Przepis na makaron z własnoręcznie wykonanym pesto
Latem lubimy lekkie dania. Nie lubimy natomiast dużo czasu spędzać w kuchni. To oczywiste, lepiej skorzystać w tym czasie z pięknej pogody i posiedzieć na świeżym powietrzu, na zielonej trawce. Zielono na dworze, zielono w głowach to i zielono na talerzu. A jak zielone to… bazylia!
Bazylia jak wiadomo, dobra do wszystkiego, ale nie musi być ona już tylko dodatkiem i przyprawą. Najlepsze z bazylii jest oczywiście pesto. A jak pesto to tylko z makaron. Przedstawiamy prosty i co najważniejsze szybki sposób na pyszny i zdrowy makaron z pesto.
Składniki do sosu:
- Czosnek – 3 ząbki
- Świeża bazylia – 2 pęczki
- Orzeszki piniowe – 3 łyżki
- Starty parmezan – pół szklanki
- Oliwa z oliwek
- Sól i pieprz
- Międzybrodzki Makaron wstążka – 250g
Wykonanie sosu:
Czosnek drobno siekamy, liście bazylii myjemy, odsączamy, a następnie rwiemy na jak najdrobniejsze kawałeczki. Orzeszki siekamy również na drobne kawałki. Do moździerza dodajemy posiekany czosnek, bazylię i orzeszki. Całość należy utrzeć na jednolitą masę, dodać parmezan i oliwę z oliwek i dalej ucieramy. Całość doprawiamy solą i pieprzem i ponownie ucieramy.
Całość łączymy z makaronem i gotowe, smacznego!
Pesto bardzo często robię sama,makaron znacznie rzadziej.Zastanawiałam się o dzisiaj zrobić na obiad i proszę już mam.
O proszę nie jest takie trudne jak mogłoby się wydawać:)
Ciekawe gdzie kupić te orzeszki piniowe, bo są to podobno obrane z łusek nasiona z niektórych gatunków sosny.Mają one wysoką wartość odżywczą.Przepis sobie zanotowałam.Masza dziś robisz obiadek z tego przepisu, a gdzie kupujesz te nasiona? a może czymś zastępujesz?
bardzo fajnie
gusia przeważnie kupuję w sklepach ze zdrową żywością.Oprócz tego dostaniesz je w większych supermarketach.Ostatnio kupiłam w Piotrze i Pawle.
Świetne przepisy.
Nie cierpię pesto – moim zdaniem jest zdecydowanie zbyt tłuste i mój żołądek bardzo źle reaguje na takie ogromne tłustości . Generalnie nie przepadam za włoską kuchnią .
domowego jeszcze nie próbowałam
Ja robiłam podobne pesto bazyliowe i jest przepyszne 🙂
taki jest najlepszy
Nigdy nie robiłam sama pesto.Wnuczka czasem kupuje gotowe.I nie mam w czym utrzeć.. taka stara gospodyni ze mnie, a mozdzieża nie mam.Może czas pomyśleć i kupić?
Pycha 🙂
Nigdy nie jadłam pesto . Chętnie bym spróbowała 🙂