Rady na upały z orientalnych krajów
Gdy gorąca temperatura staje się nie do zniesienia i nawet powiew wiatraka nie daje ulgi, w sukurs przychodzi chińska medycyna naturalna i kulinarne nawyki mieszkańców ciepłych krajów. Zobacz, jak walczyć z upałami od wewnątrz.
Bez tłuszczu i cukru
Mądra dieta może być kluczowa dla organizmu przy znoszeniu upałów. W medycynie Wschodu jedzenie i picie jest ściśle skorelowane z warunkami atmosferycznymi – inne potrawy je się latem, inne zimą. Idąc tropem wschodniej mądrości warto zmienić swoje nawyki żywieniowe podczas trwających upałów.
- Po pierwsze, jedz małe posiłki, a częściej. Im większy posiłek, tym większy wysiłek wkłada organizm w jego strawienie.
- Po drugie unikaj tłuszczu. Ciężkostrawny posiłek będzie dla organizmu jeszcze większym wyzwaniem. Medycyna chińska zaleca w lecie potrawy przygotowane na parze lub krótko smażone.
- Po trzecie – zrób sobie przerwę od cukru. Spożywanie produktów i napojów z wysoką zawartością cukru powoduje nawrót głodu, dlatego będziesz mieć po nich ochotę na jeszcze jeden kawałek czy szklankę napoju. – W krajach Dalekiego Wschodu popularnością cieszy się stewia, słodka roślina stosowana jako alternatywa cukru. W Japonii, gdzie uprawiana jest od lat 70, zyskała już 40 proc. rynku słodzików – mówi Beata Straszewska (Stewiarnia.pl). – Stewia niemal nie ma kalorii i nie podwyższa poziomu cukru we krwi. Stosuje się ją jako dodatek do dietetycznych produktów oraz do słodzenia potraw w domowej kuchni. W upały można nią posłodzić lemoniadę własnej roboty – dodaje Straszewska.
Chińskie Yin i Yang
Chińska medycyna tradycyjna dzieli świat na elementy Yin i Yang, żeby żyć w zgodzie z naturą należy dążyć do równowagi pomiędzy tymi przeciwstawnymi siłami. Podział ten dotyczy nie tylko żywiołów czy cech psychicznych, ale też pór roku i żywienia. Lato to Yang – to okres ognia, aktywności, światła. W ciele kumulowana jest energia i ciepło. Żeby zachować równowagę w lecie chińska mądrość zaleca spożywanie więcej produktów zimnych, czyli Yin – m.in. arbuza, cytrusów, nabiału, ogórków, pomidorów, sałaty, jabłka, tofu. Dobre owoce i warzywa na gorące dni to te, które oprócz witamin dostarczą organizmowi wody. Nie należy jednak przyjmować zbyt ochłodzonych pokarmów, które powodują zamykanie porów i zaburzają naturalny proces chłodzenia organizmu.
Koreański ogień
Koreańskie przysłowie mówi Walcz z ogniem za pomocą ognia. Dlatego w najgorętsze dni roku Koreańczycy przygotowują tradycyjną, gorąca zupę z kurczęcia i żeńszenia – Samgyetang. Wierzą oni, że spożywane w lecie ciepłe potrawy pomagają zharmonizować Qi, wewnętrznie przepływającą energię, ze stanem otoczenia. Główne składniki zupy – żeńszeń i czosnek zwiększają przepływ krwi w organizmie, co przyspiesza jego chłodzenie.
Pikantne przyprawy z Jamajki
W Indiach w upały podaje się mocno przyprawione curry, w Tajlandii pikantna zupę, na Jamajce mięso w ostro słodkiej marynacie Jamaican jerk. Nie bez powodu w ciepłych krajach na całym świecie popularne są pikantne dania – gorące i ostre jedzenie pomaga ochłodzić ciało poprzez przyspieszenie krążenia i pocenie się. Ponadto ostre przyprawy mają właściwości antybakteryjne i zachowują żywność przed psuciem się w gorącym klimacie.
Co istotne, sposób odżywiania warto zgrać nie tylko z pogodą, ale też z własnym apetytem. Od ludzi Wschodu można nauczyć się tego, że mądra dieta polega również na wczuwaniu się w potrzeby organizmu i respektowaniu jego sygnałów. Jeśli w upały organizm nie ma ochoty zjeść obiadu – nie zmuszaj go do tego. W skrajnych sytuacjach lepiej zaufać swojej intuicji i słuchać swojego ciała, niż przestrzegać nawyków.