Przygotowujemy się na plażę w czterech krokach

Mamy początek kalendarzowego lata. Piękna, wakacyjna opalenizna to marzenie każdej z nas, tak zresztą, jak nieskazitelny wygląd na plaży. Dlatego kilka ostatnich chwil przed urlopem warto poświęcić na pielęgnację, a przy okazji poznać parę tricków, które zatuszują niedoskonałości. Dodatkowe kilogramy, sucha i podrażniona skóra – to najczęstsze przyczyny, przez które nie czujemy się pewnie idąc na plażę. Na szczęście nawet parę dni przed wyjściem można popracować nad swoim wyglądem. Przedstawiamy cztery kroki, które w tym pomogą.

1. Jesteś tym, co jesz

Świetny wygląd w dużej mierze zależy od tego, czym się odżywiamy. Oczywiście najlepiej, gdyby przejść na dietę już pół roku temu. Jednak zmiana paru nawyków na kilka czy kilkanaście dni przed urlopem także może dać widoczny efekt i pomóc w opalaniu. Przede wszystkim aby uniknąć pojawienia się opuchnięć należy zredukować ilość spożywanej soli oraz wypijać minimum 8 szklanek wody mineralnej. Odpowiednia dieta może także wspomagać opalanie i poprawiać wygląd skóry. Dobry wpływ będą miały produkty bogate w witaminę E i C, czyli na przykład pomidory i sok marchewkowy. Warto również spożywać więcej owoców, warzyw i ryb, zwiększając w ten sposób nawilżenie skóry od środka.

2. Zabieg na plażę

Kilka ostatnich chwil przed wyjściem na plażę warto poświęcić na wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych, które poprawią wygląd całego ciała. W tak krótkim czasie niewiele da stosowanie kosmetyków na własną rękę. Rozwiązaniem jest skorzystanie z usług profesjonalnego SPA.

Bardzo dobre nawilżenie skóry,  a także złagodzenie podrażnień i promienny blask można uzyskać dzięki zabiegom opartym na wyciągach z owoców – tłumaczy Karolina Witkowska, Kierownik SPA Hotelu Mikołajki. – Podobne działanie mają zabiegi wykonywane na bazie czekolady czy miodu – ten ostatni ma także działanie ochronne. Polecane są również peelingi całego ciała, ścierające martwy naskórek i pobudzające mikrokrążenie, dzięki czemu skóra jest bardziej promienna, a nakładane kremy lepiej w nią wnikają  – dodaje. Czego natomiast należy unikać bezpośrednio przed kąpielą słoneczną? – Przede wszystkim zabiegów inwazyjnych, które mogą podrażniać skórę – podkreśla Karolina Witkowska, Kierownik SPA Hotelu Mikołajki. Przed zabiegiem warto porozmawiać z terapeutą – w profesjonalnych gabinetach dysponują oni wiedzą, która pomoże dobrać to, co będzie odpowiednie dla danego typu skóry.

3. Ćwicz

Na odchudzanie jest już niestety stanowczo za późno. Jednak kilka prostych zajęć może sprawić, że będziesz lepiej wyglądać i czuć się w kostiumie kąpielowym. Mowa przede wszystkim o wspomaganiu pracy jelit, która sprawi, że na plażę pójdziemy bez zbędnego brzuszka. Kilkanaście skłonów czy brzuszków powinno pomóc. Ponadto warto zdecydować się na ćwiczenia rozciągające, zwłaszcza, jeśli zamierzamy pływać. Popularny jest chociażby pilates, którego celem, oprócz wzmocnienia mięśni, jest dobre samopoczucie. Najlepsze hotele oferują zorganizowane zajęć tego typu podczas długich weekendów czy wakacji. Jeśli więc planujemy spędzenie urlopu w takim miejscu warto się na nie zapisać.

4. Słodkie sztuczki

Nie wszystko uda się zmienić w ostatniej chwili. Na szczęście jest kilka prostych sposobów, które sprawią, że każda z nas będzie wyglądała dobrze. Jeżeli nie udało Ci się zrzucić kilku zbędnych kilogramów z brzucha czy ud możesz zdecydować się na pareo lub tunikę. Powodem kompleksów bywa również niewielki biust. W takim przypadku poleca się wzorzyste kostiumy z falbankami, odradzając za to te bez ramiączek. Idąc na plażę warto także założyć buty na koturnie, które optycznie wysmuklą sylwetkę. Podobny efekt można uzyskać, używając niewielkich ilości samoopalacza. Jednocześnie pamiętaj o dodatkach – słomkowym kapeluszu czy modnych kolczykach. Całość dopełnią wypielęgnowane dłonie i stopy oraz obowiązkowa w dzisiejszych czasach depilacja. Wszystko po to, abyś na plaży czuła się swobodnie i dobrze. I dokładnie tak wyglądała.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (215 głosów, średnia: 4,40 z 5)
zapisuję głos...