Pyłek kwiatowy – złocisty skarb pszczół dla zdrowia i urody
Pyłek kwiatowy to żółto-pomarańczowe drobinki, które każda miłośniczka ciętych kwiatów regularnie ogląda na swoich obrusach. Wystarczy, że ktoś z domowników delikatnie przesunie wazon, a powierzchnia stołu pokrywa się cienką złocistą pierzynką. Ta lekkość osypywania się pyłku nie jest przypadkiem. Natura wykorzystuje ją do procesu zapylania kwiatów, a dzięki zwinnym pszczołom i sprytnym pszczelarzom my również mamy szansę w dalszej kolejności nacieszyć się dobrodziejstwem tych niepozornych drobinek. Dowiedz się, w jaki sposób!
Pyłek kwiatowy (nazywany też po prostu pszczelim) to jeden z kilku wartościowych, choć niespecjalnie znanych produktów, naszych najbardziej pożytecznych owadów. Jeśli na co dzień chwalisz sobie kosmetyki z propolisem i jesteś fanką miodu, sprawdź dlaczego powinnaś zaprzyjaźnić się także z cennym pyłkiem. Przedstawiamy jego właściwości, wpływ na organizm, a także sposób przechowywania i spożywania!
Pyłek kwiatowy – złocisty skarb pszczół dla zdrowia i urody
Czym jest pyłek kwiatowy i skąd się bierze?
Pyłek kwiatowy jest wytwarzany przez kwitnące rośliny. Składa się on z męskich komórek rozrodczych, których zadaniem jest przenieść się na pręciki kwiatu i doprowadzić do jego zapylenia, a w konsekwencji do powstania owocu. Drobinki pyłku nie mogą poradzić sobie z tym same, dlatego natura zorganizowała cały proces tak, by brakującym ogniwem stały się pszczoły. Wabiona miodnym zapachem kwiatu pszczoła siada na kwiatku, gdzie zostaje obsypana pyłkiem, a następnie mimochodem przenosi go na znamię słupka kwiatowego. Kwiat zostaje wówczas zapylony, a owad wraca do ula, zabierając część pyłku ze sobą. Dla samych pszczół pyłek jest wartościowym pokarmem, którym odżywiają się szczególnie młode osobniki. Pszczelarze także świetnie znają jego zalety. W okresie kwitnienia montują na wlotach do ula tzw. poławiacze, które zatrzymują część tej cennej substancji. Świeży pyłek zawiera wprawdzie dużo wody i szybko ulega zepsuciu. Można to jednak łatwo zmienić, poddając go suszeniu, które pozwala przechowywać pyłek przez długi czas.
Wysuszony należy trzymać w szczelnie zamknięty pojemniku, na przykład w słoiku, koniecznie w suchym, a najlepiej także chłodnym miejscu.
Dobroczynne właściwości pyłku kwiatowego i jego wpływ na organizm
Zbawienne właściwości naturalnego miodu z ekologicznie prowadzonych gospodarstw znane są chyba każdej z nas. Znacznie mniej osób zdaje sobie sprawę z istnienia i dostępności innych produktów pszczół, nie mówiąc już o szerokim wachlarzu ich dobroczynnego wpływu na organizm. Tymczasem właśnie pyłek jest jednym z najbardziej kompleksowo działających pszczelich skarbów. Zawiera on bowiem wszystkie niezbędne nam do prawidłowego funkcjonowania witaminy i minerały.
Pyłek kwiatowy zawiera:
- Witaminy: A, B1, B2, B3, B6 i B12, C, D, E i P, a także kwas foliowy, kwas pantotenowy, biotynę i inozytol.
- Węglowodany: fruktozę, maltozę i glukozę.
- Aminokwasy – szacuje się, że w pyłku pszczelim znajdziemy nawet 30 ich rodzajów. Stanowią ok. 12 % jego całego składu.
- Mikro- i makroelementy: wapń, magnez, potas, fosfor, sód, żelazo, krzem, mangan, miedź, selen, cynk i jod.
- Kwasy tłuszczowe – naukowcom udało się wyróżnić 12 ich rodzajów (m.in. linolowy, arachidonowy czy linoleowy).
- Enzymy.
- Kwasy organiczne.
W praktyce oznacza to, że regularne spożywanie kwiatowego pyłku potrafi odtruwać organizm (poprzez skuteczne odprowadzanie toksyn), osłaniając i regenerując wątrobę. Poprawia także apetyt, regulując przemianę materii i obniżając poziom złego cholesterolu, a jednocześnie hamuje napady wilczego głodu. Działa przeciwmiażdżycowo, wspomagając leczenie nadciśnienia i ochraniając układ krwionośny przed zatorami. Wspiera koncentrację i poprawia pamięć, znosząc uczucie zmęczenia i podwyższając odporność na stres. Działa jak naturalny antybiotyk, ograniczając ryzyko przeziębień czy zachorowania na grypę. U kawoszy świetnie uzupełnia zaś niedobory magnezu.
Dodatkowo pyłek pszczeli świetnie wpływa na urodę, odmładzając komórki organizmu i stymulując je do odnowy. W długoterminowym stosowaniu można zaobserwować ustąpienie młodzieńczego trądziku oraz spłycenie zmarszczek i zniwelowanie przebarwień.
Jak spożywać pyłek kwiatowy?
Świeży pyłek kwiatowy może być spożywany przez człowieka i w takiej postaci dosłownie rozpuszcza się w ustach przez wzgląd na miękką konsystencję. Zwykle jednak nie mamy dostępu do jego świeżej odsłony i jesteśmy zmuszone zadowolić się formą suszoną, w postaci złocisto-brązowych kuleczek z twardą otoczką. Bez problemu można je jednak mielić w młynku (na przykład takim do kawy), rozdrabniać w moździerzu albo namaczać (w mleku albo wodzie – do chwili aż spęcznieje i namięknie. Najbardziej odważne z Was mogą spróbować po prostu żuć suche kuleczki.
Ze względu na gorzkawy posmak, pyłek kwiatowy warto jednak połączyć po prostu ze spożywanym posiłkiem, dodając go do koktajli, jogurtów, owsianki, musli czy deserów różnego rodzaju. Ostatecznym rozwiązaniem dla zabieganych będzie wrzucenie go do soku.
Dawkowanie pyłku kwiatowego
Zastanawiając się nad prawidłowym dawkowaniem pyłku, najlepiej odnieść się bezpośrednio do wskazówek producenta podanych na opakowaniu. Z reguły uznaje się jednak, że profilaktyczna dawka dla osoby dorosłej, to około 15 do 20 g na dobę, zaś dawka lecznicza zawiera się w 30 do nawet 36 g (4-8 łyżeczek do herbaty). Dzieciom do lat 7 powinno się podać 1/3 dawki, a większym można bezpiecznie podać nawet połowę dawki dorosłego.
Czy będziecie spożywać go regularnie? A może już to robicie? Podzielcie się z nami swoimi doświadczeniami!