Regencycore to nowy mikrotrend, zrodzony na fali serialu „Bridgertonowie”. Na czym polega?

Współczesne seriale i filmy mają ogromny wpływ na bieżące trendy w modzie i urodzie. Po telewizyjnej emisji „Seksu w wielkim mieście” połowa Amerykanek sprawiła sobie tiulowe spódniczki w stylu baletnicy, podobne do tej, w jakiej Carrie Bradshaw przemierza nowojorskie ulice w czasie krótkiego intro. Niedawny szał na „Euforię” zainspirował celebrytki i Instagramerki do wykonywania barokowych, lśniących makijaży, ociekających brokatem i brylancikami. Po fali zainteresowania „Emily w Paryżu” ze sklepów zaczęły zaś znikać berety. Nadszedł czas na „Bridgertonów” i modę na regencycore, którą popularny ostatnio serial zdążył już zaszczepić w głowach kinomaniaczek. Na czym polega ten mikrotrend?

Regencycore to trend vintage nawiązujący do epoki regencji, czyli ostatnich lat epoki gregoriańskiej, której charakterystyczny styl dotąd znany był szerzej popkulturze głównie dzięki powieściom Jane Austen i ich ekranizacjom. Stroje retro, wśród których pierwszy plan zajmują zwiewne, muślinowe suknie z wysokim stanem, gorsety, długie koronkowe lub satynowe rękawiczki, szeleszczące tafty i draperie, bogato zdobione grzebienie i spinki do włosów, opaski z piórkami, bogate hafty i diamentowe kolie właśnie stały się obiektami pożądania milionów dziewcząt zakochanych w serialu „Bridgertonowie”. Przy okazji dołączyły też do najczęściej wyszukiwanych haseł z branży fashion i… dały do myślenia projektantom najważniejszych domów mody. Sprawdzamy, o co chodzi w tym „staroświeckim” szaleństwie!

regencycore

źródło: www.unsplash.com; Sunny Ng

Regencycore to nowy mikrotrend, zrodzony na fali serialu „Bridgertonowie”. Na czym polega?

Serial „Bridgertonowie”, który zadebiutował na platformie Netflix w Boże Narodzenie jest ostatnio na ustach wszystkich. Opowieść osnuta na kanwie cyklu romansów autorstwa Julii Quinn dla jednych stanowi serialowe „guilty pleasure”. Jako takie jest oglądana u boku kota z kubkiem gorącej czekolady. Innych oburza dawką przemocy i erotyzmu oraz obsadzeniem czarnoskórych aktorów w rolach osiemnastowiecznych brytyjskich arystokratów. Niezależnie od postawy, widzowie przyznają jednak chórem, że scenografia i kostiumy z epoki to istny filmowy majstersztyk.

Śledząc losy bohaterek, biorących udział w niekończących się balach, herbatkach, wieczorkach poezji i audiencjach u królowej, wiele z nas zamarzyło o podobnych przygodach i strojach. Szczególnie, że w związku z pandemicznymi obostrzeniami nie mamy ostatnio okazji, by wkładać wieczorowe suknie. A przecież czasem chcemy poczuć się jak uwodzicielskie damy. Marzenia te znalazły swoje odbicie w internetowych zakupach i zdjęciach wrzucanych do sieci…

 

Czym charakteryzuje się styl regencycore?

Regencycore to przede wszystkim maxi suknie typu Empire Line, odcięte pod biustem, gorsety i długie rękawiczki, które można przełożyć na współczesny styl, szczególnie komponując stylizacje na wielkie wyjścia. Pozostałe elementy budują dodatki: kolie i naszyjniki z kryształami i kamieniami, wiszące kolczyki, inkrustowane kamykami ozdoby do włosów, fascynatory, wstążki, opaski z piórkami i perłami oraz perłowe chokery.

Jeśli przyjrzycie się ostatnim kreacjom najważniejszych projektantów, takich jak: Milano Moda Graduate, Dion Lee, Givenchy, Lanvine czy Giambattista Valli zobaczycie, że kierowali się oni podobnymi inspiracjami. Jesteśmy pewne, że na fali serialowego szaleństwa zainteresowanie domów mody tym stylem będzie tylko wzrastać. Można przypuszczać, że popularne sieciówki również nie pozostaną obojętne na nowy trend. Póki co, jego realizacje znajdziemy oczywiście na Instagramie. Zobaczcie same!

 

Regencycore według Instagramowiczek:

Co sądzicie o tym mikrotrendzie? Włożycie gorsety i szeleszczące drapowane suknie, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja?

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (126 głosów, średnia: 4,45 z 5)
zapisuję głos...