Po co powinniśmy zmienić szampon na zimę?
Dbając o odpowiednią pielęgnację skóry zmieniamy ją wraz z porami roku, dostosowując do warunków pogodowych. Latem nosimy lżejszy makijaż, używamy kremów z wyższym filtrem, a zimą stosujemy kremy bogate w witaminę A, kremy ochronne, które zabezpiecza skórę przed wiatrem i mrozem. Okazuje się, że podobnie powinniśmy robić wybierając kosmetyki do włosów i m.in. powinniśmy zmienić szampon na zimę! Każda długa czy krótka fryzura nam za to podziękuje
Zimą suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach, a także mróz na zewnątrz szkodzą nie tylko naszej cerze. Właśnie jesienią i zimą częściej wypadają nam włosy. Wynika to między innymi z tego, w jaki sposób reaguje skóra głowy na zmieniające się warunki. A tym samym wpływa to na cebulki włosów i mieszki włosowe. Te podrażnione i przesuszone zaczną wydzielać więcej sebum, a włosy zaczną się przetłuszczać. Jesienią i zimą często też pojawia się swędzenie skóry głowy, łuszczenie, a nawet łupież. W takich sytuacjach dobrze jest zainwestować w kosmetyki do włosów, które zapewnią skórze głowy odpowiednie nawilżenie.
Pewnie każda z nas zna problem elektryzujących się włosów jesienią i zimą. Wynika on między innymi z tego, że nosząc ubrania, jak golfy, szaliki, kominy i czapki nasze włosy ocierają się o nie. Ale nie tylko elektrostatyka ma znaczenie. Włosy przesuszone są bardziej podatne na elektryzowanie. To kolejny powód i znak, że włosy potrzebują silnego nawilżenia. Produkty, które stosowaliśmy latem niestety mogą nie zdać egzaminu w chłodniejszych miesiącach. Dlatego watro w drogerii rozejrzeć się za odżywkami, szamponami i maskami do włosów. Do tego warto jeszcze raz w tygodniu skusić się na zabieg olejowania włosów. Możemy użyć do tego oleju kokosowego, nie tylko nakładając go na same włosy, ale też wmasowując w skórę głowy. Tak założony olej zostawiamy na kilka godzin. Możemy nawet położyć się w nim spać nie bojąc się o plamy na pościeli – rzadko zostaje na poszewce poduszki, a jeśli już zostawi ślady to te bardzo łatwo się spierają.
Nie wiedziałam ,że szampon trzeba zmieniać wraz z porą roku.
Ja też nie 🙂
Zima to dla mnie elektryzujące się włosy 🙁
🙁
Oj tak, zimowa aura nie sprzyja mojej czuprynie. Zauważyłam że moje włoski sa bez życia a o elektryzowaniu nie wspomne. Ratuje się odżywkami,a szampony zmieniam co i rusz – jak na razie efekt jest niewielki ale zawsze 🙂
pierwsze słyszę…
Zima to dla mnie swędząca głowa od czapki.
ja nie zmieniam szamponu
Nawet nie wiedziałam że trzeba zmienić szampon na zimę
też nie wiedziałam, że co sezon warto zmienić szampon. caly czas stosuję seboradin, bo się po prostu sprawdza. nie mam potrzeby zmieniać 😛