Po czym poznać dobrą czekoladę
Przy wyborze czekolady liczy się jej smak i jakość. Trudno jednak je ocenić po samym opakowaniu. Prawdziwą wyrocznią jest dopiero skład produktu. Ekspertka ze Stewiarnia.pl zdradza, na co konkretnie zwrócić uwagę.
1. Zawartość kakao
O stosunku składników produktu świadczy ich kolejność podana w składzie. Dlatego dobra czekolada zawsze będzie miała podane kakao na pierwszym miejscu. Zazwyczaj do czekolady dodaje się je w postaci ziaren kakaowca bądź miazgi kakaowej – jeden z tych składników powinien widnieć w składzie jako pierwszy.
Jakościowe produkty powinny mieć podaną procentową zawartość kakao: czekolada gorzka – powyżej 70%, deserowa powyżej 50%, czekolada mleczna powyżej 30%. Zawartość kakao stanowi nie tylko o jej smaku, ale też o jej zdrowotnych właściwościach – im więcej kakao, tym więcej w czekoladzie flawonoidów, minerałów i przeciwutleniaczy. Najnowsze badania potwierdzają wpływ flawonoidów na zmniejszenie ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 2 i wystąpienia chorób serca oraz udaru mózgu.
2. Cukier
Cukier to najsłabszy punkt czekolady. Z jednej strony bilansuje on kakaową gorycz, z drugiej zwiększa kaloryczność tabliczki. Na szczęście dostępne są czekolady słodzone alternatywnymi substancjami, np. słodzikiem pozyskiwanym ze stewii, słodkiej rośliny z Ameryki Południowej.
– Czekolady słodzone stewią to błogosławieństwo dla osób, które czekoladę lubią, ale nie chcą lub nie mogą spożywać cukru. Te wyroby mają nawet o 100 kcal mniej, a przy tym zawierają więcej, bo aż 35% błonnika. W tradycyjnych czekoladach jest go tylko około 6%, w naszych jest go więcej, bo zajmuje miejsce wyeliminowanego ze składu cukru – komentuje Beata Straszewska z centrum wiedzy o stewii Stewiarnia.pl
3. Tłuszcz
Standardowy przepis na czekoladę to: kakao, tłuszcz i substancja słodząca. Często w czekoladzie znajdziemy tłuszcz roślinny, np. olej palmowy, ale koneserzy postawią na produkty z masłem kakaowym zamiast oleju.
4. Dodatki
Najlepsza czekolada to taka z krótką listą składników. Przy produktach zawierających powyżej 10 składników lepiej się zastanowić. Warto też zwrócić uwagę, czy, zwłaszcza przy czekoladach smakowych, aromaty i dodatki są naturalne. Szczególnie głośno było ostatnio o powszechnie stosowanym w produkcji słodyczy E476, czyli polirycynooleinianu poliglicerolu, poprawiającym konsystencję czekolady, którego wpływ na ludzki organizm wymaga dokładniejszego zbadania.
– Czekolad z naturalnymi dodatkami jest tymczasem pod dostatkiem. W ofercie dobrych sklepów można znaleźć czekolady z siemieniem lnianym i chrupkami ryżowymi, z jęczmieniem, owocami leśnymi czy malinami i mango. Wybierając czekolady owocowe, lepiej sięgać po czekolady z dodatkiem liofilizowanych, czyli specjalnie suszonych, prawdziwych owoców niż po te z nadzieniem w postaci kremów ze sztucznymi dodatkami – komentuje Beata Straszewska ze Stewiarnia.pl.