Profesjonalna stylizacja brwi – wywiad z ekspertem

 Obecnie modne są zadbane, gęste brwi, które podkreślają nasze spojrzenie i podkreślają naturalne piękno twarzy. Czego się wystrzegać, na co zwracać uwagę, by stylizacja brwi była zrobiona profesjonalnie i nie spędzała nam snu z powiek? Na te pytania odpowiada nam Marta Wiśniewska, stylistka brwi i  właścicielka swojego Salonu Urody.

piękne brwi u kobiety w spa

fot. Freepik

  • Kim tak naprawdę jest stylista brwi?

Stylista brwi to osoba, która potrafi wymodelować brwi tak, aby idealnie pasowały do kształtu twarzy. Stylista powinien mieć wizję tego, jak wyprofilować linię górną i dolną, by ułatwić dalszą, wielomiesięczną pielęgnację brwi. Zadaniem stylisty jest również doradzanie, jak o nie dbać.

  • Jakie są największe błędy kobiet związane z regulacją brwi?

Kobiety rzadko są zadowolone z kształtu swoich brwi. Przesadzają z ich wyrywaniem, próbują na siłę nadać łukom wygięty kształt, co niestety często wygląda karykaturalnie. Podstawowym błędem w regulacji brwi jest właśnie brak wiedzy na temat ich stylizacji. Zwykle kobiety nie wiedzą, jaki kształt powinny mieć ich brwi oraz które włoski wyrywać, a których pod żadnym pozorem nie ruszać. Warto wiedzieć, że do dłuższych włosków najlepiej użyć małych, specjalnych nożyczek, gdyż wyrwanie włoska grozi ubytkiem w łuku brwiowym. Dobrze przycięty włosek z kolei pięknie modeluje linię dolną brwi.

  • Jak zatem powinna wyglądać codzienna pielęgnacja brwi w domowych warunkach?
Marta Wiśniewska, stylistka brwi

Marta Wiśniewska, stylistka brwi

Domowa regulacja powinna odbywać się wieczorem, po umyciu twarzy i przy użyciu zdezynfekowanej pęsety. Do brwi należy podchodzić bardzo ostrożnie i regulować jedynie okolice linii dolnej brwi. Górną linię oraz uniesienia, zwane „mewkami”, należy powierzyć specjaliście. Jeśli chodzi o pielęgnację, to wieczorem aplikujemy na brwi odrobinę witaminy A+E. Może to być także olejek arganowy, kokosowy, migdałowy lub odżywka Revitalash. Następnie specjalnym grzebykiem lub szczoteczką przeczesujemy brwi pod włos, a potem z włosem. Na koniec delikatnie masujemy łuki brwiowe za pomocą szczoteczki i olejku.

  • Kiedy kobieta powinna się zgłosić do stylistki brwi?

Najczęściej problem z wystylizowaniem brwi mają panie, które same sobie uszkodziły brwi lub którym krzywdę zrobiły kosmetyczki, niemające w tej kwestii żadnego doświadczenia. Prawdziwy problem pojawia się, gdy wyrwało się za dużo włosków i w dodatku nie tam, gdzie trzeba. Do stylistki najlepiej zgłosić się również wtedy, gdy przy usuwaniu dłuższych włosków, z tzw. trzeciego rzędu, w brwi pojawiły się ubytki.

  • Na czym polega profesjonalna stylizacja brwi?

Wszystko zaczyna się od rozmowy o wymarzonym kształcie brwi oraz od analizy rysów twarzy. W następnej kolejności robię zdjęcie brwi przed regulacją. Po dokładnym demakijażu, dezynfekcji i odtłuszczeniu włosków, nadaję kształt najpierw jednemu łukowi, a potem drugiemu. Pracuję za pomocą pęsety, nożyczek oraz pędzelków. Do depilacji włosków nigdy nie używam wosku. Staranną i precyzyjną regulację wykonuję klientce na łóżku kosmetycznym. Po stylizacji nakładam hennę, umiejętnie dobierając jej odcień do włosów, cery i karnacji.  Po zabiegu stosuję produkt o działaniu antybakteryjnym, a następnie delikatny korektor, aby zniwelować zaczerwienienie. Całość uwieczniam na fotografii. Dzięki temu klientka może porównać, jak jej brwi wyglądały przed, a jak po zabiegu.

