Przepis na poczucie własnej wartości
Poczucie własnej wartości to rzecz niezwykle użyteczna i warto ją mieć. Jeśli spytasz psychologa skąd się bierze poczucie własnej wartości, z pewnością odpowie, że kształtuje się we wczesnym dzieciństwie na bazie stosunku jaki mają do dziecka ważne osoby. Ważną rolę mają tu niestety rodzice. „Niestety” bo ideałów próżno szukać w ludzkim świecie, a też jeśli coś zależy od wychowania, to nie wiele można z tym zrobić w dorosłości.
Szczęśliwe poczucie własnej wartości nie jest czymś co mamy raz na zawsze niezmienne. Jeśli jest małe może wzrosnąć, jeśli jest duże może spaść, w zależności od okoliczności i tego co w życiu robimy. Zatem jeśli twoje dzieciństwo nie dało ci zbyt wielu doświadczeń, aby czuć się ze sobą dobrze i pewnie, to wiedz, że nic straconego. Możesz to zmienić, zaczynając choćby dziś.
Nieskuteczne sposoby budowania poczucia własnej wartości
Warto zauważyć, że nie da się budować poczucia własnej wartości samym wysiłkiem woli i postanowieniem, że od dziś będę się lubić i cenić. Proste powtarzanie afirmacji też nie zda się na wiele, choćby dlatego, że jeśli masz bardzo niskie poczucie własnej wartości nie uwierzysz w mega pozytywne zdania na swój temat.
Rada w stylu popatrz w lustro i powiedz „kocham siebie” dla osoby, która się nienawidzi, będzie kompletnie nietrafiona. Osoba ta, nie będzie w stanie, w ogóle tego zrobić, ze względu na ból, jaki wywołuje patrzenie na siebie.
Nie zbudujesz też poczucia własnej wartości na akceptacji innych czy jakimś sukcesie. Jeśli według Ciebie twoja wartość zależy od uznania innych czy powodzenia w jakiejś sprawie, uzależniasz się od zewnętrznych okoliczności. W ten sposób wzmacniasz lęk przed krytyką i porażką. Bojąc się wycofujesz się i tym samym obniżasz swoje poczucie własnej wartości.
Zauważ, że typowe, intuicyjne sposoby zbudowania siebie prowadzą w przeciwnym kierunku od zamierzonego, osłabiasz się zamiast wzmacniać.
Skuteczne sposoby budowania poczucia własnej wartości
Zauważ, że cały czas mówimy o POCZUCIU własnej wartości a nie o obiektywnie stwierdzonej WARTOŚCI ciebie jako osoby. Istotne jest to, co Ty czujesz, a nie Twoja wartość widziana oczami innych. Skoro chodzi nam o wewnętrzne poczucie, to wiadomo na pewno, że droga do niego widzie wewnątrz Ciebie, a więc nic co zewnętrzne tego trwale nie zbuduje.
Oczywiście są okoliczności, w których jest łatwiej utrzymać poczucie własnej wartości i są takie, w których to trudniej zrobić. Świat zewnętrzny na nas wpływa – jeśli człowiek pewny swojej wartości zostanie poddany zmasowanej krytyce może zacząć mieć jakieś wątpliwości, jednak nadal odbudowanie swojego poczucia odbywa się przez jakąś zamianę w sobie, a nie wpływając na otoczenie. Dlatego w takich sytuacjach nie warto podejmować dyskusji z krytykami, a lepiej jest podjąć tego rodzaju dyskusję ze sobą.
Im ktoś ma lepsze poczucie własnej wartości tym łatwiej zniesie różne trudne okoliczności
Możemy sobie to dobrze wyobrazić poprzez metaforę żeglowania po morzu – im lepiej wyposażony jest Twój okręt tym większy sztorm możesz znieść i tym dalej popłyniesz. Jeśli żeglujesz w beczce, wyposażonej w wiosło będzie Ci trudniej niż gdy dysponujesz pięknym, nowoczesnym żaglowcem. Budowanie poczucia własnej wartości jest budowaniem takiego właśnie żaglowca.
Jeśli go już masz w prezencie od rodziców to dobrze, jeśli nie masz, zbuduj go sam. Potrzebujesz sześciu urządzeń. Oto ich lista:
- Samoświadomość
- Samoakceptacja
- Asertywność
- Proaktywność
- Odpowiedzialność
- Spójność
To jest wszystko czego potrzebujesz
Samoświadomość – nie możesz cenić czegoś, o czym nic nie wiesz. Żeby móc coś wycenić musisz mieć szeroką wiedzę na temat danej rzeczy, musisz wiedzieć do czego służy, z czego jest zrobiona, co można z nią zrobić itp.
Jeśli chcesz cenić siebie, potrzebujesz znać siebie – wiedzieć czego chcesz, co Cię napędza, dlaczego robisz to co robisz, po co coś robisz, jakie są mocne i słabe strony, do czego możesz ich użyć itp. Jeśli nie wiesz co Tobą powoduje, jeśli robisz coś i nie wiesz dlaczego, jeśli uciekasz od świadomości siebie uzależniając się od chemii czy jakiś zachowań, jeśli żyjesz bez wewnętrznego zaangażowania i skupiasz się na tym aby nie czuć – nie możesz poczuć swojej wartości.
