Ratunku! Puchnę! Polki o zatrzymywaniu wody w organizmie

Prawie dwie trzecie (66%) Polek za główną przyczynę zatrzymywania wody w organizmie uważa złą dietę – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie kampanii „Jestem kobietą. Znam siebie”, której inicjatorem jest marka Aqua-Femin. Czy słusznie? Jakie są główne przyczyny nadmiernego gromadzenia płynów w organizmie? Dziś podpowiadamy jak je rozpoznać i lepiej poznać siebie.

Zatrzymywanie wody w organizmie to skutek zaburzonej gospodarki hormonalnej w ciele kobiety. Objawia się nadmiernymi opuchnięciami, zwłaszcza w okolicy twarzy i nóg, a także przyrostem masy ciała o 2-3 kg. Problem ten dotyczy głównie kobiet miesiączkujących, będących w 2. fazie cyklu, kiedy w ich organizmach zachodzą najbardziej intensywne zmiany hormonalne. Dolegliwościom tym często towarzyszą rozdrażnienie, zmęczenie, spadek koncentracji i zmienność nastrojów, czyli symptomy charakterystyczne dla PMS (pre-menstrual syndrome, zespół napięcia przedmiesiączkowego). Warto lepiej poznać mechanizmy, jakie sterują kobiecym organizmem (na przykład jak wywołać okres domowymi sposobami), by lepiej zatroszczyć się o siebie, nie tylko w drugiej fazie cyklu.

 

Jakie są Pani zdaniem przyczyny zatrzymywania wody w organizmie?

Badanie - przyczyny zatrzymywania wody w organizmie

 

dr Beata Sterlińska-Tulimowska, ginekolog, ekspert kampanii „Jestem kobietą. Znam siebie”:

Aż dwie trzecie Polek wskazuje złą dietę jako główną przyczynę zatrzymywania wody w organizmie kobiety. Odpowiednio zbilansowana dieta jest ważna w życiu każdej z nas, ale zmiana nawyków żywieniowych nie wyeliminuje tego problemu. Nadmierne opuchnięcia są spowodowane zmianami hormonalnymi zachodzącymi w organizmie kobiety w poszczególnych fazach cyklu miesiączkowego. Za taki stan rzeczy odpowiada głównie progesteron, którego zadaniem jest przygotowanie organizmu kobiety do zapłodnienia. Jeśli do niego nie dochodzi i komórka jajowa jest usuwana z organizmu, działanie tego hormonu może powodować zatrzymanie wody w organizmie i obrzęki. Na powstawanie opuchnięć i obrzęków wpływa także stosowanie tabletek antykoncepcyjnych starej generacji, gdyż hormony w nich zawarte mogą powodować zatrzymywanie sodu w organizmie. Jony te, przyciągając do siebie cząsteczki wody, sprawiają, że ona także nie zostaje wydalona. Może skutkować to przyrostem masy ciała o ok. 2-3 kg.

 

Jesteś kobietą. Zatroszcz się o siebie – naturalnie.

Zatrzymanie wody w organizmie, obrzęki, opuchnięcia, wzrost masy ciała sprawiają, że ciało kobiety w drugiej fazie cyklu zmienia się. Czują się one mniej kobiecie, nieatrakcyjne. Niejednokrotnie skutkuje to gorszym samopoczuciem, wycofaniem i niechęcią do kontaktów z otoczeniem. Zupełnie niepotrzebnie, gdyż zmiany zachodzące w kobiecym organizmie są naturalne. Wystarczy, że każda z nas znajdzie swój sposób, by sobie z nimi poradzić.

 

Dorota Gromnicka, psycholog, ekspert kampanii „Jestem kobietą. Znam siebie”:

Zmiany zachodzące w organizmie kobiety w drugiej fazie cyklu mogą powodować spadek nastroju i pewności siebie. Każda z nas powinna uznać te zmiany za naturalne i znaleźć własną metodę na poradzenie sobie z nimi. Warto, żebyśmy w tym czasie poświęciły sobie trochę więcej czasu i dokładniej niż zwykle wsłuchały się w potrzeby naszego organizmu. Zatroszczmy się nie tylko o nasze ciało, ale i o stan ducha. Być może odpoczynek, rozmowa z przyjaciółką albo dobra książka będą receptą na zły nastrój.

 

Zatrzymywanie wody w organizmie to problem, który można pokonać. Każda kobieta musi sama znaleźć swój sposób. Poniżej prezentujemy kilka podpowiedzi.

Pij dużo płynów. Wbrew pozorom, w pozbyciu się nadmiaru wody z organizmu, bardzo pomaga picie dużej jej ilości. Wybieraj wodę niskosodową lub herbatki ziołowe, które mają działanie moczopędne i uspokajające.

Ogranicz spożywanie soli. Sól jest głównym składnikiem pokarmowym, który powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Jeśli ten problem dotyka Ciebie, zrezygnuj z używania soli lub znacznie je ogranicz. Uważaj na pokarmy, które zawierają sól ukrytą – są to np. krakersy, paluszki, chipsy, sery, wędliny, a także niektóre przyprawy.

Znajdź czas dla siebie. Poświęcenie uwagi swojemu ciału, wsłuchanie się w jego rytm i poznanie zasad funkcjonowania, może pomóc zrozumieć Ci zmiany w nim zachodzące. Znajdź czas na relaks – zrób sobie domowe SPA, umów się z przyjaciółką, poczytaj książkę.

Bądź aktywna. Umiarkowany wysiłek fizyczny pomoże Ci się rozluźnić. Ważne, abyś ćwiczyła regularnie. Uprawianie sportu pobudza wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia. Jeśli nie lubisz fitnessu, wybierz spacer lub jazdę na rowerze. Bardzo intensywny trening kilka dni przed miesiączką może niekoniecznie poprawić Twoje samopoczucie, zwłaszcza, jeśli nie uprawiasz go regularnie.

Znajdź suplementy diety. Wybieraj te, które zawierają substancje pochodzenia naturalnego, takie jak wyciąg z zielonej kawy, cykorii czy pokrzywy. Warto wybrać naturalny, ziołowy suplement, który swoim działaniem nie zaburzy cyklu miesiączkowego i usuwając nadmiar płynów z organizmu, nie spowoduje jego odwodnienia.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (112 głosów, średnia: 4,55 z 5)
zapisuję głos...