Przez klimatyzację bolą zęby

Nadwrażliwość zębów najczęściej pojawia się latem. Powód? Wentylatory, zimne napoje i lody. Chociaż klimatyzacja w domu, biurze i samochodzie przynosi ulgę przy 30-stopniowym upale, zimne powietrze może być przyczyną pojawienia się bólu zębów. Zimne powietrze działa szczególnie na osoby z nadwrażliwością. – Ból, który może wywołać klimatyzacja jest identyczny jak ten, który odczuwamy pijąc bardzo zimny napój lub lody. Osoby z nadwrażliwością powinny więc unikać w wakacje, nie tylko klimatyzowanych biur i samochodów, ale także hoteli, w których 24 godziny działa klimatyzacja – mów lek. stom. Dariusz Wilisowski z Centrum Stomatologii Luxdentica.

Przez klimatyzację bolą zęby

 

Lato wpływa na zęby

Zęby nie lubią gwałtownej zmiany temperatury. Niestety latem, co rusz fundujemy im ekstremalne warunki. Zimna cola, woda, ice tea czy sorbety mogą powodować ból a także być przyczyną mikropęknięć na powierzchni szkliwa. Negatywnie na zęby wpływa także zimne powietrze, zwłaszcza te pochodzące z klimatyzatorów i wiatraków.

 – Zęby podobnie jak całe nasze ciało są bardziej wrażliwe na gwałtowną zmianę temperatury, zwłaszcza na przejście z ciepła do zimna. Wówczas może pojawić się przeszywający ból, który mamy wrażenie, że kończy się gdzieś za okiem. I chociaż jest to chwilowa reakcja, w niektórych przypadkach może utrzymywać się kilka dni.  Jest to także pierwsza oznaka, że cierpimy na nadwrażliwość zębów – mówi lek. stom. Dariusz Wilisowski z krakowskiej Luxdentici.

Przyczyną nadwrażliwości jest cofanie się z wiekiem dziąseł i odsłanianie się tzw. szyjek zębowych. Te pozbawione ochrony dziąsła, a w 95 proc. przypadków także szkliwa, reagują gwałtownie na każdą zmianę temperatury wywołaną jedzeniem, piciem, lub zimnym powietrzem. Problem często potęgujemy sami stosując zbyt twarde szczoteczki, które podrażniają szyjki i prowadzą do odsłonięcia zębiny.

Nadwrażliwość to najczęściej skutek innych chorób jamy ustnej. Pojawia się najczęściej u osób z próchnicą, zapaleniem dziąseł, mających osad i kamień na zębach. Bardziej podatne są osoby starsze, u których z wiekiem następuje tzw. recesja, czyli obsuwanie się dziąsła. Bywa, że jest ona także skutkiem przesadnej higieny i maltretowania zębów twardymi szczotkami i pastami z substancjami ścierającymi szkliwo. Na rozwój nadwrażliwości ma wpływ także bruksizmu, czyli zgrzytanie i ścieranie zębów – wyjaśnia dentysta.

Leczenie nadwrażliwości jest proste

Jak więc sobie radzić ze skutkami nadwrażliwości? Dentyści radzą, aby w okresie letnim unikać wentylatorów, zwłaszcza z powietrzem skierowanym wprost na twarz, a tym samym wdychanie powierza o temperaturze znacznie niższej od otoczenia. Zimne napoje natomiast zastąpić letnimi lub pić je przez słomkę, tak, aby cola, woda lub sok nie miały bezpośredniego kontaktu z zębami. Konieczna jest także zmiana diety i to nie tylko w porze letniej.

Do najgwałtowniejszych reakcji dochodzi podczas wdychania zimnego powietrza i podczas jedzenia potraw o skrajnych temperaturach. Na liście produktów, które sprzyjają rozwojowi nadwrażliwości są dziś mięsa, owoce cytrusowe, gazowane napoje i słodycze. To one powodują wzrost kwasowości śliny, a tym samym demineralizację szkliwa – wyjaśnia dr Wilisowski.

Nadwrażliwość można jednak leczyć. Istotny jest tutaj wybór odpowiedniej pasty. – Źle dobrana pasta, działająca zbyt agresywnie na szkliwo może je zniszczyć, co więcej przyczyni się do odsłonięcia się szyjek zębowych. Dlatego osoby z nadwrażliwością powinny stosować specjalne pasty z aminofluorkiem np. Elmex Sensitive Plus. Można także sięgnąć po pasty Sensodyne i Colgate Sensitive Pro Relief. Pasty te dzięki swoim składnikom tworzą specjalne bariery ochronne, zabezpieczające przed wpływem ciepła i zimna na zęby.

Nadwrażliwości jednak nie powinniśmy leczyć na własną rękę, w wielu przypadkach konieczna jest pomoc dentysty. U osób z nadwrażliwością często konieczne jest lakierowanie zębów. Specjalny płyn zawierający substancje uszczelniające i fluor nakładane są bezpośrednio na odsłoniętą część korzenia. Lakier zamyka kanaliki, a fluor wzmacnia cały ząb.  Zabieg trwa kilkanaście minut i jest całkowicie bezbolesny. Po kilkunastu godzinach lakier ulega starciu, jednak jego pozostałości wypełniają odsłonięte kanaliki. Rozwiązaniem jest także fluoryzacja zębów, a w skrajnych przypadkach założenie wypełnień.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (97 głosów, średnia: 4,66 z 5)
loading... zapisuję głos...