  • W swoim Studiu Urody wykonujesz również makijaż permanentny – szkoliłaś się w tej dziedzinie u jednej z najlepszych specjalistek w Polsce. Dlaczego Twoim zdaniem kobiety decydują się na makijaż permanentny?

Tak, wykonuję także makijaż permanentny, jestem licencjonowaną linergistką Long Time Liner. Taki rodzaj makijażu to idealne rozwiązanie, kiedy marzą nam się perfekcyjne brwi. W końcu naturalne piękno tkwi w idealnie wystylizowanych brwiach i oczach. Jeśli nie mamy zbyt wiele czasu na poranny makijaż bądź mamy reakcje alergiczne na kosmetyki kolorowe i problem ze wzrokiem, to taki typ makijażu jest idealnym rozwiązaniem i ułatwi nam życie.

  • Jak odkryłaś w sobie pasję do tego, czym się obecnie zajmujesz?

Od najmłodszych lat bawiłam się w malowanie brwi i dopasowywaniem ich układu do kształtu twarzy. Moimi modelkami były wówczas mama, siostra, a nawet koleżanki. Z czasem odkryłam, że potrafię coś, czego nie potrafią moje znajome. Miałam konkretne wizje i potrafiłam odwzorować je na twarzy, dbając o każdy, nawet najmniejszy, szczegół. Po dłuższym czasie zabawy w malowanie i podkreślanie brwi stwierdziłam, że chciałabym się zająć tym na poważnie. Pięć lat temu zaczęłam więc pracę w kosmetyce. Inspiracją do działania były dla mnie oczywiście klientki, które pojawiały się u mnie z naprawdę niesfornymi brwiami do ujarzmienia. Początkowo podchodziły sceptycznie, ale z czasem przekonały się do takiego zabiegu.

  • Początkowo pracowałaś jako wizażystka w kilku salonach kosmetycznych. Od kiedy zaczęło Ci się marzyć własne studio urody?

Własne Brow Bar i Studio Urody to chyba marzenie każdej kobiety, która szerzej interesuje się kosmetyką. Wiedziałam, że na początku drogi muszę się dużo napracować, żeby znaleźć się w wymarzonym miejscu, czyli tu, gdzie jestem teraz. Ale to nie koniec mojej drogi. Ciągle się rozwijam i wciąż stawiam sobie nowe cele.

  • Jaki jest więc Twój kolejny cel?

Wciąż pragnę udoskonalać metody oraz techniki rekonstrukcji i stylizacji brwi. Chcę, żeby kobiety po wizycie w moim salonie wyglądały pięknie i naturalnie. Chcę, żeby wiedziały, że jest takie miejsce, gdzie mogą rozwiązać wszystkie problemy związane z brwiami, ich regulacją i pielęgnacją. Miejsce kameralne, strefa wyciszenia i piękna dla każdej z nich.

Marzy mi się także pomaganie kobietom po chemioterapii w odzyskiwaniu kobiecości i pewności siebie. Jest to możliwe, dzięki makijażowi permanentnemu brwi i oczu.

  • Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

Przede wszystkim, brak stresu! Moje Studio Urody to miejsce kameralne. Trafiają tu panie, które mają konkretny cel, nie są to osoby przypadkowe. Mają świadomość kim jestem oraz czym się zajmuję. Z czystym sercem mogę postawić znak równania między swoją pracą a pasją. Poświęcam swoim klientkom możliwie dużo czasu, a one czują się u mnie dobrze, wiedzą, że są pod fachową opieką. W trakcie zabiegów czuję się niemal jak „urodowy lekarz”.

A Wy jak dbacie o swoje brwi?  Może stosujecie swoje triki makijażowe lub stylizacyjne? 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (178 głosów, średnia: 4,63 z 5)
zapisuję głos...