nowo. Niekiedy przyzwyczajenie to staje się na tyle silne, że nie potrafimy się mu oprzeć. W efekcie tkwimy jakby w letargu, nie potrafiąc wkroczyć w kolejny rozdział życia. I to nawet, jeżeli on zdążył się już zacząć i mimochodem wciągnął nas w swój wir.

Taką sytuację, dotyczącą minionych miłości psycholodzy określają jako „romantyczny żal”. Naukowcy z Northwestern University i University of Illinois w Urbana-Champaign zainteresowali się tym zjawiskiem na tyle, że przeprowadzili w jego zakresie badanie wśród 370 osób w wieku od 19 do 103 lat. Odkryli wówczas, że aż 44% przebadanych kobiet żałuje, że ich poprzednie związki się rozpadły. Co ciekawe, sprawdzając kierujące nimi motywacje ustalili, iż za żalem tym nie stoi wcale samotność czy porównanie, na tle którego ich relacje z obecnymi partnerami wypadają gorzej. Chodzi raczej o ciekawość. Tęsknotę za tym, co nie zostało nigdy odkryte i idealizowanie wyobrażeń na temat nieobranej zawczasu ścieżki. 

 

Romantyczny żal zielony jak trawa u sąsiada

romantyczny żal

www.unsplash.com; Matthew Henry

Jeśli opisywane uczucie nie jest Ci obce, a jednocześnie jesteś zadowolona ze swojej obecnej relacji, musisz uważać! Emocje, z jakimi bezpośrednio wiąże się romantyczny żal mogą mieć negatywne przełożenie na Twój stosunek do partnera. Podświadomie możesz bowiem zacząć karać go za to, że nie spełnia – Twoim zdaniem – norm, jakie wyznaczył „tamten idealny”. Może się zdarzyć, że w chwili słabości wypowiesz niewłaściwe zdanie, zdradzając się z tęsknotami za rzekomą przyszłością, która nigdy nie nastąpiła.

Tymczasem wszystkie te fantazje to zwykłe mrzonki. W praktyce nie różnią się one niczym od „syndromu zieleńszej trawy u sąsiada” tyle, że jest to sąsiad sprzed lat. Uświadom sobie, że tym, co czyni je wspaniałymi w Twojej głowie, jest właśnie ich niedostępność. Nie ma absolutnie żadnej gwarancji, że kontynuowanie tamtego związku zaowocowałoby pięknym wspólnym życiem. Osoba, o której myślisz, prawdopodobnie jest dziś zupełnie innym człowiekiem, i to niekoniecznie takim, jakim chciałabyś ją znać. Co więcej, tak jak w każdej relacji i w tamtej dotarłabyś w końcu do etapu spokojnej rutyny, która nie musiałaby Cię zadowolić. Przypomnij sobie raczej, dlaczego się rozstaliście i które wady Twojego Ex były dla Ciebie nie do wytrzymania.

Jeśli i to nie pomoże, skorzystaj z terapii i postaraj się przepracować ten problem z psychologiem. Pamiętaj, że nie żyjemy wstecz, tylko do przodu, bo tylko w tym kierunku toczy się nasz czas. Czasami warto zamknąć przeszłość i pomachać jej na pożegnanie jak staremu przyjacielowi, dając szansę pięknym chwilom, które dopiero wykwitną.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (93 głosów, średnia: 4,76 z 5)
zapisuję głos...