Cel nr 1 – poznaj siebie, zacznij od poznania a nie oceniania
Samoakceptacja – poznanie siebie to pierwszy krok, drugi to zaakceptowanie tego co się poznało. Samoakceptacja jest uznaniem siebie takim jakim się jest, nawet jeśli obraz, jaki się wyłania z samopoznania nie jest najpiękniejszy. Jeśli znajdziesz na polu kamień szlachetny nie zachwycisz się nim od razu – wcale nie jest piękny, ot zwykły „kamulec”. Jednak jeśli go odrzucisz nie zyskasz tego, co jest możliwe kiedy go wypolerujesz i oprawisz. Jeśli odrzucisz siebie dziś to w przyszłości nadal będziesz odrzucać siebie. Jeśli przyjmiesz siebie dziś w przyszłości możesz się zmienić. Droga do zmiany wiedzie przez akceptację. Choćby akceptację że masz małe poczucie własnej wartości i w związku z tym nie czujesz się za pewnie.
Cel 2. zgodzić się na siebie, jakim jestem w tym momencie
Asertywność – Kolejnym krokiem, a może jednoczesnym z poprzednimi jest ekspresja siebie. Im lepiej wiesz kim jesteś, im bardziej świadomie żyjesz i im lepiej się akceptujesz, tym łatwiej będzie Ci wyrażać siebie. W drugą stronę też to działa – im częściej wyrażasz siebie wobec innych tym bardziej świadomie żyjesz i możesz więcej zaakceptować. Jedno z drugim się wiąże. Asertywność nie jest patentem na ustawianie innych ludzi, choć nieraz tak się ją wypacza. To jest sposób wyrażania siebie bez atakowania innych. Uznanie, że się jest z innymi na równych prawach i zgoda na respektowanie zarówno swoich praw, jak i cudzych. Nie da się tego zrobić bez dobrego rozeznania, co jest moim polem wpływu, a co jest polem wpływu innych ludzi oraz gdzie przebiega granica pomiędzy mną a innymi.
Cel 3: zacząć mówić do ludzi o swoich celach, potrzebach, przekonaniach, pomysłach
Proaktywność – czyli nastawienie na działanie. Znów mamy do czynienia z sytuacją, w której jedna umiejętność czy wewnętrzna postawa wpływa na drugą i się wzmacnia. Jeśli masz świadomość siebie, jeśli wiesz czego potrzebujesz, do czego dążysz, jeśli akceptujesz siebie nawet w tym, co jest niezbyt zachwycające łatwiej podejmiesz realne działania nakierowane na cel. Z drugiej strony pewnych rzeczy na temat siebie i świata nie dowiesz się, bez zaangażowania w działanie. Działanie jest głównym fundamentem pewności siebie, bez niego nic nie możesz zmienić. Każda zmiana osobista czy jakaś inna dokonuje się w działaniu.
Cel 4: skupić się na skutecznym działaniu
Odpowiedzialność – wiele osób rezygnuje z osobistej odpowiedzialności próbując ochronić swoje poczucie własnej wartości. Bo jeśli ktoś inny, nie ja, jest odpowiedzialny za trudne sprawy w moim życiu, to mogę zachować dobre mniemanie o sobie. To ktoś inny jest winien, to ktoś inny psuje moje życie i komfort. Nie muszę nic robić ani zmieniać w sobie, bo to ktoś powinien coś zrobić. Na pierwszy rzut oka wydaje się to dobre ja jestem OK, to ktoś inny jest „ten zły”. Warto jednak wiedzieć, że to jest pułapka, bo jeśli to ktoś psuje moje życie, to ten ktoś jest władny je naprawić. Ja nic nie mogę, ja jestem w roli ofiary i poczucie własnej wartości zostaje zablokowane. Przejmowanie odpowiedzialności za swoje życie polega na patrzeniu na sprawy pod kątem „czego ja potrzebuję” i „co JA mogę z tym zrobić”. Ktoś psuje moje życie? Jak ja mogę je zacząć polepszać – co JA mogę zrobić w tym kierunku
Cel 5: wyjść z roli ofiary
Spójność – Każdy z nas ma jakiś system przekonań odnośnie tego co jest w życiu ważne, słuszne, co się powinno. Teoretycznie ten system powinien nam wyznaczać kierunek postępowania i w swoich decyzjach powinniśmy się nim kierować. Niestety w praktyce to jest trudne i często robimy coś co jest niezgodne z tym systemem. Im więcej takich niespójności tym więcej niepokoju człowiek przeżywa i tym trudniej jest mu poczuć się kimś wartościowym. Nie jesteś w stanie zbudować poczucia własnej wartości postępując w oderwaniu od własnego systemu wartości, robiąc rzeczy, które źle oceniasz. Np. jeśli zdradzasz swojego partnera lub partnerkę, upijasz się, robisz rzeczy, które uważasz za szkodliwe.
Cel 6: uświadomić sobie, co jest dla mnie ważne i dążyć do realizacji tych wartości w codziennych działaniach
Powyżej masz sześć celów, na których możesz skupić swoją uwagę w zależności od tego, co wydaje Ci się w Twoim przypadku najważniejsze. Praca nad dowolnym z nich, będzie procentować w każdym z pozostałych (dlatego nie jest za bardzo istotne od czego zaczniesz). Nawet najmniejsze osiągnięcie w którymkolwiek z celów wzmocni Twoje poczucie własnej wartości.
Autorka: Elżbieta Kalinowska – psycholog i psychoterapeutka TSR (Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach) z Ośrodka Polana w Warszawie